Wieści spod siatki
2024-02-28 10:00:00(ost. akt: 2024-02-28 09:21:15)
SIATKÓWKA\\\ 21. edycja Memoriału Huberta Wagnera odbędzie się od 12 do 14 lipca w Tauron Arenie Kraków. Rywalami Polaków będą Niemcy i Słoweńcy. Czwarty uczestnik zostanie ogłoszony w późniejszym terminie.
W ostatnich latach Memoriał Wagnera był dla reprezentacji Polski ostatnim sprawdzianem formy przed wielkimi imprezami, jak igrzyska olimpijskie, mistrzostwa świata czy Europy. W tym roku będzie przedostatnim, gdyż tydzień później Polski Związek Piłki Siatkowej zorganizuje jeszcze turniej w Sopocie. Memoriał nie mógłby się odbyć w późniejszym terminie, gdyż Tauron Arena została zarezerwowana na koncert kanadyjskiej gwiazdy pop - Justina Timberlake'a.
Organizatorzy nie ogłosili jeszcze pełnej listy uczestników. Czwarta reprezentacja zostanie wybrana w czerwcu, gdy zakończą się kwalifikacje olimpijskie do igrzysk w Paryżu. Zapewniono jednak, że wybrany zostanie mocny zespół, który zakwalifikuje się na igrzyska.
Dla kibiców na pewno sporą atrakcją będzie mecz z reprezentacją Niemiec, której trenerem jest były znakomity polski siatkarz Michał Winiarski. Pod jego kierunkiem Niemcy rok temu niespodziewanie wywalczyli sobie prawo startu na igrzyskach w Paryżu, eliminując m.in. mistrzów świata Włochów.
- Bardzo się cieszymy, że będziemy mieli możliwość gościć na Memoriale Wagnera, który w ostatnich latach stał się jednym z najbardziej prestiżowych turnieju towarzyskich. To zaszczyt, że możemy tu zagrać z rywalami z najwyższej półki – powiedział Winiarski.
Bilety, w cenie od 30 złotych, są już dostępne w sprzedaży internetowej.
Memoriał rozgrywany jest od 2003 roku z przerwą w 2020 roku, kiedy nie odbył się z powodu pandemii COVID-19. Początkowo gospodarzem imprezy był Olsztyn, ale od 2016 roku siatkarze grają już w krakowskiej Tauron Arenie.
Polacy 10-krotnie triumfowali w tej imprezie - w latach 2006, 2008-09, 2012-13, 2015, 2017-18, 2021-22. W poprzedniej, jubileuszowej edycji, wygrali jednak Włosi, którzy wyprzedzili Słoweńców, Polaków i Francuzów.
Kibice w Krakowie siatkarskie emocje będą mogli przeżywać w najbliższy weekend, bo w sobotę i niedzielę w Tauron Arenie odbędzie finałowy turniej Pucharu Polski z udziałem Jastrzębskiego Węgla, Aluronu Warty CMC Zawiercie, LUK Bogdanki Lublin i Projektu Warszawa.
W ostatnich latach Memoriał Wagnera był dla reprezentacji Polski ostatnim sprawdzianem formy przed wielkimi imprezami, jak igrzyska olimpijskie, mistrzostwa świata czy Europy. W tym roku będzie przedostatnim, gdyż tydzień później Polski Związek Piłki Siatkowej zorganizuje jeszcze turniej w Sopocie. Memoriał nie mógłby się odbyć w późniejszym terminie, gdyż Tauron Arena została zarezerwowana na koncert kanadyjskiej gwiazdy pop - Justina Timberlake'a.
Organizatorzy nie ogłosili jeszcze pełnej listy uczestników. Czwarta reprezentacja zostanie wybrana w czerwcu, gdy zakończą się kwalifikacje olimpijskie do igrzysk w Paryżu. Zapewniono jednak, że wybrany zostanie mocny zespół, który zakwalifikuje się na igrzyska.
Dla kibiców na pewno sporą atrakcją będzie mecz z reprezentacją Niemiec, której trenerem jest były znakomity polski siatkarz Michał Winiarski. Pod jego kierunkiem Niemcy rok temu niespodziewanie wywalczyli sobie prawo startu na igrzyskach w Paryżu, eliminując m.in. mistrzów świata Włochów.
- Bardzo się cieszymy, że będziemy mieli możliwość gościć na Memoriale Wagnera, który w ostatnich latach stał się jednym z najbardziej prestiżowych turnieju towarzyskich. To zaszczyt, że możemy tu zagrać z rywalami z najwyższej półki – powiedział Winiarski.
Bilety, w cenie od 30 złotych, są już dostępne w sprzedaży internetowej.
Memoriał rozgrywany jest od 2003 roku z przerwą w 2020 roku, kiedy nie odbył się z powodu pandemii COVID-19. Początkowo gospodarzem imprezy był Olsztyn, ale od 2016 roku siatkarze grają już w krakowskiej Tauron Arenie.
Polacy 10-krotnie triumfowali w tej imprezie - w latach 2006, 2008-09, 2012-13, 2015, 2017-18, 2021-22. W poprzedniej, jubileuszowej edycji, wygrali jednak Włosi, którzy wyprzedzili Słoweńców, Polaków i Francuzów.
Kibice w Krakowie siatkarskie emocje będą mogli przeżywać w najbliższy weekend, bo w sobotę i niedzielę w Tauron Arenie odbędzie finałowy turniej Pucharu Polski z udziałem Jastrzębskiego Węgla, Aluronu Warty CMC Zawiercie, LUK Bogdanki Lublin i Projektu Warszawa.
* Siatkarze Jastrzębskiego Węgla podejmą dzisiaj Gas Sales Daiko Piacenza w drugim ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Na wyjeździe mistrzowie Polski przegrali 2:3, więc by awansować do półfinału potrzebują wygranej 3:1, 3:0, natomiast zwycięstwo 3:2 będzie oznaczało konieczność rozegrania „złotego seta”.
- Czeka nas wielka bitwa. Zagramy przed własną publicznością. Wygranie tych dwóch setów oczywiście miało znaczenie, ale to nie wystarczy. Musimy zagrać zdecydowanie lepiej. Piacenza to dobry zespół, zbudowany po to, by wygrać Ligę Mistrzów. Trzeba dać z siebie wszystko, mam nadzieję, że zdołamy się zakwalifikować i ponownie wystąpić w półfinale Ligi Mistrzów – powiedział rozgrywający jastrzębian Benjamin Toniutti.
Prowadzony przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski Andreę Anastasiego zespół włoski zameldował się w Jastrzębiu-Zdroju już w poniedziałek i trenował w starej klubowej hali.
Dwa lata temu w ćwierćfinale LM Jastrzębski Węgiel wyeliminował ówczesnego mistrza Włoch Cucine Lube Civitanowa (3:0 na wyjeździe i 3:2 u siebie). Jastrzębianie w ostatniej edycji LM dotarli do finału, w Turynie przegrali wówczas 2:3 z ZAKSĄ.
Początek meczu w Jastrzębiu-Zdroju o godz. 18 (transmisja w Polsacie Sport). O godz. 20.15 w Polsacie Sport Extra rozpocznie się transmisja z drugiego ćwierćfinału Ligi Mistrzów: Cucine Lube Civitanova - Halkbank Ankara (1:3).
- Czeka nas wielka bitwa. Zagramy przed własną publicznością. Wygranie tych dwóch setów oczywiście miało znaczenie, ale to nie wystarczy. Musimy zagrać zdecydowanie lepiej. Piacenza to dobry zespół, zbudowany po to, by wygrać Ligę Mistrzów. Trzeba dać z siebie wszystko, mam nadzieję, że zdołamy się zakwalifikować i ponownie wystąpić w półfinale Ligi Mistrzów – powiedział rozgrywający jastrzębian Benjamin Toniutti.
Prowadzony przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski Andreę Anastasiego zespół włoski zameldował się w Jastrzębiu-Zdroju już w poniedziałek i trenował w starej klubowej hali.
Dwa lata temu w ćwierćfinale LM Jastrzębski Węgiel wyeliminował ówczesnego mistrza Włoch Cucine Lube Civitanowa (3:0 na wyjeździe i 3:2 u siebie). Jastrzębianie w ostatniej edycji LM dotarli do finału, w Turynie przegrali wówczas 2:3 z ZAKSĄ.
Początek meczu w Jastrzębiu-Zdroju o godz. 18 (transmisja w Polsacie Sport). O godz. 20.15 w Polsacie Sport Extra rozpocznie się transmisja z drugiego ćwierćfinału Ligi Mistrzów: Cucine Lube Civitanova - Halkbank Ankara (1:3).
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez