Orliki z Ostródy i Morąga na Osiedlu Drwęckim walczyły o punkty

Tym razem na orliku na Osiedlu Drwęckim przede wszystkim powinni pojawić się seniorzy ostródzkiego Sokoła. Zobaczyliby jak walczy się z Huraganem Morąg i w jaki sposób można go pokonać.

Szczególnie dużo mogliby nauczyć się od orlików Sokoła. Mimo że większość piłkarzy z ostródzkiego składu była niższa o głowę, a nawet i lepiej od morążan, to wola walki, a przede wszystkim umiejętności piłkarskie spowodowały, że Sokół pewnie pokonał ekipę z Morąga. Szczególnie dobrze z piłkarzami Huraganu radzili sobie Kuba (numer 2) i Bartek (4), którzy z dziecinną łatwością klepali sobie między wyższymi rywalami, a gdy nadarzała się okazja strzelali bramki. Orliki Sokoła wygrali z Huraganem 6:0.

W drugim ostródzko-morąskim starciu z Huraganem zmierzyli się piłkarze AP Ostróda. Ostródzianie we wcześniejszych turniejach wygrali wszystkie mecze i byli pewni 1. miejsca w grupie. Dlatego też trener Grzegorz Sobotka w pierwszym składzie wystawił zawodników, którzy dotychczas byli zmiennikami. Wykorzystali to morążanie i do przerwy prowadzili 2:0. Jednak w drugiej połowie wyszedł "pierwszy garnitur" AP Ostróda i sprawdził się. Zaczął pod presją odrabiania strat i zrobił to z nawiązką, ponieważ ostródzianie wyszli na prowadzenie 3:2. Wtedy znowu cały skład AP został zmieniony. Skorzystali z tego morążanie, którzy zdobyli trzeciego gola. W ten sposób mecz zakończył się remisem 3:3.

Turniej zakończyły derby Ostródy między AP a Sokołem. Mniejsi piłkarze Sokoła dzielnie walczyli z silniejszymi fizycznie rywalami z akademii, ale jeszcze nie dali rady. AP Ostróda - Sokół 5:1.