Reality show z Hitlerem w tle
2015-06-16 15:16:36(ost. akt: 2015-06-16 15:21:31)
Reality show dziejące się w baraku hitlerowskiego obozu koncentracyjnego albo sowieckiego łagru? To jestem w stanie sobie wyobrazić. Ale reality show w komorze gazowej? Mnie to przerasta, ale to tylko kwestia czasu, kiedy taki program powstanie.
O tym że powstanie, tego jestem pewien. Bo skoro postęp w dzisiejszym świecie oznacza łamanie tabu, to i to tabu zostanie któregoś dnia zdeptane. Piszę o tym, bo publiczna czeska TV pokazała właśnie pierwszy odcinek reality show ”Urlop w Protektoracie”, w którym czeską rodzinę „przeniesiono” do 1939 roku, do stworzonego przez Niemcy Protektoratu Czech i Moraw. Tam będą się zmagać z tym wszystkim, co wtedy przynieśli ze sobą hitlerowcy.
Czesi projekt reklamują, jako swój wkład w obchody 70 rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej. U nas brzmi to trochę niepoważnie, ale jest chyba zgodne z czeskim pojmowaniem historii. Ale też i zupełnie inną niemiecką okupacją, która u naszych południowych sąsiadów miała dość łagodny przebieg.
Czeskie reality to krok w złym kierunku, bo ten program bagatelizuje cierpienia ludzi. Tak napisał między innymi bardzo wpływowy angielski dziennik „The Guardian”. Z kolei dziennikarz „The Times of Israel” napisał złośliwie, że ta „rodzina ma szczęście, bo nie spotkał jej los 82 tysięcy Żydów , którzy mieszkali w Protektoracie i zginęli w obozach”.
Czesi mają jednak rację w jednym. Jeżeli dzisiaj ktoś chce zainteresować czymkolwiek” statystycznych obywateli” to musi znaleźć skuteczny kanał dotarcia do nich. A nic nie sprzedaje się lepiej niż opakowane w skandal.
Swoją drogą, to takie reality show tak czy inaczej będzie zawsze skuteczniejsze od urzędowych uroczystości.
Czesi projekt reklamują, jako swój wkład w obchody 70 rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej. U nas brzmi to trochę niepoważnie, ale jest chyba zgodne z czeskim pojmowaniem historii. Ale też i zupełnie inną niemiecką okupacją, która u naszych południowych sąsiadów miała dość łagodny przebieg.
Czeskie reality to krok w złym kierunku, bo ten program bagatelizuje cierpienia ludzi. Tak napisał między innymi bardzo wpływowy angielski dziennik „The Guardian”. Z kolei dziennikarz „The Times of Israel” napisał złośliwie, że ta „rodzina ma szczęście, bo nie spotkał jej los 82 tysięcy Żydów , którzy mieszkali w Protektoracie i zginęli w obozach”.
Czesi mają jednak rację w jednym. Jeżeli dzisiaj ktoś chce zainteresować czymkolwiek” statystycznych obywateli” to musi znaleźć skuteczny kanał dotarcia do nich. A nic nie sprzedaje się lepiej niż opakowane w skandal.
Swoją drogą, to takie reality show tak czy inaczej będzie zawsze skuteczniejsze od urzędowych uroczystości.
Igor Hrywna
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez