Kartki świąteczne? Do koperty zawsze wkładam opłatek
2014-12-23 03:53:06(ost. akt: 2014-12-23 04:00:44)
Kiedyś obok ubierania choinki, smażenia karpia i lepienia pierogów, tradycją Bożego Narodzenia były świąteczne życzenia przesyłane na okazjonalnych kartkach pocztowych. Własnoręcznie napisane, z osobistym przesłaniem, zaadresowane do najbliższej rodziny. A dziś? — Łatwiej jest wysłać maila, niż iść na pocztę i spędzić w kolejce kilkanaście minut.
Zwyczaj wysyłania kartek świątecznych powoli zanika. Wszystko przez rozwiniętą technologię i zmianę naszego stylu życia, a raczej tempa, w którym funkcjonujemy na co dzień. Ślemy życzenia przez maile, SMS-y czy portale społecznościowe.
Ci, którzy decydują się na takie rozwiązania, twierdzą, że oszczędzają czas i pieniądze. Z drugiej strony są tacy, którzy nic nie robią sobie z tego trendu i wolą tradycyjną korespondencję. Zwyczaj ten kultywują w większości ludzie starszego pokolenia. Tutaj przywiązanie do rodzinnych tradycji bierze górę.
— Mam ze sobą dwie świąteczne kartki — mówi Maria, 77-letnia mieszkanka Pisza. — Idę je właśnie wysłać na pocztę. Jedna jest dla siostry z Orzysza, druga dla kuzynki, która mieszka za granicą. Do koperty zawsze wkładam opłatek. To bardzo ważny symbol, zwłaszcza, gdy nie możemy zasiąść z bliskimi przy wigilijnym stole. W ten sposób możemy być ze sobą chociaż myślami.
— A ja już kartki wysłałam — odpowiada 69-letnia Franciszka. — Zdaję sobie sprawę, że są telefony, SMS-y i maile, ale to jest dla młodych, którzy uważają, że tak jest prościej, łatwiej, szybciej i nowocześniej. Myślę, że własnoręcznie napisane życzenia mają większą wartość, niż te napisane na klawiaturze telefonu czy komputera. Szkoda, że stary obyczaj zanika. Taką kartkę możemy sobie zostawić na pamiątkę, a SMS-a i tak skasujemy.
Przy okienku pocztowym można też spotkać przedstawicieli młodszych roczników.
— Pozostaję wierna tradycji — twierdzi Katarzyna Zachłowska z Pisza. — Wysłałam w tym roku jedną kartkę. Sama też dostaję ich niewiele, ale za to każda z nich ma dla mnie wartość sentymentalną. Kartka przynosi o wiele więcej radości niż SMS. Wiadomo, łatwiej jest wysłać maila, niż iść na pocztę i spędzić w kolejce kilkanaście minut. Niestety, większość ludzi bierze pod uwagę wygodę i przesyła otrzymane SMS-em czy mailem życzenia na zasadzie „kopiuj i wyślij”.
— Pozostaję wierna tradycji — twierdzi Katarzyna Zachłowska z Pisza. — Wysłałam w tym roku jedną kartkę. Sama też dostaję ich niewiele, ale za to każda z nich ma dla mnie wartość sentymentalną. Kartka przynosi o wiele więcej radości niż SMS. Wiadomo, łatwiej jest wysłać maila, niż iść na pocztę i spędzić w kolejce kilkanaście minut. Niestety, większość ludzi bierze pod uwagę wygodę i przesyła otrzymane SMS-em czy mailem życzenia na zasadzie „kopiuj i wyślij”.
To, że ludzie coraz mniej piszą, może cieszyć listonoszy. Mniej kopert oznacza mniej pracy. Jak się okazuje, nie do końca.
— Roznoszę niewiele świątecznych pocztówek w porównaniu z tym co było kilkanaście lat temu — zauważa Waldemar Ciołek, piski listonosz z 30-letnim stażem pracy. — Za to dostarczam o wiele więcej paczek. Dzieje się tak przez sklepy internetowe. Ludzie coraz częściej kupują w sieci. Widać to zwłaszcza przed zbliżającą się Gwiazdką. Ostatnio ciężko jest zakończyć dzień pracy po 8 godzinach. Choć jest bardzo dużo firm kurierskich, to każdy z nas ma co robić.
— Roznoszę niewiele świątecznych pocztówek w porównaniu z tym co było kilkanaście lat temu — zauważa Waldemar Ciołek, piski listonosz z 30-letnim stażem pracy. — Za to dostarczam o wiele więcej paczek. Dzieje się tak przez sklepy internetowe. Ludzie coraz częściej kupują w sieci. Widać to zwłaszcza przed zbliżającą się Gwiazdką. Ostatnio ciężko jest zakończyć dzień pracy po 8 godzinach. Choć jest bardzo dużo firm kurierskich, to każdy z nas ma co robić.
Oto nasza "jedynka" - inna niż zwykle, bo świąteczna! Zawsze dla Was, zawsze z Wami. Tylko ciekawe informacje, warto nas czytać!
Polecam
Polecam
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
olo #1616499 | 31.182.*.* 23 gru 2014 10:48
A którym ogniwem Ty jesteś ???? Hihihihihui.....
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Waldek #1616405 | 81.15.*.* 23 gru 2014 08:51
Nie narzekaj tylko ubezpieczaj, sprzedawaj, oferuj kredyty z banku pocztowego - działaj. Wszak cała komusza tłuszcza kierowników i inspektorów nad Tobą musi coś żreć i premie sobie przyznawać. A że akurat Ty jesteś ostatnim ogniwem w tym łańcuchu? Kogo to obchodzi? Za to masz zaszczyt pracować na nich wszystkich! Więc głowa do góry i zaiwaniaj :)
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz