Napadł kobietę spacerującą z półtoramiesięcznym dzieckiem
2015-02-18 11:38:04(ost. akt: 2015-02-18 17:07:27)
37-letni mężczyzna napadł na kobietę spacerującą z małym dzieckiem i próbował wyrwać jej telefon. Okazało się, że nie był to jego pierwszy taki wyczyn. Jak tłumaczył policjantom, za pieniądze uzyskane ze sprzedaży telefonów chciał wyjechać do Gdańska.
Młoda mieszkanka Ostródy została zaatakowana podczas spaceru z 1,5-miesiecznym dzieckiem. Podszedł do niej nieznany mężczyzna i zażądał, by kobieta oddała mu swój telefon. Gdy ta zaprotestowała, napastnik przewrócił ją na ziemię, wyrwał z kieszeni kurtki telefon i uciekł.
Sprawca 37-letni mężczyzna, został szybko zatrzymany dzięki m.in. przypadkowej kobiecie, która była świadkiem zdarzenia i natychmiast powiadomiła policję.
Policjanci ustalili, że ten sam mężczyzna kilka godzin wcześniej napadł na inną kobietę, próbując także zabrać jej telefon. 37-latek tłumaczył, że w ten sposób chciał zdobyć pieniądze, by móc wyjechać do Gdańska.
O dalszych jego losach zadecyduje prokurator. Za rozbój oraz usiłowanie rozboju Maciejowi P. grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
mat. KWP Olsztyn
Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
MISIU #1683335 | 89.228.*.* 7 mar 2015 07:22
Nie widział sensu zycia na wolności .Tam jest lepiej żredż dadza darmo przekimac mozna darmo ..życ -co wiecej trzeba?na wolnosci tyle problemów.Dobry wybór.
odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
PIKUS #1676269 | 83.28.*.* 26 lut 2015 21:27
BRAWO DZIURSKO !! A CO Z PIKUSIEM TERAZ BEDZIE ?
odpowiedz na ten komentarz
majlo #1670218 | 89.228.*.* 19 lut 2015 20:33
do pieca to bakteria jak w rzadzie
odpowiedz na ten komentarz
zniesmaczony #1669773 | 213.238.*.* 19 lut 2015 12:15
co za debil!
odpowiedz na ten komentarz
bn #1669644 | 217.99.*.* 19 lut 2015 09:43
widocznie miała gówniara dobry telefon.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-8) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)