Kariera pod lupą uczelni
2011-07-19 14:56:09(ost. akt: 2011-07-19 14:58:00)
Jest szansa, że uczelnie przestaną kształcić bezrobotnych. Od 1 października, w myśl nowej ustawy, uczelnie będą musiały śledzić karierę zawodową swoich absolwentów, a wyniki takiego monitoringu będą wyznacznikiem jakości ich kształcenia.
Podpisana przez prezydenta na początku kwietnia ustawa ogranicza wieloetatowość pracowników naukowych i wprowadza opłaty za drugi kierunek studiów. Daje też uczelniom większe pole manewru w tworzeniu nowych kierunków kształcenia i ustalania ich programów. Co więcej, wchodząca w życie 1 października ustawa zobowiązuje uczelnie do monitoringu karier ich absolwentów.
• Wyniki monitoringu będą jednym z ważniejszych kryteriów, świadczących o jakości nauczania na danym uniwersytecie czy politechnice. Jeśli będą kiepskie, mogą skutecznie zniechęcić przyszłych studentów — nikt przecież nie chce kończyć kierunku, po którym będzie bezrobotny. W interesie uczelni jest więc prowadzić takie kierunki i taki sposób nauczania, by ich absolwenci bez problemu znaleźli pracę. Studiowanie dla samego studiowania będzie niekorzystne już nie tylko dla studentów, ale też dla uczelni.
• Szkoły wyższe proponują więc studentom różne rozwiązania, które mają ułatwić znalezienie pracy po studiach. Niektóre zaczynają kształcić na potrzeby przyszłych pracodawców, nawiązując współpracę z konkretnymi firmami. Praktycy z firm prowadzą zajęcia dydaktyczne w formie autorskich wykładów czy ćwiczeń, dzięki czemu studenci mają możliwość wdrożyć się w realne sytuacje zawodowe. Dla firm to idealny sposób na pozyskanie nowych, wysoko wykwalifikowanych pracowników, a dla studentów możliwość rozpoczęcia kariery zawodowej jeszcze w trakcie trwania nauki.
• Innym sposobem na pracę bezpośrednio po studiach jest nawiązywanie współpracy z firmami, które w praktyce mogłyby wykorzystać informacje i wyniki badań zawarte w pracach dyplomowych. Programy pisania prac dyplomowych na zlecenie konkretnych firm wykorzystuje już coraz więcej uczelni.Umożliwia to studentom ostatniego roku udział w pracach przedsiębiorstwa i zapoznanie się z jego specyfiką pracy, potrzebami czy strukturą zatrudnienia.
ab
• Wyniki monitoringu będą jednym z ważniejszych kryteriów, świadczących o jakości nauczania na danym uniwersytecie czy politechnice. Jeśli będą kiepskie, mogą skutecznie zniechęcić przyszłych studentów — nikt przecież nie chce kończyć kierunku, po którym będzie bezrobotny. W interesie uczelni jest więc prowadzić takie kierunki i taki sposób nauczania, by ich absolwenci bez problemu znaleźli pracę. Studiowanie dla samego studiowania będzie niekorzystne już nie tylko dla studentów, ale też dla uczelni.
• Szkoły wyższe proponują więc studentom różne rozwiązania, które mają ułatwić znalezienie pracy po studiach. Niektóre zaczynają kształcić na potrzeby przyszłych pracodawców, nawiązując współpracę z konkretnymi firmami. Praktycy z firm prowadzą zajęcia dydaktyczne w formie autorskich wykładów czy ćwiczeń, dzięki czemu studenci mają możliwość wdrożyć się w realne sytuacje zawodowe. Dla firm to idealny sposób na pozyskanie nowych, wysoko wykwalifikowanych pracowników, a dla studentów możliwość rozpoczęcia kariery zawodowej jeszcze w trakcie trwania nauki.
• Innym sposobem na pracę bezpośrednio po studiach jest nawiązywanie współpracy z firmami, które w praktyce mogłyby wykorzystać informacje i wyniki badań zawarte w pracach dyplomowych. Programy pisania prac dyplomowych na zlecenie konkretnych firm wykorzystuje już coraz więcej uczelni.Umożliwia to studentom ostatniego roku udział w pracach przedsiębiorstwa i zapoznanie się z jego specyfiką pracy, potrzebami czy strukturą zatrudnienia.
ab
Komentarze (0)
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez![FB](/i/icons/fb.png)