Mimo sądowego zakazu kierował autem, ponieważ żona nie chciała usiąść za kółkiem
2018-08-15 12:57:46(ost. akt: 2018-08-15 11:04:46)
Przed sądem będzie się tłumaczył 58-letni kierowca opla, którego skontrolowali szczycieńscy policjanci w Rozogach. 58-latek przekroczył w terenie zabudowanym dozwoloną prędkość, a na dodatek kierował autem, mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Pasażerką opla była żona mężczyzny, posiadająca prawo jazdy. Pani tłumaczyła, że pozwoliła kierować mężowi, "bo sama nie lubi jeździć w dalekie trasy".
Szczycieńscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali w poniedziałek 13 sierpnia w Rozogach do kontroli drogowej opla, który jechał z prędkością większą niż dopuszczalne w terenie zabudowanym 50 km/h.
Jak się okazało interwencja policyjna nie ograniczyła się jedynie do ujawnienia tego wykroczenia. W bazie danych okazało się, że mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów za popełnione wcześniej przestępstwo jazdy z promilami.
Tym razem 58-latek był trzeźwy, co nie upoważniało go do złamania sądowego zakazu. Pasażerką auta była żona mężczyzny, która posiada prawo jazdy.
Małżeństwo tłumaczyło się, że jadą z daleka i żona nie lubi kierować na długich trasach.
Tym razem 58-latek był trzeźwy, co nie upoważniało go do złamania sądowego zakazu. Pasażerką auta była żona mężczyzny, która posiada prawo jazdy.
Małżeństwo tłumaczyło się, że jadą z daleka i żona nie lubi kierować na długich trasach.
Za lekkomyślne podejście do przepisów ruchu drogowego i zasad bezpieczeństwa, 58-latek odpowie przed sądem. Za czyn, którego dopuścił się mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez