Jej chłopak prawie rok temu wyskoczył z okna. Teraz dziewczyna przyznała się, że go wypchnęła

2019-10-13 06:00:00(ost. akt: 2019-10-13 09:18:44)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Do tragedii doszło w sylwestrową noc 31 grudnia 2018 roku. Młody mężczyzna miał wyskoczyć z czwartego piętra. Zginął na miejscu. Teraz jego dziewczyna przyznała się, że go wypchnęła. Jak twierdzi, wyrzuty sumienia nie dawały jej żyć...
Młody mężczyzna miał wyskoczyć z czwartego piętra budynku w Morągu. Tak nas wtedy o tragedii informowała policja.
— Otrzymaliśmy zgłoszenie w poniedziałek 31 grudnia o godzinie 22.45 o tym, że 28 -letni mężczyzna wyskoczył z czwartego piętra przy ulicy Mickiewicza w Morągu — informuje st. sierż. Anna Balińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie. — Ekipa ratunkowa przeprowadzała reanimację, ale mimo tego nie dało się go uratować.

Mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Na miejscu czynności związane z oględzinami miejsca tragedii przeprowadzali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej oraz technik kryminalny pod nadzorem prokuratora.

Z naszych nieoficjalnych informacji, do których udało nam się dotrzeć wynikało, że mężczyzna wcześniej pokłócił się z bliską osobą. Informowali o tym świadkowie zdarzenia. Miał zdecydowac się na ten krok pod wpływem wzburzenia i emocji wywołanych kłótnią. Potwierdzała to mieszkająca znim dziewczyna. Prokuratura uznała, opierając się na zeznaniach kobiety, że było to samobójstwo,

Prawda jest jednak inna. Po blisko 10 miesiącach od tej tragediii 24-letnia mieszkanka Morąga przyznała się do tego, że wypchnęła swojego chłopaka, gdy siedział na parapecie okna. Powiedziała o tym przyjaciółce, bo wyrzuty sumienia nie dawały jej żyć. Mieszkanka Morąga została już zatrzymana przez policję. Stanie przed sądem, grozi jej dożywocie.

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Policjant postrzelił się w czasie ćwiczeń #2804751 | 83.31.*.* 16 paź 2019 10:24

    Strzelce Opolskie. Policjant postrzelił się w czasie ćwiczeń Wspólne ćwiczenia funkcjonariuszy jednostek antyterrorystycznych z Opola i Katowic zakończyły się prawie tragedią. Podczas jednej z serii 37-letni policjant został ranny. Wszystko wskazuje na samopostrzelenie.Do zdarzenia doszło we wtorek na strzelnicy pod Strzelcami Opolskimi. Odbywał się tam rutynowy trening jednostek antyterrorystycznych z Opola i Katowic. Według wstępnych ustaleń, jeden z policjantów się postrzelił. Rannego do szpitala przetransportował śmigłowiec LPR. - Według wstępnych informacji, policjant jest pod opieką lekarzy i nie ma bezpośredniego zagrożenia dla jego życia. Prawdopodobnie sam się postrzelił, ale wszystkie okoliczności zdarzenia będą jeszcze badane przez specjalną komisję - przekazał Przemysław Kędzior z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu https://wiadomosci.wp.pl/strzelce -opolskie-policjant-postrzelil-sie-w-cza sie-cwiczen-6435460952889473a

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. Pijany policjant #2804314 | 83.31.*.* 15 paź 2019 15:44

    Policjanci z Zawiercia zatrzymali 40-latka, który prowadził auto, mając 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. - Pijany kierowca to funkcjonariusz wydziału kryminalnego miejscowej komendy - Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu, kiedy oficer dyżurny komendy w Zawierciu odebrał zgłoszenie od jednego z kierowców. – Przede mną całą szerokości drogi jedzie auto. Jego kierowca prawdopodobnie jest pijany – stwierdził telefonujący mężczyzna. Podał markę i numery rejestracyjne wozu, za którym jechał. Dyżurny komendy natychmiast wysłał patrol, który miał namierzyć pojazd. Został on zatrzymany w Łazach. Za kierownicą siedział 40-letni funkcjonariusz wydziału kryminalnego komendy w Zawierciu. Mężczyzna w policji służy od 12 lat. Badanie alkomatem wykazało, że miał 1,5 promila w wydychanym powietrzu. Pijany policjant spędził noc w areszcie Na miejsce przyjechał prokurator, który kazał zatrzymać 40-latka. Policjant noc spędził w areszcie w komendzie. – Komendant wszczął postępowanie zmierzające do wydalenia go ze służby – mówi nadkomisarz Andrzej Świeboda, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu. To kolejny taki przypadek. Pod koniec września w Jastrzębiu-Zdroju zatrzymano 44-letniego oficera rybnickiej policji. Jechał autem pod prąd, miał 3 promile w wydychanym powietrzu. https://katowice.wyborcza.pl /katowice/7,35063,25309796,pijany-policj ant-jechalem-samochodem-mial-1-5-promila .html?disableRedirects=true

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. Sienkiewicz #2803618 | 109.201.*.* 14 paź 2019 12:24

    Z tekstu wynika, że nie przyznała się, nie poszła z tym na policję tylko wyżaliła przyjaciółce, dopiero przyjaciółka uprzejmie doniosła na nią organom ścigania. Myślę, że w takim wypadku nie będzie jej łatwo jeśli chodzi o złagodzenie kary. Chyba, że zamiast na sędziego trafi na sędzinę, która metodą solidarności jajników dokona nadzwyczajnego złagodzenia kary - niestety to się często zdarza.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  4. Zycie latwo spierd. #2803276 | 91.160.*.* 13 paź 2019 21:29

    Dobrze ze się przyznała. Sąd weźmie na pewno to pod uwagę. Szkoda chłopaka i jej.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5