ME 2024: Szkocja - Szwajcaria 1:1
2024-06-20 10:42:19(ost. akt: 2024-06-20 10:46:29)
Szkocja zremisowała ze Szwajcarią 1:1 w drugiej kolejce fazy grupowej piłkarskich mistrzostw Europy rozgrywanych w Niemczech. W grupie A z kompletem sześciu punktów prowadzą Niemcy, którzy wcześniej wygrali 2:0 z Węgrami.
* Szkocja - Szwajcaria 1:1 (1:1).
Bramki: 1:0 Scott McTominay (13), 1:1 Xherdan Shaqiri (26).
Bramki: 1:0 Scott McTominay (13), 1:1 Xherdan Shaqiri (26).
Żółta kartka - Szkocja: Scott McTominay, Scott McKenna, John McGinn. Szwajcaria: Ricardo Rodriguez, Vincent Sierro.
Sędzia: Ivan Kruzliak (Słowacja). Widzów: 42711.
Szkocja: Angus Gunn - Anthony Ralston, Jack Hendry, Grant Hanley, Kieran Tierney (61. Scott McKenna), Andy Robertson - Scott McTominay, Billy Gilmour (79. Kenny McLean), Callum McGregor, John McGinn (90. Ryan Christie) - Che Adams (90. Lawrence Shankland).
Szwajcaria: Yann Sommer - Fabian Schaer, Manuel Akanji, Ricardo Rodriguez - Silvan Widmer (86. Leonidas Stergiou), Granit Xhaka, Remo Freuler (75. Vincent Sierro), Xherdan Shaqiri (59. Breel Embolo) - Michel Aebischer, Dan Ndoye (86. Zeki Amdouni), Ruben Vargas (75. Fabian Rieder).
Szkoci na inaugurację Euro 2024 w Monachium zostali rozgromieni przez Niemców 5:1. De facto nie strzelili nawet gola, gdyż piłkę do własnej bramki skierował niemiecki obrońca Antonio Ruediger. Natomiast Szwajcarzy pewnie wygrali 3:1 z Węgrami. Wyspiarze nie mogli w środę przegrać, aby zachować realne szanse na awans do 1/8 finału.
Do Niemiec przyjechało około 200 tysięcy szkockich kibiców, którzy dobrze się bawią i są w doskonałych nastrojach, bez względu na wyniki swojej drużyny.
W 13. minucie Szkoci wyprowadzili zabójczy kontratak. Callum McGregor podał do Scotta McTominaya. Pomocnik Manchesteru United oddał potężny strzał. Piłka odbiła się jeszcze od Fabiana Schaera i wpadła do bramki.
"Tartanowa Armia" cieszyła się prowadzeniem tylko przez 13 minut. Anthony Ralston pod wpływem pressingu Szwajcarów podał do tyłu. Niepilnowany Xherdan Shaqiri uderzył bez przyjęcia lewą nogą i strzelił pięknego gola zza pola karnego w górny róg. Bramkarz Angus Gunn nie miał szans na skuteczną interwencję.
Szwajcarzy chcieli pójść za ciosem. Wbiegający z prawej strony Silvan Widmer zdecydował się na strzał, lecz nie trafił w bramkę. Znacznie bliżej powodzenia był Dan Ndoye, jednak w sytuacji sam na sam nie pokonał Gunna.
Około 40. minuty Che Adams po rzucie rożnym uderzył z woleja, lecz bramkarz Yann Sommer był dobrze ustawiony. W odpowiedzi Granit Xhaka strzelił mocno i Gunn ponownie uratował swój zespół przed utratą bramki.
W drugiej połowie Ndoye otrzymał długie podanie, przyjął piłkę, obrócił się z obrońcą na plecach i oddał niecelny strzał. Groźniej kontuzji w tym starciu doznał Kieran Tierney, który opuścił boisko na noszach. Potem Ruben Vargas efektownym rajdem wbiegł w pole karne, ściął do środka, lecz przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Manuel Akanji w 65. min sfaulował McTominaya tuż przed linią wyznaczającą pole karne. Andy Robertson podał z rzutu wolnego, a Grant Hanley po strzale głową trafił w słupek.
Później Breel Embolo otrzymał prostopadłe podanie, wygrał pojedynek biegowy z obrońcami i przelobował bramkarza. Radość Szwajcarów została jednak przerwana przez podniesioną chorągiewkę sędziego liniowego, wskazującą pozycję spaloną.
Wprowadzony z ławki rezerwowych Zeki Amdouni mógł zostać bohaterem w 89. min, gdy uderzył głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, ale po jego strzale piłka przeleciała obok słupka. Szkocja odpowiedziała dośrodkowaniem Robertsona, lecz Akanji uprzedził McTominaya, uniemożliwiając mu zdobycie drugiej bramki.
W dwóch kolejkach Szwajcarzy wywalczyli cztery punkty i zajmują drugie miejsce w grupie A, za Niemcami. Szkocja ma punkt i musi wygrać z Węgrami w trzeciej serii spotkań, aby mieć realne szanse na awans do 1/8 finału z trzeciego miejsca.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez