Stadion niewiele eksploatowany, a już sporo rzeczy jest do poprawki
2017-09-21 14:02:34(ost. akt: 2017-09-21 11:02:51)
Napisał do nas internauta zmartwiony stanem technicznym niektórych rzeczy na stadionie przy ul. Wyszyńskiego. Już nie tylko woda na bieżni martwi naszego informatora, zwraca też uwagę na niedoróbki i słabej jakości sprzęt.
O tym, że woda po deszczach stoi na bieżni, murawie i rzutniach stadionu przy ul. Wyszyńskiego pisano już często na różnych forach. Jednak nasz internauta, który często korzysta z uroków stadionu zmartwiony jest innymi rzeczami.
Oto co do nas napisał: "W sobotę szykuje się otwarcie stadionu z wielką pompą i udziałem znanych polskich lekkoatletów. A na stadionie już nie tylko woda na bieżni i rzutniach stanowi problem. Zresztą może obędzie się bez opadów i będzie wszystko dobrze. Nie wiem jednak kto to projektował, a przede wszystkim kto w drodze przetargu wybrał wykonawcę. Ale komisja, która tego dokonała nie wykazała się minimalną znajomością tematu. Konstrukcja metalowa, która ma pełnić funkcję stadionowego magazynu ma chyba jednocześnie być zimową przechowalnią szczurów i innych gryzoni, bo takie są tam prześwity między ścianą a posadzką. Swoją drogą jak towarzystwo gryzoni zniesie sprzęt tam składowany. Po drugie z przeszkody ustawionej przed rowem z wodą już odeszła cała warstwa farby. A pod słupami oświetleniowymi od strony hotelu pozapadała się ziemia. Oby tylko nie powywracały się na gwiazdy sobotniego mityngu, bo wtedy "wypromują" nasz obiekt na całą Polskę. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że jest okres gwarancji na wykonane prace. Bo inaczej znowu zapłacą za to ostródzianie".