Światowe gwiazdy na Mazurach
2024-06-26 12:00:00(ost. akt: 2024-06-26 10:09:55)
SPORTY MOTOROWE\\\ W czwartek rozpocznie się Rajd Polski, jedna z najważniejszych w tym roku imprez sportowych organizowanych w naszym kraju. Na liście startowej polskiej eliminacji rajdowych mistrzostw świata jest wiele znakomitych nazwisk.
Kultowa impreza, której bazą jak zwykle będą Mikołajki, jest siódmą rundą rajdowych samochodowych mistrzostw świata. - Jest to wielkie przedsięwzięcie. Organizacja takiej imprezy jak ORLEN 80. Rajd Polski to niebagatelna sprawa, ale mając dobry, zaangażowany zespół, pełny doświadczonych ludzi możemy organizować zawody na najwyższym poziomie, czy to w mistrzostwach świata czy Europy - nie ma wątpliwości Michał Sikora, prezes Polskiego Związku Motorowego. - Dlatego wierzę, że na 27 czerwca wszystko będzie zapięte na ostatni guzik.
Jesteśmy wyposażeni i gotowi na przyjęcie oraz rywalizację załóg w samochodach Rally1, a więc konstrukcjach hybrydowych wyposażonych w baterie trakcyjne.
Jesteśmy wyposażeni i gotowi na przyjęcie oraz rywalizację załóg w samochodach Rally1, a więc konstrukcjach hybrydowych wyposażonych w baterie trakcyjne.
Apeluję przy tym do kibiców, by zwrócili uwagę na to, czy w samochodzie Rally1 nie świeci się czerwone światło za boczną i przednią szybą, które oznacza, że nie można takiego pojazdu dotykać, bo istnieje ryzyko porażenia prądem. Kibicujcie odpowiedzialnie – bezpiecznie i z szacunkiem dla środowiska naturalnego – zaapelował prezes Sikora.
Kilka dni przed rajdem na błoniach PGE Narodowego w Warszawie zorganizowano konferencję prasową - jednym z gości był Krzysztof Hołowczyc, który został „podwieziony” Fordem Puma Rally 1 Hybryd przez Martinsa Sesksa. 24-letni Łotysz, triumfator ubiegłorocznej edycji polskiego klasyka, w czwartek zadebiutuje za kierownicą „wurca” w Mikołajkach.
- Przez lata opowiadaliśmy ludziom ze świata motorsportu, że jest takie miejsce na ziemi, gdzie można zorganizować piękny rajd szutrowy, na fantastycznych, szybkich odcinkach, które pokochają zawodnicy i kibice - przypomniał „Hołek”. - Nie zapomnę komentarzy czołówki WRC po edycji z sezonu 2009. Kierowcy mówili mi wtedy, że to faktycznie piękny rajd, świetne trasy i warto to było przyjechać.
Kilka dni przed rajdem na błoniach PGE Narodowego w Warszawie zorganizowano konferencję prasową - jednym z gości był Krzysztof Hołowczyc, który został „podwieziony” Fordem Puma Rally 1 Hybryd przez Martinsa Sesksa. 24-letni Łotysz, triumfator ubiegłorocznej edycji polskiego klasyka, w czwartek zadebiutuje za kierownicą „wurca” w Mikołajkach.
- Przez lata opowiadaliśmy ludziom ze świata motorsportu, że jest takie miejsce na ziemi, gdzie można zorganizować piękny rajd szutrowy, na fantastycznych, szybkich odcinkach, które pokochają zawodnicy i kibice - przypomniał „Hołek”. - Nie zapomnę komentarzy czołówki WRC po edycji z sezonu 2009. Kierowcy mówili mi wtedy, że to faktycznie piękny rajd, świetne trasy i warto to było przyjechać.
Myślę zatem, że Mazury to miejsce wyjątkowe dla polskich i światowych rajdów. Wyjątkowa jest także życzliwość lokalnej społeczności. Dzięki temu możemy się cieszyć rundą WRC w naszym kraju.
Apeluję również do widzów o to, by oglądali rajd z wyznaczonych stref. Może Wam się wydawać, że one są czasem za daleko od drogi, ale tak musi być w tak szybkim rajdzie – zakończył Hołowczyc, trzykrotny triumfator Rajdu Polski w latach 1996, 1998 i 2005.
Na konferencji był także Martins Sesks, który ujawnił kilka interesujących szczegółów dotyczących swojego startu na szybkich mazurskich szutrach. - Rajd Polski to dla mnie wyjątkowa impreza. Budzi wiele pozytywnych emocji, nie tylko dlatego, że już go wygraliśmy. Samochód, którym pojadę, czyli Ford Puma Rally1, to coś niesamowitego, to konstrukcja z innego świata, nawet jeśli mój pierwszy start taką rajdówką zaliczę bez dodatkowej mocy z układu hybrydowego. Zdecydowałem się na to, by nie skakać od razu na głęboką wodę i dobrze poznać samochód Rally1 podczas czterech dni rywalizacji na Mazurach. Dla nas to ważny etap przygotowań do startu hybrydową wersją Pumy w domowej rundzie WRC, a więc Rajdzie Łotwy – poinformował Łotysz.
Jubileuszowy ORLEN 80. Rajd Polski rusza w czwartek, a zwycięzcę polskiej rundy WRC poznamy w niedzielę na mecie zlokalizowanej w tym roku w kompleksie Mikołajki Arena.
Na konferencji był także Martins Sesks, który ujawnił kilka interesujących szczegółów dotyczących swojego startu na szybkich mazurskich szutrach. - Rajd Polski to dla mnie wyjątkowa impreza. Budzi wiele pozytywnych emocji, nie tylko dlatego, że już go wygraliśmy. Samochód, którym pojadę, czyli Ford Puma Rally1, to coś niesamowitego, to konstrukcja z innego świata, nawet jeśli mój pierwszy start taką rajdówką zaliczę bez dodatkowej mocy z układu hybrydowego. Zdecydowałem się na to, by nie skakać od razu na głęboką wodę i dobrze poznać samochód Rally1 podczas czterech dni rywalizacji na Mazurach. Dla nas to ważny etap przygotowań do startu hybrydową wersją Pumy w domowej rundzie WRC, a więc Rajdzie Łotwy – poinformował Łotysz.
Jubileuszowy ORLEN 80. Rajd Polski rusza w czwartek, a zwycięzcę polskiej rundy WRC poznamy w niedzielę na mecie zlokalizowanej w tym roku w kompleksie Mikołajki Arena.
WYPADEK OGIERA
Podczas wczorajszego zapoznania z trasą Rajdu Polski wypadek miał ośmiokrotny rajdowy mistrz świata Sébastien Ogier. W pobliżu miejscowości Włosty koło Gołdapi prowadzona przez Francuza Toyota zderzyła się czołowo z samochodem osobowym. Na miejscu wypadku natychmiast pojawiły się dwa helikoptery lotniczego pogotowia ratunkowego, które zabrały Ogiera i kobietę, która prowadziła drugie auto. Pozostałe dwie osoby - w tym pilot Ogiera Vincent Landais - do szpitala zostały odwiezione karetkami. U wszystkich podejrzewa się urazy kręgosłupa oraz klatki piersiowej.
Wieczorem poinformowano, że Ogier nie weźmie udziału w Rajdzie Polski.
Podczas wczorajszego zapoznania z trasą Rajdu Polski wypadek miał ośmiokrotny rajdowy mistrz świata Sébastien Ogier. W pobliżu miejscowości Włosty koło Gołdapi prowadzona przez Francuza Toyota zderzyła się czołowo z samochodem osobowym. Na miejscu wypadku natychmiast pojawiły się dwa helikoptery lotniczego pogotowia ratunkowego, które zabrały Ogiera i kobietę, która prowadziła drugie auto. Pozostałe dwie osoby - w tym pilot Ogiera Vincent Landais - do szpitala zostały odwiezione karetkami. U wszystkich podejrzewa się urazy kręgosłupa oraz klatki piersiowej.
Wieczorem poinformowano, że Ogier nie weźmie udziału w Rajdzie Polski.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez