Pierwszy dzień w pracy po urlopie
2011-12-05 13:44:46(ost. akt: 2011-12-05 13:49:12)
Po wielu dniach wypoczynku ciężko jest na powrót rzucić się w wir zawodowych obowiązków. Dla wielu z nas pierwszy dzień w pracy po urlopie bywa koszmarny. Warto wiedzieć, co robić, żeby nie zwariować.
Jeśli po urlopie czujemy się zmęczeni, zdenerwowani i niespokojni, a myśl o pracy przyprawia nas o ból głowy, możemy być pewni — dopadł nas powakacyjny stres. Czasem do złego samopoczucia mogą też dołączyć typowo somatyczne objawy: bóle głowy, problemy żołądkowe, palpitacje serca czy problemy z oddychaniem. Uliczny gwar, zanieczyszczenia powietrza i upał osłabiają nasz wypoczęty organizm. Ktoś, kto przez trzy tygodnie spał do południa, leniuchował lub spędzał całe dnie na plaży, ma problem z przystosowaniem się do porannego wstawania, szybkich posiłków i dużej dawki stresu. Rozleniwiony organizm potrzebuje czasu, by przystosować się do nowych warunków. Po kilku dniach w pracy objawy powakacyjnego stresu powinny ustąpić.
Często objawy stresu pourlopowego odczuwamy jeszcze w czasie urlopu — zaczynamy myśleć o powrocie do pracy. Zamiast cieszyć się ostatnimi chwilami wypoczynku, denerwujemy się na myśl o czekających nas utarczkach z klientami, nudnych zebraniach i codzienności. Zamiast odpoczywać, relaksować się i cieszyć wolnymi dniami, zamartwiamy się na zapas. Niepotrzebnie. Owszem, przyzwyczajajmy się do myśli o czekającym nas powrocie do obowiązków, ale róbmy to stopniowo.
Nie da się całkowicie uniknąć powakacyjnego stresu, ale jest wiele sposobów, które pomogą przetrwać najcięższe chwile.
Pamiętajmy, by nie wracać do pracy bezpośrednio z wakacji. Najgorsze, co możemy zrobić, to wrócić za biurko niemalże prosto z lotniska. Ciężko jest siedzieć w pracy ze świadomością, że poprzedniego dnia o tej porze leżeliśmy pod palmami. Warto tak zaplanować urlop, by po skończonej podróży mieć jeszcze kilka dni na powrót do codzienności i rytmu dnia. Ten czas można przeznaczyć na spotkania z przyjaciółmi, zakupy, czytanie książek czy spacery. Dobrze jest też tak zaplanować wypoczynek, by nie wracać do pracy w poniedziałek. Pięć dni za biurkiem dla rozleniwionego wakacjami organizmu może okazać się trudne do przetrwania.
Nikt nie jest w stanie w ciągu jednego dnia nadrobić kilkutygodniowych zaległości. Aby nie zwariować, warto zacząć dzień od rozdzielenia obowiązków na ważne i mniej istotne. Powrót do zawodowych obowiązków rozłóżmy cały tydzień. Pierwszy dzień poświęćmy na przejrzenie korespondencji zwykłej i mailowej oraz na przygotowanie sobie miejsca pracy. Uporządkowanie sterty dokumentów pomoże ogarnąć pourlopowy chaos. A gdy pierwszy dzień pracy minie, warto pójść na spacer, na rower lub popływać. Wysiłek fizyczny jest jednym z najlepszych sposobów radzenia sobie ze stresem.
Anna Banaszkiewicz
Pamiętajmy, by nie wracać do pracy bezpośrednio z wakacji. Najgorsze, co możemy zrobić, to wrócić za biurko niemalże prosto z lotniska. Ciężko jest siedzieć w pracy ze świadomością, że poprzedniego dnia o tej porze leżeliśmy pod palmami. Warto tak zaplanować urlop, by po skończonej podróży mieć jeszcze kilka dni na powrót do codzienności i rytmu dnia. Ten czas można przeznaczyć na spotkania z przyjaciółmi, zakupy, czytanie książek czy spacery. Dobrze jest też tak zaplanować wypoczynek, by nie wracać do pracy w poniedziałek. Pięć dni za biurkiem dla rozleniwionego wakacjami organizmu może okazać się trudne do przetrwania.
Nikt nie jest w stanie w ciągu jednego dnia nadrobić kilkutygodniowych zaległości. Aby nie zwariować, warto zacząć dzień od rozdzielenia obowiązków na ważne i mniej istotne. Powrót do zawodowych obowiązków rozłóżmy cały tydzień. Pierwszy dzień poświęćmy na przejrzenie korespondencji zwykłej i mailowej oraz na przygotowanie sobie miejsca pracy. Uporządkowanie sterty dokumentów pomoże ogarnąć pourlopowy chaos. A gdy pierwszy dzień pracy minie, warto pójść na spacer, na rower lub popływać. Wysiłek fizyczny jest jednym z najlepszych sposobów radzenia sobie ze stresem.
Anna Banaszkiewicz
Komentarze (0)
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez