Zajączkowski: przed nami długa i ciężka droga

Trener Piotr Zajączkowski po czterech latach powróci do "Dumy Warmii". - Ze Stomilem byłem związany wielokrotnie, przede wszystkim jako zawodnik i jako trener pierwszoligowca - przypomina Zajączkowski. - Stomil zawsze osiągał największe sukcesy, gdy drużyna była budowana w oparciu o zawodników związanych z regionem. Chcemy to odbudować, postawić na tożsamość. Wierzę, że wspólnie z władzami klubu przebudujemy Stomil. Jesteśmy po rozmowach z wieloma zawodnikami, zwłaszcza związanymi z naszym regionem. Większość z nich deklaruje chęć powrotu do Stomilu, ale należy pamiętać, że przed nami długa i ciężka droga, dużo pracy i rozmów, by odbudować klub.
Piotr Zajączkowski jako trener Stomilu pracował w latach 2018-20 w I lidze. Trafił do klubu za namową ówczesnego prezesa Macieja Radkiewicza. Objął zespół po Kamilu Kieresiu, a potem musiał opuścić olsztyński zespół - na polecenie prezesa Wojciecha Kowalewskiego - na rzecz Adama Majewskiego. Łącznie prowadził zespół w 45 spotkaniach i punktował średnio 1,40 na mecz.
Potem pracował w Kotwicy Kołobrzeg i GKS Wikielec, a ostatnio był związany z grupami młodzieżowymi Polonii Lidzbark Warmiński, w których prowadził treningi indywidualne.
Zajączkowski na stanowisku zastąpił Grzegorza Lecha, który trenerem został w marcu po zwolnieniu Bartosza Tarachulskiego.
To nie koniec zmian, bo Adam Łopatko, kolejny były szkoleniowiec Stomilu, będzie doradcą zarządu do spraw sportowych. Pochodzący z Dobrego Miasta Łopatko w Stomilu dwukrotnie pracował jako pierwszy trener. W rundzie jesiennej sezonu 2013/14 jako asystent przejął zespół po Zbigniewie Kaczmarku, ale nie zdołał sportowo utrzymać zespołu w rozgrywkach. Ostatecznie Stomil w I lidze się utrzymał, ponieważ licencji nie otrzymał Kolejarz Stróże.
Następnie Łopatko pracował w sztabie Mirosława Jabłońskiego, żeby pod koniec maja 2016 roku ponownie przejąć zespół. W sezonie 2016/17 utrzymał Stomil na zapleczu Ekstraklasy, po czym odszedł do Pogoni Siedlce, gdzie po kilku miesiącach stracił pracę na rzecz… Bartosza Tarachulskiego.
W I lidze jako trener Stomilu Łopatko prowadził zespół w 58 spotkaniach, punktując średnio 1,29 na mecz. Adam Łopatko w Stomilu pracował także jako trener juniorów i zespołu rezerw.
Warto przypomnieć, że Adam Łopatko pracuje w Polskim Związku Piłki Nożnej jako krajowy koordynator kształcenia i licencjonowania trenerów, poza tym jest też prezesem czwartoligowego DKS Dobre Miasto.
W olsztyńskim klubie dojdzie też do zmian w radzie nadzorczej spółki, bo dołączą do niej Piotr Gajewski i Tymon Zastrzeżyński.
- Od dłuższego czasu rozmawiamy z głównym udziałowcem spółki o objęciu pakietu akcji, a nasze wejście do Rady Nadzorczej i zaangażowanie Adama Łopatki oraz trenera Zajączkowskiego ma być forpocztą nadchodzących zmian - wyjaśnia Piotr Gajewski, który ma za sobą m.in. spotkanie z prezydentem Olsztyna Robertem Szewczykiem. -
Opowiedzieliśmy mu o sytuacji klubu i najbliższych planach. Spotkaliśmy się ze strony prezydenta z dużym zrozumieniem tematu i otwartością na budowanie partnerskich relacji. Śmiało możemy stwierdzić, że w kontekście relacji klub-miasto w końcu powiało optymizmem.
Gajewski w radzie nadzorczej Stomilu był w latach 2021-22, zrezygnował po spadku do II ligi.
Walne Zebranie w Stomilu zaplanowano na 29 czerwca, to wtedy ma dojść do zapowiadanych zmian. Pierwszy trening Stomilu pod wodzą Piotra Zajączkowskiego zaplanowano na 1 lipca.
EMIL MARECKI