Na pachnącym ciasteczku piszą miłe słowa

2020-11-27 10:00:00(ost. akt: 2020-11-27 08:07:27)

Autor zdjęcia: Piernikarnia Cafe

NASZA AKCJA || Razem możemy więcej? Na pewno. Wesprzyjmy przed Świętami naszych lokalnych wytwórców. Kupujmy lokalne produkty. Wspólnie z "Gazetą Olsztyńską" rozpoczęliśmy kampanię społeczną promującą małych lokalnych wytwórców z naszego regionu. Nazwaliśmy ją „Świąteczny Jarmark Gazety Olsztyńskiej”.
Na specjalnej stronie na gazetaolsztynska.pl będziemy zamieszczać oferty wszystkich, którzy do nas napiszą i są takim właśnie małym, lokalnym wytwórcą: pamiątek, prezentów, kosmetyków, jedzenia, ubrań...

Informacja powinna zawierać do 1000 znaków dotyczących tego, czym się zajmujecie i co oferujecie. Możecie do informacji dodać: telefon, mail, adres strony www lub profilu w mediach społecznościowych, zwykły adres i 1 zdjęcie.

Piszcie do nas: Elżbieta Żywczyk — e.zywczyk@gazetaolsztynska.pl

W piskim cyklu "NASZE POD CHOINKĘ" na początek zapraszamy Was do Piernikarni Cafe.

Jest w naszym urokliwym Piszu rozpoznawalne miejsce. Miejsce chętnie odwiedzane przez całe rodziny, nie tylko mieszkańców, ale także licznych turystów. W bezpośrednim sąsiedztwie Parku Solidarności, nad rzeką Pisą, znajduje się malutka piernikarnia o wdzięcznej nazwie Piernikarnia Cafe. Jej kilkuletnia historia rodziła się na naszych oczach.

— Któregoś jesiennego wieczoru wpadłam na pomysł by zrobić pierniki z dziećmi. Kto by pomyślał, że od pamiętnego listopada 2014 r. po dziś dzień zapach piernika będzie mi towarzyszył prawie codziennie. Miesiąc w miesiąc stopniowo wypiekałam pierniki, co rusz na inną okazję, aby w końcu podjąć decyzję, że to jest to, czym moglibyśmy się zająć na poważnie. Zamarzyła mi się pracownia połączona z kawiarnią.

Kamieniem milowym był dla nas wynajęty lokal, który chcieliśmy dostosować do naszych potrzeb. Zaczynaliśmy z zerowym budżetem. W 2015 r. na platformie zbiórkowej polakpotrafi.pl zebraliśmy część sumy na remont lokalu. Z racji tego, że robienie pierników było naszym jedynym źródłem dochodu, równolegle do remontu piekliśmy pierniki i byliśmy rodzicami. Gdy już otworzyliśmy pracownię i sklep z naszymi upominkami przyszła kolej na kawiarnię.

W kolejkę wepchnął się nasz syn, który przyszedł na świat w ubiegłym roku. I tak na chwilę obecną mamy 2 córki, jednego syna i pracownię pierników. Tysiące pomysłów w głowie, chęć pracy i wiecznie te małe uśmiechy, które mają inny plan na zagospodarowanie naszego czasu. Ach, jest jeszcze Dron, łaciaty pies, w zeszłe lato po prostu się do nas przykleił — opowiada Monika Martyn.


Dziś w piernikarni pracują trzy mamuśki, które wypiekają mazurskie pierniki dla swoich gości. Piszą miłe słowa na pachnącym ciasteczku, by ich klienci ofiarowali je swoim bliskim. W tej małej kawiarence znajdziecie kosze pachnące aromatyczną kawą, słodkie domki z piernika, aniołki i inne piernikowe cudeńka, a także przyjemne świece sojowe mieszkające w starej filiżance.

Do tego między piernikowymi choinkami stoją kubeczki i filiżanki. Wszystkie ręcznie malowane, pełne piernikowych gwiazdek. Matki Polki Pierniczące (bo tak siebie trzy mamuśki nazywają) pakują paczki ze swoimi wyrobami i wysyłają do rodzin i przyjaciół swoich gości. By Ci poczuli przyjemne ciepło świąt i mazurski zapach piernika prosto z Pisza.

Piska Piernikarnia Cafe to niewielka rodzinna firma, która tworzy nietuzinkowe pierniki dekoracyjne.

— Staramy się, aby nasze prace spełniały oczekiwania klientów. Wsłuchujemy się w potrzeby i pomysły, aby później stworzyć niebanalny prezent. Nasze zamówienia realizujemy z odbiorem w Piszu oraz z wysyłką na terenie całego kraju i za granicę — mówi Monika Martyn, właścicielka Piernikarni Cafe.

— Już po raz siódmy wypiekamy dla mieszkańców Pisza i wysyłamy w świat nasze mazurskie pierniki. Zdobione ręcznie białym lukrem. W tym roku dla naszych klientów mamy również ręcznie malowaną porcelanę, świetną kawę w ziarnach, kosze prezentowe z pyszną kawą i świece sojowe w starych filiżankach — dodaje.

Pełen asortyment wyrobów znajdziecie Państwo na stronie www.piernikarniacafe.pl i na Facebook-u (Matka Polka Pierniczaca). Polecamy!

Elżbieta Żywczyk






2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5