Groził znajomej i jej rodzinie. Trafił do aresztu
2023-01-11 09:32:06(ost. akt: 2023-01-11 09:57:47)
Tymczasowym aresztem zakończyła się sprawa 34-latka z Orzysza, który już po raz drugi usłyszał zarzut kierowania gróźb pozbawienia życia pod adresem znajomej. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za popełnione czyny grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Orzysza w sobotę (7 stycznia br.) otrzymali zgłoszenie od kobiety, że w czasie gdy była w sklepie podszedł do niej znajomy i zaczął ją wyzywać oraz groził jej śmiercią — twierdził, że nie dojdzie cała do domu. Kobieta była wyraźnie przerażona i obawiała się słów wypowiedzianych przez znajomego pod jej adresem.
— Funkcjonariusze ustalili, że był to 34-letni mieszkaniec Orzysza, który w ubiegłym roku usłyszał już zarzut kierowania gróźb karalnych pod adresem tej kobiety. Został skazany za to przestępstwo. Sąd wydał mu też zakaz kontaktowania się ze znajomą oraz zakaz zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 50 metrów, które właśnie złamał. Mężczyzna został więc zatrzymany przez policjantów — informuje nadkom. Anna Szypczyńska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Piszu.
Po zebraniu materiału dowodowego przez śledczych zatrzymany usłyszał kolejny zarzut kierowania gróźb karalnych pod adresem znajomej.
— Policjanci ustalili, że na początku tego roku, w krótkich odstępach czasu, mężczyzna ten z góry powziętego zamiaru groził pokrzywdzonej pozbawieniem życia wysyłając do niej wiadomości tekstowe z pogróżkami. Groźby te wzbudziły u kobiety uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione.
Doszło też do sytuacji, że 34-latek groził śmiercią jej mężowi i trójce jej małoletnich dzieci. Pokrzywdzeni obawiali się słów wypowiedzianych przez tego mężczyznę. Mieszkaniec Orzysza dopuścił się tego przestępstwa w okresie tzw. recydywy. 34-latek usłyszał też zarzut niestosowania się do orzeczonych przez sąd środków karnych, co jest przestępstwem. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Za popełnione czyny grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności — dodaje rzeczniczka.
KPP w Piszu
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez