Piłkarze Sokoła Ostróda sprawcami największej sensacji w 12. kolejce spotkań II ligi

Sporo pozmieniało się w wyjściowej jedenastce Sokoła po kompromitującej porażce (1:4) z KKS 1925 Kalisz. Trener Piotr Jacek dał odpocząć na ławce rozgrywającemu Kamilowi Zalewskiemu oraz skrzydłowemu Konradowi Andrzejczakowi. Tymczasem w pierwszej jedenastce pojawił się m.in. młodzieżowiec Łukasz Święty.

Na spotkanie z liderem okazało się to dość ryzykowne posunięcie, ale kto nie ryzykuje ten nie pije szampana. Opłaciło się trochę przewietrzyć skład, ponieważ zapewniło to ostródzianom sensacyjne trzy punkty na boisku walczących o powrót do I ligi piłkarzy Wigier.

Dobrym posunięciem okazało się wystawienie do pomocy Karola Żwira, który przed laty występował w tej formacji w juniorskiej reprezentacji Polski. I właśnie Żwir w 19. min z lewego skrzydła dośrodkował w szesnastkę Wigier, a tam do piłki doszedł Dawid Wolny, który strzelił na 0:1.

Radość gości nie trwała długo, ponieważ pięć minut później w sytuacji sam na sam z Błażejem Niezgodą znalazł się Cezary Sauczek i strzelił na 1:1.

Wydawało się, że gospodarze po wyrównaniu zdominują beniaminka z Ostródy. Jednak ostródzianie grali uważnie w obronie i tym razem byli zabójczo skuteczni w ataku. Losy spotkania rozstrzygnęły się w 55. min. Wtedy to Wolny podał do Tomasza Gajdy, a nieskuteczny dobijasz rzutów karnych w meczu z Kaliszem, zrehabilitował się ustalił wynik spotkania na 1:2.

Kolejny mecz Sokół zagra na stadionie miejskim w Ostródzie, w sobotę (14 listopada) o godz. 18 zmierzy się z Motorem Lublin.

• Wigry Suwałki - Sokół Ostróda 1:2 (1:1)
0:1 - Wolny (19), 1:1 - Sauczek (24), 1:2 - Gajda (55)
Sokół: Niezgoda - Zimmer, Wicki, Mazurowski, Dobosz, Gajda, Brzuzy, Żwir, Święty (68 Zalewski), Kalinowski (74 Andrzejczak), Wolny (90, Kobza)