Piłkarze Znicza zrobili Sokołowi helloweenowy psikus

2015-11-01 00:44:56(ost. akt: 2015-11-01 01:27:35)
Znicz Biała Piska wygrał w Ostródzie z Sokołem

Znicz Biała Piska wygrał w Ostródzie z Sokołem

Autor zdjęcia: Marcin Tchórz

Trzecią z kolei ligową porażkę ponieśli piłkarze ostródzkiego Sokoła. W meczu 15. kolejki III ligi na własnym stadionie przegrali ze Zniczem Biała Piska. Co bardziej dowcipni kibice na trybunach żartowali, że w Ostródzie Znicz zapłonął dzień wcześniej.
W helloweenowy wieczór, kiedy w ustach dzieci królowały słowa: "cukierek albo psikus", piłkarze Sokoła i Znicza na stadionie przy ul. 3 Maja w Ostródzie kończyli 15. kolejkę spotkań.

Przed tym spotkaniem trener gospodarzy Wojciech Tarnowski zapewne miał niezły ból głowy z zestawieniem jedenastki, bo różnego koloru kartki i kontuzje wyeliminowały z gry kilku podstawowych zawodników. Poskładał jednak ostródzkie puzzle i posłał do boju najlepszych w tym dniu swoich podopiecznych.

A ci niewiele zwojowali, a właściwie to nic. Chociaż gdyby byli odrobinę dokładniejsi w wykańczaniu akcji, to już w pierwszej połowie mogli prowadzić najmniej 2:0. Wpierw arbiter w polu karnym Znicza nie zauważył, że popychany był Krzysztof Filipek i nie podyktował jedenastki dla ostródzian. A już później Filipek sam nie trafiał. Za pierwszym razem z bliska strzelił w bramkarza, a za drugim podejściem z bliska kopnął piłkę obok bramki.

Za to goście dobrze weszli w drugą część meczu. Pokazali, że wystarczy szybka wymiana czterech celnych podań, by zgubić defensywę Sokoła. Tak właśnie było w 49. min, kiedy ostatnie podanie otrzymał Konrad Radzikowski i w sytuacji sam na sam łatwo pokonał Mateusza Leśniewskiego. Za dwie minuty mogło być 0:2, ale dośrodkowanie w ostatniej chwili przecięli obrońcy Sokoła. Kolejną szansę goście mieli w 60. min, ale zagrożenie zażegnał Leśniewski, który na 16 metrze nie dał się przelobować.

W Sokole zaś następowały nic nie wnoszące zmiany piłkarzy. A szansę na wyrównanie zmarnował Filipek, który znowu z bliska trafił w bramkarza.

Mecz zakończył się trzecią z kolei porażką. Takiego psikusa na stadionie w Ostródzie chyba mało kto się spodziewał.

Sokół Ostróda - Znicz Biała Piska 0:1 (0:0)
0:1 - Radzikowski (49); bold textczerwona kartka: Sędrowski (Sokół, 90 za faul taktyczny)



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5