Wisła po 12 latach wraca do Europy
2024-07-11 12:00:00(ost. akt: 2024-07-11 08:41:01)
PIŁKA NOŻNA\\\ Dzisiejszym meczem 1. rundy kwalifikacyjnej Ligi Europy z kosowskim Llapi Podujeve Wisła Kraków po ponad 12 latach powróci do rywalizacji w europejskich rozgrywkach. "Biała Gwiazda" prawo to zapewniała sobie, zdobywając Puchar Polski.
Krakowski zespół w europejskich rozgrywkach zadebiutował 20 września 1967 roku. Wówczas to krakowianie w Pucharze Zdobywców Pucharów pokonali w wyjazdowym meczu 4:1 HJK Helsinki. Strzelcem pierwszego "europejskiego" gola był Hubert Skupnik. Wiślacy w rewanżu na swoim stadionie wygrali 4:0, ale w następnej rundzie odpadli z HSV Hamburg, przegrywając obydwa mecze - 0:1 i 0:4.
Na następną pucharową przygodę kibice Wisły czekali do 1976 roku. Wtedy to młoda i złożona praktycznie z samych wychowanków drużyna sprawiła ogromną niespodziankę, eliminując Celtic Glasgow. Po wyjazdowym remisie 2:2 krakowianie na stadionie przy Reymonta pokonali 2:0 szkocki zespół po golach Kazimierza Kmiecika.
Na następną pucharową przygodę kibice Wisły czekali do 1976 roku. Wtedy to młoda i złożona praktycznie z samych wychowanków drużyna sprawiła ogromną niespodziankę, eliminując Celtic Glasgow. Po wyjazdowym remisie 2:2 krakowianie na stadionie przy Reymonta pokonali 2:0 szkocki zespół po golach Kazimierza Kmiecika.
Spotkanie to na starym stadionie przy ul. Reymonta obserwowało 45 tysięcy widzów, co do dzisiaj stanowi rekordową frekwencję na domowym meczu "Białej Gwiazdy".
Dwa lata później Wisła, jako mistrz Polski, przystąpiła do rywalizacji w Pucharze Krajowych Mistrzów Europy. Już w 1. rundzie drużyna prowadzona przez trenera Oresta Lenczyka sprawiła ogromną sensację, eliminując Club Brugge, finalistę poprzedniej edycji tych rozgrywek. Po porażce 1:2 na wyjeździe w rewanżu krakowianie odrobili stratę, a decydującego gola na 3:1 strzelił w samej końcówce Janusz Krupiński.
W kolejnej rundzie wiślacy byli lepsi od mistrza Czechosłowacji Zbrojovki Brno, a w ćwierćfinale trafili na Malmoe FF. Przy Reymonta wygrali 2:1, w rewanżu po godzinie gry objęli prowadzenie 1:0 i wydawało się, że mają pewny awans do półfinału, ale wówczas niespodziewanie mistrzowie Szwecji przejęli inicjatywę i zdobyli cztery bramki.
W kolejnej rundzie wiślacy byli lepsi od mistrza Czechosłowacji Zbrojovki Brno, a w ćwierćfinale trafili na Malmoe FF. Przy Reymonta wygrali 2:1, w rewanżu po godzinie gry objęli prowadzenie 1:0 i wydawało się, że mają pewny awans do półfinału, ale wówczas niespodziewanie mistrzowie Szwecji przejęli inicjatywę i zdobyli cztery bramki.
Na regularne występy w europejskich rozgrywkach kibice Wisły mogli liczyć dopiero na początku XXI wieku, gdy właścicielem klubu był Bogusław Cupiał, którego marzeniem był awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Tego celu nigdy nie udało mu się zrealizować. Wówczas jednak ścieżka awansu była bardzo trudna. Wiśle na drodze stawały bowiem tak mocne zespołu jak Barcelona (dwukrotnie), Real Madryt, Anderlecht Bruksela i Panathinaikos Ateny.
Właśnie w rywalizacji z Grekami w 2005 roku Wisła była najbliższa sukcesu. Po wygranej 3:1 w Krakowie w rewanżu arbiter z niezrozumiałych powodów nie uznał w końcówce gola dla "Białej Gwiazdy" na 2:2. Ostatecznie krakowanie odpadli po dogrywce.
Blisko grupowej fazy Ligi Mistrzów wiślacy byli w 2011 roku, gdy w samej końcówce stracili eliminującego ich gola w meczu z APOL Nikozja.
W pierwszej dekadzie XXI wieku wiślacy rozegrali wiele udanych spotkań w Pucharze UEFA. W 2000 roku, jako pierwszy polski zespół, wyeliminowali hiszpański klub – Real Saragossa. Rywalizacja ta przeszła do historii także ze względu na dramaturgię. W Saragossie Wisła przegrała 1:4, a w rewanżu bardzo szybko straciła bramkę. W drugiej połowie krakowianie strzelili jednak cztery gole, a potem wygrali rzuty karne.
Właśnie w rywalizacji z Grekami w 2005 roku Wisła była najbliższa sukcesu. Po wygranej 3:1 w Krakowie w rewanżu arbiter z niezrozumiałych powodów nie uznał w końcówce gola dla "Białej Gwiazdy" na 2:2. Ostatecznie krakowanie odpadli po dogrywce.
Blisko grupowej fazy Ligi Mistrzów wiślacy byli w 2011 roku, gdy w samej końcówce stracili eliminującego ich gola w meczu z APOL Nikozja.
W pierwszej dekadzie XXI wieku wiślacy rozegrali wiele udanych spotkań w Pucharze UEFA. W 2000 roku, jako pierwszy polski zespół, wyeliminowali hiszpański klub – Real Saragossa. Rywalizacja ta przeszła do historii także ze względu na dramaturgię. W Saragossie Wisła przegrała 1:4, a w rewanżu bardzo szybko straciła bramkę. W drugiej połowie krakowianie strzelili jednak cztery gole, a potem wygrali rzuty karne.
W sezonie 2002/03 wiślacy zapisali piękną kartę w Pucharze UEFA. Drużyna prowadzona przez Henryka Kasperczaka awansowała do 1/8 finału, eliminując m.in. tak uznane firmy jak AC Parma i Schalke 04 Gelsenkirchen. Wygrane po 4:1 spotkania z tymi zespołami były popisem "Białej Gwiazdy".
Ostatecznie krakowianie odpadli z naszpikowanym gwiazdami Lazio Rzym. Najpierw zremisowali na wyjeździe 3:3, a u siebie w trudnych warunkach atmosferycznych, przy minusowej temperaturze, przegrali 1:2.
Wisła po raz ostatni w pucharach zagrała w sezonie 2011/12. Najpierw nie udało jej się awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów, ale jesienią rywalizowała w Lidze Europy. W swojej grupie zajęła drugie miejsce, co dało awans do 1/16 finału. Dokonało się to w niesamowitych okolicznościach. Wisła wygrała u siebie 2:1 z Twente Enschede i czekała na zakończenie meczu w Londynie, gdzie Fulham rywalizował z Odense BK. Duńczycy w doliczonym czasie zdobyli bramkę na 2:2, co dało Wiśle awans. Trudno opisać euforię, jaka zapanowała na stadionie im. Henryka Reymana, gdy informacja o tym dotarła do kibiców i piłkarzy.
Ostatnie pucharowe mecze wiślacy rozegrali w lutym 2012 roku ze Standardem Liege. Zremisowali u siebie 1:1, a w rewanżu 0:0. To oznaczało awans Belgów. W obydwu tych spotkaniach wiślacy przez większość czasu grali w dziesięciu z powodu czerwonych kartek. W spotkaniach tych Wisłę prowadził Kazimierz Moskal, który niedawno ponownie został pierwszym trenerem krakowskiego zespołu.
W sumie Wisła w europejskich rozgrywkach startowała 22 razy. Rozegrała 104 mecze, w których odniosła 47 zwycięstw, poniosła 37 porażek i 20 razy zremisowała. Zdobyła 184 bramki i 142 straciła.
Grzegorz Wojtowicz/PAP
Ostatecznie krakowianie odpadli z naszpikowanym gwiazdami Lazio Rzym. Najpierw zremisowali na wyjeździe 3:3, a u siebie w trudnych warunkach atmosferycznych, przy minusowej temperaturze, przegrali 1:2.
Wisła po raz ostatni w pucharach zagrała w sezonie 2011/12. Najpierw nie udało jej się awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów, ale jesienią rywalizowała w Lidze Europy. W swojej grupie zajęła drugie miejsce, co dało awans do 1/16 finału. Dokonało się to w niesamowitych okolicznościach. Wisła wygrała u siebie 2:1 z Twente Enschede i czekała na zakończenie meczu w Londynie, gdzie Fulham rywalizował z Odense BK. Duńczycy w doliczonym czasie zdobyli bramkę na 2:2, co dało Wiśle awans. Trudno opisać euforię, jaka zapanowała na stadionie im. Henryka Reymana, gdy informacja o tym dotarła do kibiców i piłkarzy.
Ostatnie pucharowe mecze wiślacy rozegrali w lutym 2012 roku ze Standardem Liege. Zremisowali u siebie 1:1, a w rewanżu 0:0. To oznaczało awans Belgów. W obydwu tych spotkaniach wiślacy przez większość czasu grali w dziesięciu z powodu czerwonych kartek. W spotkaniach tych Wisłę prowadził Kazimierz Moskal, który niedawno ponownie został pierwszym trenerem krakowskiego zespołu.
W sumie Wisła w europejskich rozgrywkach startowała 22 razy. Rozegrała 104 mecze, w których odniosła 47 zwycięstw, poniosła 37 porażek i 20 razy zremisowała. Zdobyła 184 bramki i 142 straciła.
Grzegorz Wojtowicz/PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez