Dlaczego w ogłoszeniach o pracę nie ma stawki wynagrodzeń
2011-10-28 17:59:18(ost. akt: 2011-10-28 18:07:54)
Rubryki z ogłoszeniami o pracę pełne są bogato opisanych wymagań i umiejętności, które powinni posiadać kandydaci, natomiast przyszłe zarobki ujęte są w enigmatycznie brzmiących słowach: „atrakcyjne zarobki“.
Anna Banaszkiewicz
a.banaszkiewicz@gazetaolsztynska.pl
a.banaszkiewicz@gazetaolsztynska.pl
Atrakcyjne wynagrodzenie to dość szerokie pojęcie i z reguły co innego oznacza dla pracodawcy, a co innego dla pracownika. Osoba szukająca pracy chciałaby wiedzieć, czy w ogóle warto odpowiadać na ogłoszenie, skoro nie wiadomo, ile będzie wynosić wynagrodzenie. Wielu potencjalnych kandydatów podchodzi z rezerwą do takich ogłoszeń, często rezygnują ze złożenia aplikacji, nie wiedząc, czy gra jest warta zachodu.
Tajemnicza polityka płacowa
Dlaczego w ogłoszeniach o pracę nie ma jednej z najważniejszych informacji? Wysokość wynagrodzenia jest tematem tabu — rozmowa o zarobkach jest krępująca, ludzie niechętnie podają konkretne kwoty. Na pytanie, ile zarabiają odpowiadają, że dobrze albo że za mało.
Dlaczego pracodawcy niechętnie podają stawki wynagrodzeń? Powodów jest wiele. Najczęściej tłumaczą to tym, że nie chcą ujawniać polityki płacowej firmy, gdyż chcą zachować przewagę konkurencyjną na rynku. Podawanie zarobków mogłoby prowadzić do podkupywania pracowników. Firmy konkurujące wiedziałyby, jaką stawkę zaproponować, by oferta finansowa była kusząca i nie do odrzucenia.
Dlaczego w ogłoszeniach o pracę nie ma jednej z najważniejszych informacji? Wysokość wynagrodzenia jest tematem tabu — rozmowa o zarobkach jest krępująca, ludzie niechętnie podają konkretne kwoty. Na pytanie, ile zarabiają odpowiadają, że dobrze albo że za mało.
Dlaczego pracodawcy niechętnie podają stawki wynagrodzeń? Powodów jest wiele. Najczęściej tłumaczą to tym, że nie chcą ujawniać polityki płacowej firmy, gdyż chcą zachować przewagę konkurencyjną na rynku. Podawanie zarobków mogłoby prowadzić do podkupywania pracowników. Firmy konkurujące wiedziałyby, jaką stawkę zaproponować, by oferta finansowa była kusząca i nie do odrzucenia.
Zawsze można zapłacić mniej
Niektórzy wychodzą też z założenia, że skoro potencjalny pracownik nie wie, ile jest warta jego praca, zgodzi się na niższą stawkę. Zawsze można przecież znaleźć desperatów, którzy zgodzą się pracować za 80 procent stawki, którą pracodawca byłby gotowy zapłacić.
W wielu branżach jest też tak, że nawet na tym samym stanowisku przedział wynagrodzenia jest różny, uzależniony od doświadczenia i posiadanych kwalifikacji. Dlatego trudno podać w ogłoszeniu konkretną stawkę. Wysokość wynagrodzenia zależy też od jakości i ilości pracy podwładnych — najlepszym są w stanie płacić dużo więcej. Nie podają w ogłoszeniach wysokości wynagrodzenia, gdyż boją się, że zbyt niska gaża odstraszy najlepszych kandydatów, zaś zbyt wysoka ograniczy możliwości negocjacji.
Niektórzy wychodzą też z założenia, że skoro potencjalny pracownik nie wie, ile jest warta jego praca, zgodzi się na niższą stawkę. Zawsze można przecież znaleźć desperatów, którzy zgodzą się pracować za 80 procent stawki, którą pracodawca byłby gotowy zapłacić.
W wielu branżach jest też tak, że nawet na tym samym stanowisku przedział wynagrodzenia jest różny, uzależniony od doświadczenia i posiadanych kwalifikacji. Dlatego trudno podać w ogłoszeniu konkretną stawkę. Wysokość wynagrodzenia zależy też od jakości i ilości pracy podwładnych — najlepszym są w stanie płacić dużo więcej. Nie podają w ogłoszeniach wysokości wynagrodzenia, gdyż boją się, że zbyt niska gaża odstraszy najlepszych kandydatów, zaś zbyt wysoka ograniczy możliwości negocjacji.
Strata czasu kandydatów
Brak podanych w ogłoszeniu wynagrodzeń w wielu przypadkach powoduje marnowanie czasu zarówno pracodawcy, jak i potencjalnego pracownika. Wiele osób odbywa rozmowy kwalifikacyjne, przechodzi przez gęste sito kwalifikacji i dopiero w momencie, gdy zostaną wybrani okazuje się, że proponowana przez firmę stawka jest poniżej ich oczekiwań. Rezygnują więc z zatrudnienia, a pracodawca musi szukać dalej.
Z punktu widzenia pracowników najbardziej korzystne byłoby podawanie stawki wynagrodzeń już na etapie ogłoszenia o pracę. Na Zachodzie jest to powszechnie praktykowane, w Polsce, póki co, takich ogłoszeń jest jak na lekarstwo.
Brak podanych w ogłoszeniu wynagrodzeń w wielu przypadkach powoduje marnowanie czasu zarówno pracodawcy, jak i potencjalnego pracownika. Wiele osób odbywa rozmowy kwalifikacyjne, przechodzi przez gęste sito kwalifikacji i dopiero w momencie, gdy zostaną wybrani okazuje się, że proponowana przez firmę stawka jest poniżej ich oczekiwań. Rezygnują więc z zatrudnienia, a pracodawca musi szukać dalej.
Z punktu widzenia pracowników najbardziej korzystne byłoby podawanie stawki wynagrodzeń już na etapie ogłoszenia o pracę. Na Zachodzie jest to powszechnie praktykowane, w Polsce, póki co, takich ogłoszeń jest jak na lekarstwo.
Komentarze (2)
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
tedi #2534594 | 82.17.*.* 11 lip 2018 17:53
W UK jest podane wynagrodzenie w 99% ogłoszeń przecież to jest powód dla którego przychodzi się do pracy:) Natomiast w PL z tego co widzę to praca to przywilej hehehe a nie podają kwoty bo szukają białych murzynów . Niby w PL nie ma ludzi do pracy? Sa i będą jeżeli będą dostawać normalne pieniądze nie przesadzając np za prace w magazynie 2.500zl na rękę na strat i będzie pełno ludzi do pracy a nikomu się niechce iść za minimalna jeżeli koszty polowy rzeczy sa na takim samym poziomie jak na zachodzie
odpowiedz na ten komentarz
Zachodniak #424391 | 217.72.*.* 28 paź 2011 18:47
"Na zachodzie jest to powszechnie praktikowane". Niemcy to raczej Zachod,mieszkam tu od 81-go ale ani razu nie widzialem aby przy ogloszeniu o prace,podane byly "stawki".
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)