Marek walczy o życie. Potrzebuje naszej pomocy

2024-10-23 12:00:00(ost. akt: 2024-10-23 12:50:58)

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

Złośliwy nowotwór mózgu zaatakował nagle i niespodziewanie. Gdy przed dwoma miesiącami Marek Kolator z Białej Piskiej usłyszał diagnozę, zawalił się mu cały świat. Nie poddał się jednak i walczy o życie. Czeka go długie i bardzo kosztowne leczenie. Rodzina prosi o pomoc, bo nie jest w stanie w całości go sfinansować. — Gorąco prosimy o wsparcie w naszej walce o męża, ojca, przyjaciela. Niech Anioły poruszą wasze serca. O to proszę i błagam — mówi Justyna, żona Marka.
Koszt tego leczenia to 400 tysięcy złotych. Na wieść o strasznej chorobie w pomoc panu Markowi zaangażowała się lokalna społeczność. Dzięki wsparciu ludzi o wielkich sercach: przyjaciół, znajomych i anonimowych darczyńców do tej pory udało się zebrać ponad 86 tys. zł, jednak do sfinansowania całej terapii jeszcze dużo brakuje.

Z tego powodu Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Piszu organizuje koncert charytatywny. Podczas koncertu zbierane będą pieniądze na leczenie Marka Kolatora. Poznaj historię Marka i pomóż mu w walce o życie. Liczy się każda złotówka!

Świat mojej rodziny przewrócił się do góry nogami!

Marek Kolator ma 51 lat, nigdy nie chorował aż do 18 sierpnia br. kiedy to trafił na SOR z osłabieniem i wymiotami. Nikt się nie spodziewał, że dopadła go straszna i podstępna choroba. Gdy Marek i jego rodzina usłyszeli diagnozę: nowotwór złośliwy mózgu, ścięło ich z nóg.

Tego dnia świat mojej rodziny przewrócił się do góry nogami! Kiedy wybieraliśmy się na SOR, uważaliśmy że mój mąż jedynie ciężko przechodzi wirusówkę, miał osłabienie, straszne poty i wymioty — mówi pani Justyna.

Od 2 tygodni zażywał podstawowe środki zapobiegające, jednak z dnia na dzień objawy nasilały się i tego też dnia (18 sierpnia - przyp.red.) zabrałam męża na SOR. TK głowy wykazało bardzo poważne zmiany. Rozpoznanie główne nowotwór złośliwy mózgu. Natychmiast zostaliśmy skierowani do oddziału neurologicznego celem dalszej diagnostyki. Lekarz poinformował nas, że zmiana otoczona jest rozległą strefą obrzęku, uciska, zwęża i modeluje róg czołowy lewej komory bocznej, w mniejszym stopniu prawą komorę boczną. Została zrobiona biopsja, po której stwierdzono, że jest to glejak IV stopnia.


Jak mówi pani Justyna, jej mąż nigdy nie chorował, nigdy nie był u lekarza. To zdrowy, mądry, ambitny i silny człowiek, który ma przed sobą mnóstwo celów i marzeń. Zawsze bardzo pomocny drugiemu człowiekowi, dziś sam prosi o pomoc.

Jest mężem i tatą. Dla swojej żony i córki jest ostoją, przyjacielem, wzorem i wielką miłością.

Od chwili kiedy poznałam swojego męża jest zawsze dla mnie podporą i wsparciem, największym moim przyjacielem, moją miłością i moim życiem. Podarował mi wspaniały dar, naszą córkę, Klaudię dla której jest wzorem do naśladowania, jest dla niej również przyjacielem, miłością i nie wyobrażamy sobie, abyśmy mogli pogodzić się z jego chorobą. Gorąco prosimy Państwa o wsparcie w naszej walce o męża, ojca, przyjaciela! Niech Anioły poruszą wasze serca. O to proszę i błagam — mówi pani Justyna.

Jak można pomóc Markowi?

W imieniu organizatora, Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Piszu, zapraszamy już w najbliższą sobotę, 26 października, o godz.14.00 do sali gimnastycznej I Liceum Ogólnokształcącego w Piszu (ul.Sikorskiego 15), gdzie odbędzie się koncert charytatywny. Całkowity dochód z tego koncertu będzie przeznaczony na leczenie walczącego z chorobą nowotworową Marka Kolatora z Białej Piskiej. Na scenie wystąpią: Magnat, Shock, Luzak, Roxter i Dżoana.

Można także wpłacać pieniądze na stronie internetowej Pomagam.pl, gdzie założona została zbiórka pn. „Pomóż Markowi żyć” (link do zbiórki: https://pomagam.pl/wpg4mp).

Elżbieta Żywczyk



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5