Stawką meczu są europejskie puchary
2024-05-10 17:24:31(ost. akt: 2024-05-10 17:25:25)
Trener piłkarzy Legii Warszawa Goncalo Feio przyznał przed niedzielnym szlagierem 32. kolejki ekstraklasy w Poznaniu z Lechem, że dla jego drużyny to "w tym momencie mecz sezonu". Jak dodał, stawką jest osiągnięcie celu minimum, czyli udział w rozgrywkach UEFA.
Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek liderem tabeli jest Jagiellonia Białystok - 56 pkt, przed Śląskiem Wrocław - 54 i Lechem - 52. Legia zajmuje szóste miejsce z dorobkiem 50 pkt.
Drużyny z Poznania i Warszawy rozczarowują w tym sezonie, ale w niedzielę będą miały szansę na przynajmniej częściową rehabilitacją. A przede wszystkim mogą przybliżyć się do europejskich pucharów.
Spotkanie obejrzy ponad 40 tysięcy widzów. Trener Lecha Mariusz Rumak już wcześniej w piątek przyznał, że dla "Kolejorza" to najważniejszy mecz w sezonie.
Szkoleniowiec Legii również traktuje niedzielne spotkanie jako niezwykle ważne, co przyznał podczas konferencji prasowej.
"Na pewno mógłbym określić ten mecz dla nas jako - w tym momencie - spotkanie sezonu. Wiemy, ile rywalizacja z Lechem znaczy dla nas i dla kibiców Legii. To również spotkanie o europejskie puchary, czyli cel minimalny sezonu" - podkreślił Feio.
"Nie wydaje mi się, żeby ten mecz znaczył dla nas mniej niż dla Lecha. Wręcz przeciwnie" - dodał.
W Poznaniu Legia zagra osłabiona, m.in. bez pauzującego za czerwoną kartkę Bartosza Kapustki. Zabraknie też kilku kontuzjowanych piłkarzy.
"Przede wszystkim chcemy wygrać. Nie zamierzamy szukać kolejnych wymówek, mówić o problemach, bo skupiamy się na rozwiązaniach. Musimy sprostać wymaganiom. Jedziemy do Poznania jako jedność, wierzę w zawodników, których mam do dyspozycji" - podkreślił 34-letni Portugalczyk.
Wielu piłkarzy Legii jest zagrożonych pauzą w kolejnym meczu (w przypadku otrzymania żółtej kartki), m.in. Josue, Paweł Wszołek, Radovan Pankov i Steve Kapuadi.
"Żółte kartki, faule – to część futbolu. Nie będziemy wychodzić na boisko w Poznaniu z myślą o kartkach i o tym, co będzie później. Skupiamy się na Lechu i na tym, aby wygrać. Ale nie spodziewam się kartek za niesportowe, jakieś nieodpowiedzialne zachowanie. To nie będzie akceptowane. Rozmawiałem o tym z drużyną, piłkarze to rozumieją" - zaznaczył trener Legii.
Jak przyznał, kontuzjowani piłkarze ciężko pracują, aby pomóc drużynie jeszcze w tym sezonie.
"Mamy w perspektywie kilka powrotów, a każde z nich będzie dla nas wzmocnieniem. Jeszcze w trakcie tego sezonu mogą wrócić Tomas Pekhart, Blaz Kramer, Marco Burch, Jakub Żewłakow i być może Rafał Augustyniak" - wymienił Feio.
Początek niedzielnego meczu w Poznaniu o godz. 17.30. (PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez