Krótko o piłce
2024-04-12 16:00:00(ost. akt: 2024-04-12 16:55:26)
FUTSAL\\\ Dzisiaj reprezentacja Polski rozegra pierwszy mecz barażowy z Chorwacją. Stawką rywalizacji jest awans na mistrzostwa świata. Początek o godz. 17.50 w TVP Sport.
* AZS UWM High Heels Olsztyn w niedzielę powalczy o awans do Ekstraligi kobiet. Awans jest na wyciągnięcie ręki, bo w pierwszym spotkaniu barażowym olsztyńskie futsalistki wygrały 5:1 z Chemikiem Bydgoszcz.
Olsztynianki przez rozgrywki I ligi przeszły jak burza, wygrały dziewięć spotkań i tylko w starciu ze Stomilem Olsztyn zremisowały. Piłkarki AZS UWM nie wiedziały, czego mogą się spodziewać po zawodniczkach z Bydgoszczy, bo jeszcze nigdy z nimi nie rywalizowały. Jechały na wyjazdowe spotkanie pełne respektu wobec rywalek, ale okazało się, że strach ma wielkie oczy.
- Mecz na pewno nie był tak łatwy, jak mógłby wskazywać wynik - ocenia grająca trenerka Aleksandra Kojadyńska. - I my, i Chemik, mogliśmy tych bramek strzelić więcej. W świetnej dyspozycji była jednak nasza bramkarka, a spotkanie było ciekawe dla oka. Zrobiłyśmy swoją robotę, ale teraz czekają nas ciężkie treningi, żeby obronić ten wynik u nas.
Olsztynianki już w poprzednim sezonie wywalczyły awans do Ekstraligi, ale ze względu finansowo-organizacyjnych zrezygnowały z gry na najwyższym szczeblu rozgrywek. Teraz także nie wiadomo, czy w przypadku awansu nie dojdzie do rezygnacji, ale popularne “Szpilki” mają zrobić wszystko, żeby tym razem grać w Ekstralidze. Żeby mieć taki “kłopot” trzeba jeszcze w niedzielę przypieczętować awans.
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:30 w kortowskiej hali przy ul. Prawocheńskiego 7.
* AZS UWM High Heels Olsztyn w niedzielę powalczy o awans do Ekstraligi kobiet. Awans jest na wyciągnięcie ręki, bo w pierwszym spotkaniu barażowym olsztyńskie futsalistki wygrały 5:1 z Chemikiem Bydgoszcz.
Olsztynianki przez rozgrywki I ligi przeszły jak burza, wygrały dziewięć spotkań i tylko w starciu ze Stomilem Olsztyn zremisowały. Piłkarki AZS UWM nie wiedziały, czego mogą się spodziewać po zawodniczkach z Bydgoszczy, bo jeszcze nigdy z nimi nie rywalizowały. Jechały na wyjazdowe spotkanie pełne respektu wobec rywalek, ale okazało się, że strach ma wielkie oczy.
- Mecz na pewno nie był tak łatwy, jak mógłby wskazywać wynik - ocenia grająca trenerka Aleksandra Kojadyńska. - I my, i Chemik, mogliśmy tych bramek strzelić więcej. W świetnej dyspozycji była jednak nasza bramkarka, a spotkanie było ciekawe dla oka. Zrobiłyśmy swoją robotę, ale teraz czekają nas ciężkie treningi, żeby obronić ten wynik u nas.
Olsztynianki już w poprzednim sezonie wywalczyły awans do Ekstraligi, ale ze względu finansowo-organizacyjnych zrezygnowały z gry na najwyższym szczeblu rozgrywek. Teraz także nie wiadomo, czy w przypadku awansu nie dojdzie do rezygnacji, ale popularne “Szpilki” mają zrobić wszystko, żeby tym razem grać w Ekstralidze. Żeby mieć taki “kłopot” trzeba jeszcze w niedzielę przypieczętować awans.
Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:30 w kortowskiej hali przy ul. Prawocheńskiego 7.
III LIGA\\\ GKS Wikielec wrócił na zwycięską ścieżkę - podopieczni Damiana Jarzembowskiego w ostatnim spotkaniu wygrali z Victorią Sulejówek, a teraz przed własną publicznością zagrają z Wartą Sieradz (sobota, g. 14).
GKS Wikielec do ostatniej kolejki miał za sobą dwie porażki z rzędu. Była obawa, że do III-ligowca, który walczy o utrzymanie, wkradł się jakiś kryzys, ale jeśli był, to bardzo szybko został zażegnany.
Niestety, w ostatnim meczu urazu doznał Mateusz Jajkowski, być może z Wartą Sieradz dostępni będą Michał Jankowski oraz Patryk Rosoliński. Do końca roku zespołowi nie pomoże natomiast Maddox Sobociński, który jest już po operacji (napastnik zerwał więzadła krzyżowe przednie i poboczne w lewym kolanie).
GKS Wikielec do ostatniej kolejki miał za sobą dwie porażki z rzędu. Była obawa, że do III-ligowca, który walczy o utrzymanie, wkradł się jakiś kryzys, ale jeśli był, to bardzo szybko został zażegnany.
Niestety, w ostatnim meczu urazu doznał Mateusz Jajkowski, być może z Wartą Sieradz dostępni będą Michał Jankowski oraz Patryk Rosoliński. Do końca roku zespołowi nie pomoże natomiast Maddox Sobociński, który jest już po operacji (napastnik zerwał więzadła krzyżowe przednie i poboczne w lewym kolanie).
>>> Kontrakt trenera Wojciecha Łobodzińskiego z Arką Gdynia został przedłużony do 30 czerwca 2026 roku. 41-letni szkoleniowiec pracuje w klubie od 16 czerwca 2023 roku. Po 26 kolejkach Arka jest liderem I ligi z sześcioma punktami przewagi nad trzecimi w tabeli Katowicami (bezpośrednio awansują dwa najlepsze zespoły).
EM
EM
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez