Synowiec "udusił" przeciwnika!

2017-03-11 08:52:47(ost. akt: 2017-03-11 09:37:19)

Autor zdjęcia: Archiwum klubu

Podczas gali Extreme Fight Cage, która zgromadziła 4 marca w Grajewie prawdziwą rzeszę miłośników sportów walki, przed okazją na odniesienie kolejnego zwycięstwa stanął Paweł Synowiec z piskiego AS Sport Team. I okazji owej nie zmarnował, o czym dotkliwie przekonał się jego rywal.
Impreza w grajewskiej hali widowiskowo-sportowej składała się z 9 walk rozgrywanych w formułach K-1 oraz MMA. Nim jednak w sobotę zawodnicy spotkali się w "klatce", okazję do spojrzenia "face to face" mieli dzień wcześniej - podczas oficjalnej ceremonii ważenia.

- Z uzyskaniem limitu nie było najmniejszego problemu. Dla Pawła była to naturalna waga, nie musiał zbijać kilogramów - słyszymy w obozie piskich wojowników.

Naprzeciw reprezentanta AS Sport Team stanął młody (18-letni) zawodnik MMA Team Ełk - Filip Cudny. I choć dość często w tego typu sytuacjach między rywalami pojawia się "zła krew", tym razem obaj panowie zachowali prawdziwy profesjonalizm, więc obyło się bez zbędnych spięć... bo wyładowanie miało nadejść na deskach "klatki". Nadeszło.

Początek walki nie układał się po myśli Pawła Synowca. Piszanin zainkasował w parterze dwa siarczyste łokcie na głowę, jednak - mimo zamroczenia - zdołał dotrwać do końca pierwszej rundy. W drugiej odsłonie walki sytuacja się odwróciła. Przeciwnik wprawdzie zdobył kolejne punkty dzięki obaleniu, lecz Synowiec momentalnie odpowiedział kimurą. Wkrótce to on był na górze, skąd zasypywał ełczanina gradem ciosów. Szykującego się do przerwania walki sędziego powstrzymał gong kończący 2. rundę.

W ostatecznym starciu piszanin wyraźnie narzucał rytm walki, popisując się całą gama kopnięć na głowę. Rywal spróbował po raz kolejny obalenia, lecz Paweł wydawał się właśnie na to czekać. Po błyskawicznym zwrocie w parterze, zapiął książkowy "trójkąt nogami", odcinając przeciwnikowi tlen i zmuszając go do poddania.

- Filip okazał się bardzo silny, ale zabrakło mu chyba nieco wytrzymałości w ostatniej rundzie. Jesteśmy bardzo dumni z występu Pawła. To już jego trzecie zwycięstwo z rzędu na tego typu galach. Systematycznie pnie się wyżej, chce coraz większych wyzwań - mówią Mateusz Żukowski i Robert Faryj z AS Sport Team Pisz.

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5