Dzisiaj początek pucharowych emocji
2024-04-16 12:00:00(ost. akt: 2024-04-16 09:24:46)
PIŁKA NOŻNA\\\ W ćwierćfinałach Wojewódzkiego Pucharu Polski na pewno odpadnie jeden z dwóch naszych trzecioligowców oraz lider lub wicelider IV ligi. W grze o trofeum pozostanie natomiast reprezentant okręgówki z Nidzicy lub Barczewa.
Ćwierćfinałowe pojedynki w Wojewódzkim Pucharze Polski Bank Spółdzielczy w Szczytnie rozbito na dwa dni i trudno nie odnieść wrażenia, że wtorkowy pojedynek Startu Nidzica z Pisą Barczewo będzie jedynie przystawką do dania głównego, które zostanie zaserwowane w środowe popołudnie. Dla obu ekip z okręgówki, które w różnych grupach walczą o awans do IV ligi, może to być jednak mecz sezonu. Atutem Startu na pewno będzie własny obiekt i… trener Czesław Żukowski, który w pucharowych bojach jest zaprawiony, jak mało kto w regionie.
Zwycięzca meczu w Nidzicy w środę pozna swojego kolejnego rywala. Na razie wiadomo, że będzie nim GKS Wikielec lub Concordia Elbląg, czyli któryś z naszych trzecioligowców. Tu też trudno oszacować, kto ma większe szanse na awans, bo obie broniące się przed spadkiem drużyny mają w tej rundzie swoje problemy kadrowe.
– Jesteśmy już na tym etapie, że każdy chce awansować dalej, ale mamy swoje mikrocele – mówi Damian Jarzembowski, trener GKS Wikielec. – Na pewno minuty dostaną zawodnicy wracający po kontuzjach. Przyszło nam wiosną zmierzyć się z poważnymi problemami wewnętrznymi, więc powrót do gry Dawida Kalisza i Michała Jankowskiego jest dla nas bardzo ważny. Do utrzymania potrzebujemy jeszcze kilku punktów, bo wciąż nie wiadomo, ile zespołów spadnie.
Niezwykle interesująco zapowiadają się także ćwierćfinały z drugiej połówki rozlosowanej w marcu drabinki. Trafili do niej przedstawiciele IV ligi i już wiadomo, że w półfinale zabraknie jednej w dwóch ekip bijących się o awans. Para Znicz Biała Piska – Polonia Lidzbark Warmiński to także zestaw drużyn, który wielu z pewnością chętnie obejrzałoby w finale WPP. Środowy mecz będzie drugim starciem zespołów w ciągu niespełna trzech tygodni. 30 marca Znicz ograł 3:0 Polonię w lidze, dzięki czemu wrócił na fotel lidera. Jednak obecnie znowu wyżej jest drużyna z Lidzbarka Warmińskiego.
Coraz bliżej powtórzenia wyniku sprzed roku, czyli gry finale, jest Tęcza Biskupiec. Zespół trenera Wojciecha Jałoszewskiego trafił na Constract Lubawa. W poprzedniej rundzie inny wynik niż awans biskupieckiej drużyny byłby niespodzianką. Jednak beniaminek pod wodzą grającego trenera Wojciecha Figurskiego wiosną prezentuje nową jakość, choć akurat w sobotę uległ aż 3:6 w Białej Piskiej, popełniając kilka prostych błędów.
Szkoleniowiec drużyny z Lubawy na pomeczowej konferencji życzył jednak sobie i rywalom kolejnego starcia, tym razem pod koniec maja w półfinale WPP. Od razu jednak przy tym zaznaczył, że wówczas jego zespół będzie znacznie lepiej przygotowany.
Dzisiejsze spotkanie w Nidzicy i środowy mecz Znicza z Polonią będą transmitowane na żywo w internecie przez Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej.
ŁUKASZ SZYMAŃSKI
Zwycięzca meczu w Nidzicy w środę pozna swojego kolejnego rywala. Na razie wiadomo, że będzie nim GKS Wikielec lub Concordia Elbląg, czyli któryś z naszych trzecioligowców. Tu też trudno oszacować, kto ma większe szanse na awans, bo obie broniące się przed spadkiem drużyny mają w tej rundzie swoje problemy kadrowe.
– Jesteśmy już na tym etapie, że każdy chce awansować dalej, ale mamy swoje mikrocele – mówi Damian Jarzembowski, trener GKS Wikielec. – Na pewno minuty dostaną zawodnicy wracający po kontuzjach. Przyszło nam wiosną zmierzyć się z poważnymi problemami wewnętrznymi, więc powrót do gry Dawida Kalisza i Michała Jankowskiego jest dla nas bardzo ważny. Do utrzymania potrzebujemy jeszcze kilku punktów, bo wciąż nie wiadomo, ile zespołów spadnie.
Niezwykle interesująco zapowiadają się także ćwierćfinały z drugiej połówki rozlosowanej w marcu drabinki. Trafili do niej przedstawiciele IV ligi i już wiadomo, że w półfinale zabraknie jednej w dwóch ekip bijących się o awans. Para Znicz Biała Piska – Polonia Lidzbark Warmiński to także zestaw drużyn, który wielu z pewnością chętnie obejrzałoby w finale WPP. Środowy mecz będzie drugim starciem zespołów w ciągu niespełna trzech tygodni. 30 marca Znicz ograł 3:0 Polonię w lidze, dzięki czemu wrócił na fotel lidera. Jednak obecnie znowu wyżej jest drużyna z Lidzbarka Warmińskiego.
Coraz bliżej powtórzenia wyniku sprzed roku, czyli gry finale, jest Tęcza Biskupiec. Zespół trenera Wojciecha Jałoszewskiego trafił na Constract Lubawa. W poprzedniej rundzie inny wynik niż awans biskupieckiej drużyny byłby niespodzianką. Jednak beniaminek pod wodzą grającego trenera Wojciecha Figurskiego wiosną prezentuje nową jakość, choć akurat w sobotę uległ aż 3:6 w Białej Piskiej, popełniając kilka prostych błędów.
Szkoleniowiec drużyny z Lubawy na pomeczowej konferencji życzył jednak sobie i rywalom kolejnego starcia, tym razem pod koniec maja w półfinale WPP. Od razu jednak przy tym zaznaczył, że wówczas jego zespół będzie znacznie lepiej przygotowany.
Dzisiejsze spotkanie w Nidzicy i środowy mecz Znicza z Polonią będą transmitowane na żywo w internecie przez Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej.
ŁUKASZ SZYMAŃSKI
Ćwierćfinały WPP
* Wtorek: Start Nidzica – Pisa Barczewo (16.30)
* Środa: Concordia Elbląg – GKS Wikielec, Znicz Biała Piska – Polonia Lidzbark Warmiński, Constract Lubawa – Tęcza Biskupiec (wszystkie 16.30)
* Wtorek: Start Nidzica – Pisa Barczewo (16.30)
* Środa: Concordia Elbląg – GKS Wikielec, Znicz Biała Piska – Polonia Lidzbark Warmiński, Constract Lubawa – Tęcza Biskupiec (wszystkie 16.30)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez