Zbliża się wielki maraton zumby. Tym razem zatańczą dla Małgosi
2019-01-11 08:19:00(ost. akt: 2019-01-11 08:19:03)
Trwają przygotowania do V Charytatywnego Maratonu Zumba. Jak zapewnia Agnieszka Kucisz z Komitetu Społecznego „Pisz Dzieciom”, na zumbowiczów będzie czekało wiele atrakcji. Tym razem piszanie zatańczą dla malutkiej Małgosi.
Małgosia Szymańska z Pisza to prawdziwa wojowniczka. Dziewczynka ma dwa latka i wiele już w życiu przeszła. Małgosia cierpi bowiem na wrodzoną wadę serca. W uproszczeniu można powiedzieć, że urodziła się z połową serduszka. — Podczas badań prenatalnych usłyszeliśmy, że nasze dziecko ma poważną wadę serca i może nie przeżyć. Jednak nie braliśmy tego pod uwagę. Mój mąż powiedział, że nasza córka jest silna i będzie żyć. I tak już zostało. Małgosia jest moim cudem. Ona ma w sobie ogromną chęć życia. Było tyle trudnych i beznadziejnych chwil. Ona pokonała je wszystkie — opowiada pani Monika.
Walka Małgosi zaczęła się tuż po urodzeniu. — Córka była w stanie krytycznym. Miała być operowana w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, ale powiedziano nam, że tam może nie być miejsca. Lekarze postanowili, że Małgosia będzie leczona w Łodzi. Podróż była dla niej ogromnym ryzykiem. Tak na prawdę lekarze nie dawali jej szans. Mówili, że to śmiertelna wada i w każdej chwili stan córki może się pogorszyć. Jednak my walczyliśmy dalej. Córka przeszła pierwszą operację. Kilka miesięcy później - drugą. Nie było łatwo. Ale nigdy traciliśmy nadziei. Cały czas powtarzam Małgosi, że musi walczyć i nie może się poddawać. Mówię jej, że nie jest sama, że mama walczy razem z nią — przyznaje pani Monika. Kobieta jest pełna nadziei i wierzy, że wszystko będzie dobrze. I musi tak być.
Walka Małgosi zaczęła się tuż po urodzeniu. — Córka była w stanie krytycznym. Miała być operowana w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, ale powiedziano nam, że tam może nie być miejsca. Lekarze postanowili, że Małgosia będzie leczona w Łodzi. Podróż była dla niej ogromnym ryzykiem. Tak na prawdę lekarze nie dawali jej szans. Mówili, że to śmiertelna wada i w każdej chwili stan córki może się pogorszyć. Jednak my walczyliśmy dalej. Córka przeszła pierwszą operację. Kilka miesięcy później - drugą. Nie było łatwo. Ale nigdy traciliśmy nadziei. Cały czas powtarzam Małgosi, że musi walczyć i nie może się poddawać. Mówię jej, że nie jest sama, że mama walczy razem z nią — przyznaje pani Monika. Kobieta jest pełna nadziei i wierzy, że wszystko będzie dobrze. I musi tak być.

Małgosia jest przecież silną i dzielną dziewczynką. — Wszędzie jej pełno. Jest bardzo sprytna. Świetnie dogaduje się ze swoimi starszymi siostrami. Jest radosnym i pogodnym dzieckiem, mimo tak poważnej choroby. Nawet tracheotomia nie przeszkadza jej w codziennym poznawaniu świata — mówi pani Monika i dodaje: — Kiedy los doświadcza nas w najmniej oczekiwanym momencie, patrzymy na życie z zupełnie innej perspektywy. Człowiek zaczyna doceniać najmniejsze rzeczy, docenia każdy dzień.
Dziewczynka czeka obecnie na 3 operację. Jest pod stałą opieką lekarzy. Pani Monika nie pracuje, bo musi opiekować się chorą córeczką. Niestety, kilka miesięcy rodzina przeżyła tragedię. Zmarł mąż pani Moniki. Kobieta została sama z trójką dzieci i potrzebuje wsparcia.
Dziewczynka czeka obecnie na 3 operację. Jest pod stałą opieką lekarzy. Pani Monika nie pracuje, bo musi opiekować się chorą córeczką. Niestety, kilka miesięcy rodzina przeżyła tragedię. Zmarł mąż pani Moniki. Kobieta została sama z trójką dzieci i potrzebuje wsparcia.
Z pomocą ruszył niezawodny Komitet Społeczny „Pisz Dzieciom”, który organizuje V Charytatywny Maraton Zumba. Impreza, z której dochód w całości zostanie przeznaczony na leczenie 2-letniej Małgosi, odbędzie się 19 stycznia o godz. 17. w Szkole Podstawowej nr 1 w Piszu.
— Często przy wyborze dzieci, którym chcemy pomóc mamy straszny dylemat, dlatego w kwestii weryfikacji korzystamy z pomocy Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Piszu. Tym razem nie mieliśmy jednak wątpliwości — mówi Agnieszka Kucisz z Komitetu Społecznego „Pisz Dzieciom”. — Na spotkaniu z dyrektor ośrodka panią Elwirą Świetlicką i jej pracownikami, wszyscy jednogłośnie podjęliśmy decyzję. Kiedy usłyszeliśmy o sytuacji w jakiej znalazła się Małgosia i jej rodzina, mam tu na myśli jej chorobę oraz śmierć taty, wiedzieliśmy, że to właśnie jej musimy pomóc.
— Często przy wyborze dzieci, którym chcemy pomóc mamy straszny dylemat, dlatego w kwestii weryfikacji korzystamy z pomocy Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Piszu. Tym razem nie mieliśmy jednak wątpliwości — mówi Agnieszka Kucisz z Komitetu Społecznego „Pisz Dzieciom”. — Na spotkaniu z dyrektor ośrodka panią Elwirą Świetlicką i jej pracownikami, wszyscy jednogłośnie podjęliśmy decyzję. Kiedy usłyszeliśmy o sytuacji w jakiej znalazła się Małgosia i jej rodzina, mam tu na myśli jej chorobę oraz śmierć taty, wiedzieliśmy, że to właśnie jej musimy pomóc.
Przygotowania do maratonu ruszyły pełną parą. Każdego dnia przybywa osób, które podjęły wyzwanie (jeśli w maratonie weźmie udział minimum 200 osób, przeleją na konto Komitetu 150 zł). — Bardzo cieszymy się, że mieszkańcy Pisza i okolic po raz kolejny pokazali, że mają wielkie serca i zawsze można na nich liczyć. Ilość przyjętych wyzwań, podarowanych bonów i placówek zgłoszonych do akcji „Magiczna złotówka” daje nam motywację i energię do działania — cieszy się Agnieszka Kucisz. — Dla wszystkich uczestników zarówno tych najmłodszych jak i tych trochę starszych przygotowaliśmy oprócz zumby liczne atrakcje. Będą między innymi stoiska z jedzeniem, animacje dla dzieci, warsztaty z Matką Polką Pierniczącą, piskie planszówki, strefa dla kobiet oraz coś dla mężczyzn.
— Mamy nadzieję, że frekwencja dopisze i wspólnymi siłami uda nam się pomóc Małgosi w walce z chorobą — dodaje Agnieszka Kucisz.
Akcje charytatywne Komitetu Społecznego Pisz Dzieciom od kilku lat przyciągają wiele osób, którym los drugiego człowieka nie jest obojętny. Podczas maratonu piszanie oraz mieszkańcy okolic jednoczą siły i udowadniają, że razem można zdziałać wiele dobrego. Wierzymy, że 19 stycznia będzie podobnie. Widzimy się na zumbie!
— Mamy nadzieję, że frekwencja dopisze i wspólnymi siłami uda nam się pomóc Małgosi w walce z chorobą — dodaje Agnieszka Kucisz.
Akcje charytatywne Komitetu Społecznego Pisz Dzieciom od kilku lat przyciągają wiele osób, którym los drugiego człowieka nie jest obojętny. Podczas maratonu piszanie oraz mieszkańcy okolic jednoczą siły i udowadniają, że razem można zdziałać wiele dobrego. Wierzymy, że 19 stycznia będzie podobnie. Widzimy się na zumbie!
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez