Piszanka w operze Mozarta!

Pierwszy dyplomowy recital naszej utalentowanej wokalistki odbył się w niedzielne popołudnie w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

— Miałam ogromny zaszczyt wystąpić w operze "Apollo et Hyacinthus" W. A. Mozarta, podczas której wcieliłam się w postać barwnego Hiacynta. Uffff... największe emocje już opadły. Ostatnie dwa tygodnie przed spektaklem były bardzo intensywne, a teraz? Jestem przeszczęśliwa! — cieszyła się Kasia tuż po zakończonym spektaklu.

— Bardzo dziękuję najbliższym memu sercu - rodzicom i mężowi - za ich cierpliwość i wiarę we mnie. Dziękuję koleżankom i kolegom, dziękuję wszystkim zaangażowanym w dzisiejsze wydarzenie, Dzięki Wam ten dzień był wyjątkowy! Cieszę się, że mogłam go przeżywać z moją najwspanialszą na świecie Panią Profesor - Ewą Marciniec. Dziękuję Panu Andrzejowi Nowickiemu, Staroście Powiatu Piskiego, za przybycie i piękne kwiaty — Kasia nie kryła wzruszenia, przyjmując gratulacje po występie.

— To były niesamowite wrażenia artystyczne. O wielkim talencie wokalnym Kasi wiem od jej najmłodszych lat, ale nie wiedziałem że tkwi w niej tak ogromny talent aktorski. Jestem pełen podziwu i uznania. Cieszę się, że byłem na widowni, reprezentując mieszkańców naszego miasta. Kasia w roli Hiacynta była wspaniała zarówno wokalnie, jak i aktorsko! Mamy powód do wielkiej dumy, gratulowałem Kasi w imieniu wszystkich piszan — powiedział nam Andrzej Nowicki, Starosta Piski.

Katarzyna Chudzik-Bazydło wystąpiła w operze, którą Mozart napisał w wieku 11 lat. W minioną niedzielę była ona wystawiona w Gdańsku po 31 latach od jej światowej prapremiery. Reżyserem niedzielnego spektaklu był Profesor Dariusz Paradowski, sopran o unikatowym głosie, który tą samą co Kasia Chudzik partię śpiewał 31 lat temu.