Liga, puchar oraz transfery
2023-12-28 14:00:00(ost. akt: 2023-12-28 10:08:58)
SIATKÓWKA\\\ Po porażce z Gdańsku szanse Indykpolu AZS na grę w Pucharze Polski są już jedynie teoretyczne, chociaż olsztynianie mają jeszcze do rozegrania mecze z Projektem i Ślepskiem oraz zaległy z 5. kolejki ze Skrą (sobota, g. 17.30).
1. Tuż przed świętami Indykpol AZS sprawił swoim kibicom „prezent”, bowiem w Gdańsku nie wygrał nawet seta. Po raz kolejny okazało się, że bez Szerszenia olsztynianie nie są w stanie nikogo porządnie „użądlić”, tym bardziej że w meczu z Treflem blado wypadł Souza, który zdobył tylko 12 punktów, a jakby tego było mało, to Karlitzek punktował z bardzo zmiennym szczęściem. To znaczy, że na trzy ataki kończył jeden - w efekcie Niemiec zdobył zalewie cztery punkty! Skoro tak zagrały dwie najważniejsze „strzelby” olsztynian, a trzecia obejrzała mecz z kwadratu dla rezerwowych, to wyprawa nad morze nie mogła się dobrze skończyć. No i się nie skończyła, bo olsztynianie przegrali w trzech setach.
* 13. kolejka: Trefl Gdańsk - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (29:27, 25:22, 25:21), Czarni Radom - Skra Bełchatów 1:3 (23:25, 25:22, 19:25, 26:28), LUK Lublin - Norwid Częstochowa 1:3 (25:23, 25:27, 20:25, 18:25), Ślepsk Suwałki - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 30:32, 22:25); piątek: Cuprum Lubin - Asseco Resovia Rzeszów (17.30), Projekt Warszawa - Stal Nysa (20.30); sobota: Aluron Warta Zawiercie - Jastrzębski Węgiel (14.45), Barkom Lwów - GKS Katowice (20.30).
PO 13 KOLEJKACH
1. Jastrzębski* 33 34:6
2. Projekt* 32 34:9
3. Resovia* 27 32:14
4. Warta* 27 30:12
5. Trefl 25 27:17
6. LUK 22 29:25
7. Stal* 22 27:22
8. ZAKSA 21 26:22
-----------------------------------
9. Indykpol AZS* 19 23:22
10. Częstochowa 14 20:31
11. Skra* 13 20:27
12. Barkom* 13 18:28
13. Ślepsk 12 13:29
14. Cuprum* 8 12:30
15. Katowice* 6 11:32
16. Czarni 3 8:38
* mecz mniej
* 13. kolejka: Trefl Gdańsk - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (29:27, 25:22, 25:21), Czarni Radom - Skra Bełchatów 1:3 (23:25, 25:22, 19:25, 26:28), LUK Lublin - Norwid Częstochowa 1:3 (25:23, 25:27, 20:25, 18:25), Ślepsk Suwałki - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 30:32, 22:25); piątek: Cuprum Lubin - Asseco Resovia Rzeszów (17.30), Projekt Warszawa - Stal Nysa (20.30); sobota: Aluron Warta Zawiercie - Jastrzębski Węgiel (14.45), Barkom Lwów - GKS Katowice (20.30).
PO 13 KOLEJKACH
1. Jastrzębski* 33 34:6
2. Projekt* 32 34:9
3. Resovia* 27 32:14
4. Warta* 27 30:12
5. Trefl 25 27:17
6. LUK 22 29:25
7. Stal* 22 27:22
8. ZAKSA 21 26:22
-----------------------------------
9. Indykpol AZS* 19 23:22
10. Częstochowa 14 20:31
11. Skra* 13 20:27
12. Barkom* 13 18:28
13. Ślepsk 12 13:29
14. Cuprum* 8 12:30
15. Katowice* 6 11:32
16. Czarni 3 8:38
* mecz mniej
2. W Pucharze Polski udział weźmie sześć najlepszych na koniec pierwszej części sezonu zasadniczego ekip PlusLigi. Na razie pewny awans mają Jastrzębski Węgiel oraz Projekt Warszawa. O cztery pozostałe miejsca walczy siedem zespołów, wśród nich Indykpol AZS, chociaż po porażce w Gdańsku jego szanse są już raczej jedynie teoretyczne.
Bliskie pucharowego szczęścia są dwie kolejne ekipy, czyli Asseco Resovia Rzeszów i Aluron CMC Warta Zawiercie. Natomiast do dwóch ostatnich miejsc jest pięciu kandydatów. Z nich w najlepszej sytuacji jest Trefl, który ma 25 punktów i do rozegrania mecze z Czarnymi i Resovią. Bardzo blisko szóstki mógł być LUK (w poprzedniej kolejce ograł Indykpol AZS w Olsztynie), ale niespodziewanie przegrał w siebie z częstochowskim beniaminkiem. W końcówce rundy lublinianie zagrają jeszcze z Resovią i GKS Katowice.
W lepszej sytuacji jest Stal, bo też ma 22 punkty, ale podopieczni Daniela Plińskiego w teorii mogą jeszcze zgarnąć dziewięć oczek (Projekt, Ślepsk i Warta).
Pierwszą ósemkę zamyka ZAKSA, przed którą mecze z Wartą i Jastrzębiem. Niestety, słaby początek sezonu spowodował, że nawet ogranie dwóch czołowych zespołów PlusLigi może kędzierzynianom nie wystarczyć do zajęcia szóstego miejsca. Zresztą zdają sobie z tego sprawę sami zawodnicy ZAKSY: - Puchar Polski traktujemy już jako stracony - przyznał Marcin Janusz, rozgrywający kędzierzynian.
Ostatnią ekipą, która ma teoretyczne szanse na grę w Pucharze Polski, jest Indykpol AZS Olsztyn. Przed podopiecznymi Javiera Webera starcia z Projektem i Ślepskiem oraz zaległy z 5. kolejki pojedynek ze Skrą (sobota, godz. 17.30 w Olsztynie). Oba zespoły spisują się słabo, a bełchatowianie nawet słabiej, co przez lata wydawało się absolutnie nierealne. Skra jednak drugi sezon z rzędu rozczarowuje - w poprzednim miała olbrzymie problemy finansowe, więc w zespole doszło do olbrzymich zmian, m.in. z Olsztyna do Skry przeszli Lipiński i Poręba. Co prawda tuż przed świętami ekipa z Bełchatowa wygrała w Radomiu, ale to o niczym nie świadczy, bo od ponad dwóch lat w Radomiu wszyscy wygrywają z Czarnymi.
Bliskie pucharowego szczęścia są dwie kolejne ekipy, czyli Asseco Resovia Rzeszów i Aluron CMC Warta Zawiercie. Natomiast do dwóch ostatnich miejsc jest pięciu kandydatów. Z nich w najlepszej sytuacji jest Trefl, który ma 25 punktów i do rozegrania mecze z Czarnymi i Resovią. Bardzo blisko szóstki mógł być LUK (w poprzedniej kolejce ograł Indykpol AZS w Olsztynie), ale niespodziewanie przegrał w siebie z częstochowskim beniaminkiem. W końcówce rundy lublinianie zagrają jeszcze z Resovią i GKS Katowice.
W lepszej sytuacji jest Stal, bo też ma 22 punkty, ale podopieczni Daniela Plińskiego w teorii mogą jeszcze zgarnąć dziewięć oczek (Projekt, Ślepsk i Warta).
Pierwszą ósemkę zamyka ZAKSA, przed którą mecze z Wartą i Jastrzębiem. Niestety, słaby początek sezonu spowodował, że nawet ogranie dwóch czołowych zespołów PlusLigi może kędzierzynianom nie wystarczyć do zajęcia szóstego miejsca. Zresztą zdają sobie z tego sprawę sami zawodnicy ZAKSY: - Puchar Polski traktujemy już jako stracony - przyznał Marcin Janusz, rozgrywający kędzierzynian.
Ostatnią ekipą, która ma teoretyczne szanse na grę w Pucharze Polski, jest Indykpol AZS Olsztyn. Przed podopiecznymi Javiera Webera starcia z Projektem i Ślepskiem oraz zaległy z 5. kolejki pojedynek ze Skrą (sobota, godz. 17.30 w Olsztynie). Oba zespoły spisują się słabo, a bełchatowianie nawet słabiej, co przez lata wydawało się absolutnie nierealne. Skra jednak drugi sezon z rzędu rozczarowuje - w poprzednim miała olbrzymie problemy finansowe, więc w zespole doszło do olbrzymich zmian, m.in. z Olsztyna do Skry przeszli Lipiński i Poręba. Co prawda tuż przed świętami ekipa z Bełchatowa wygrała w Radomiu, ale to o niczym nie świadczy, bo od ponad dwóch lat w Radomiu wszyscy wygrywają z Czarnymi.
3. PlusLiga nie dotarła nawet do półmetka, a zespoły już się „zbroją” z myślą o sezonie 2024/25. Stawka jest olbrzymia, bo w 2025 roku siatkarską elitę opuszczą aż trzy kluby.
Oto najświeższe transferowe wieści (niektóre nieoficjalne):
>>> Łukasz Kaczmarek z ZAKSY do Jastrzębskiego Węgla
>>> Jurij Hładyr z Jastrzębskiego Węgla do Warty
>>> Bartosz Bednorz z ZAKSY do Resovii
>>> Karol Urbanowicz z Trefla do ZAKSY
>>> Kewin Sasak i Mikołaj Sawicki z Trefla do LUK
>>> Rafał Szymura z Jastrzębskiego Węgla do ZAKSY
Na razie nic nie wiadomo o planach olsztyńskiego klubu. Podobno są chętni do zatrudnienia trenera Webera, podobno są też siatkarze, którzy w Olsztynie grają tylko ze względu na argentyńskiego szkoleniowca. Jeśli więc Weber odejdzie, wówczas może dojść do efektu domina. Poza tym nie wiadomo, czy nowy właściciel firmy Indykpol nadal będzie zainteresowany sponsorowaniem olsztyńskiej siatkówki. Jak widać, znaków zapytania jest sporo. Odpowiedzi poznamy w ciągu najbliższych miesięcy.
Oto najświeższe transferowe wieści (niektóre nieoficjalne):
>>> Łukasz Kaczmarek z ZAKSY do Jastrzębskiego Węgla
>>> Jurij Hładyr z Jastrzębskiego Węgla do Warty
>>> Bartosz Bednorz z ZAKSY do Resovii
>>> Karol Urbanowicz z Trefla do ZAKSY
>>> Kewin Sasak i Mikołaj Sawicki z Trefla do LUK
>>> Rafał Szymura z Jastrzębskiego Węgla do ZAKSY
Na razie nic nie wiadomo o planach olsztyńskiego klubu. Podobno są chętni do zatrudnienia trenera Webera, podobno są też siatkarze, którzy w Olsztynie grają tylko ze względu na argentyńskiego szkoleniowca. Jeśli więc Weber odejdzie, wówczas może dojść do efektu domina. Poza tym nie wiadomo, czy nowy właściciel firmy Indykpol nadal będzie zainteresowany sponsorowaniem olsztyńskiej siatkówki. Jak widać, znaków zapytania jest sporo. Odpowiedzi poznamy w ciągu najbliższych miesięcy.
4. Jednak siatkarze nie przechodzą jedynie z jednego polskiego klubu do drugiego, ale podpisują także kontrakty z zespołami zagranicznymi. Czasem są to kierunki nie wzbudzające zdziwienia - na przykład przed obecnym sezonem olsztynianin Krzysztof Gulak z drugoligowych Aniołów Toruń trafił do występującego w austriackiej ekstraklasie klubu Union Raiffeisen Waldviertel (obecnie na trzecim miejscu w tabeli). Zdecydowanie bardziej egzotyczny kierunek kilka dni temu wybrał Jan Król, który KPS Płock (I liga mazowiecka - czwarty poziom rozgrywek w Polsce) zamienił na... hinduski Kochi Blue Spikers. W latach 2021-23 Król był atakującym Indykpolu AZS, ale w Płocku grał jako przyjmujący. Jego nowy zespół walczy o mistrzostw Indii.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez