Niedaleko pada jabłko od jabłoni
2024-05-15 11:00:00(ost. akt: 2024-05-15 09:23:03)
ŻEGLARSTWO\\\ Prawie 70 młodych żeglarzy z sześciu państw startowało w regatach Open Skiff Eurochallenge, które rozgrywano przez trzy dni w Sopocie. W kategorii do lat 12 wygrał Aleksander Grygołowicz (Fundacja Yacht Klub Junga Olsztyn).
W Sopocie 12-latek z Olsztyna triumfował w klasie Open Skiff. - Jest to klasa dla dzieci i młodzieży, czyli taka, od której można rozpoczynać swoją żeglarską przygodę - wyjaśnił dyrektor regat Piotr Oleksiak. - Wielu z tych żeglarzy przesiada się potem na inne klasy i świetnie sobie radzi. To perspektywiczna klasa i pełna zabawy, a jej cechą charakterystyczną jest to, że na trasie regat zawsze znajduje się strefa freestyle. To miejsce, gdzie obowiązkowo trzeba zrobić jakieś akrobacje. U nas trzeba była przepłynąć tę strefę stojąc na łódce.
Podobnego zdania jest Adam Liszkiewicz, trener olsztyńskiej Jungi. - Open Skiff jest to fajna, a przede wszystkim nowoczesna i wymagająca klasa, która uczy dzieci sztuki żeglarskiej. Muszą się naprawdę przyłożyć, by dobrze obsługiwać sprzęt. Dlatego w Nowej Zelandii klasa ta została ujęta w systemie szkolenia, bo uznano, że w początkowym okresie jest bardzo ważna dla rozwoju młodych żeglarzy.
Natomiast w Polsce Open Skiff funkcjonuje od około dziesięciu lat. W tym czasie młodzi olsztynianie odnosili już spore sukcesy - i tak Liwia Liszkiewicz, córka pana Adama, pięć lat temu została mistrzynią Europy, a w 2022 roku Daria Pedowska wywalczyła mistrzostwo świata.
Podobnego zdania jest Adam Liszkiewicz, trener olsztyńskiej Jungi. - Open Skiff jest to fajna, a przede wszystkim nowoczesna i wymagająca klasa, która uczy dzieci sztuki żeglarskiej. Muszą się naprawdę przyłożyć, by dobrze obsługiwać sprzęt. Dlatego w Nowej Zelandii klasa ta została ujęta w systemie szkolenia, bo uznano, że w początkowym okresie jest bardzo ważna dla rozwoju młodych żeglarzy.
Natomiast w Polsce Open Skiff funkcjonuje od około dziesięciu lat. W tym czasie młodzi olsztynianie odnosili już spore sukcesy - i tak Liwia Liszkiewicz, córka pana Adama, pięć lat temu została mistrzynią Europy, a w 2022 roku Daria Pedowska wywalczyła mistrzostwo świata.
Cały tekst przeczytasz w środowej Gazecie Olsztyńskiej
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez