Szukają, kopią i zawsze coś znajdą
2025-07-16 14:22:20(ost. akt: 2025-07-16 14:30:32)
Po kolejnej inscenizacji opadł już kurz. Na miejscu wielkiej bitwy wciąż odnajdywane są jej ślady. Przyczyniają się do tego prowadzone od kilku lat międzynarodowe badania archeologiczne. Będą prowadzone również w tym roku. Ta ziemia wciąż kryje wiele skarbów.
Podczas badań prowadzonych rok temu, przy próbie odnalezienia śladów lokalizacji obozu wojsk polsko-litewskich, natrafiono m.in. na grot kuszy, ostrogi i fragment kolczugi oraz najprawdopodobniej rękawicy pancernej. Jak co roku, znaleziono również krzyżackie szelągi.
W badaniach prowadzonych z wykorzystaniem wykrywaczy metali uczestniczyło 70 poszukiwaczy, w tym Duńczycy i Norwegowie ze stowarzyszenia eksploracyjnego „Harja”. Była to już 10. edycja przedsięwzięcia, które Muzeum Bitwy pod Grunwaldem zapoczątkowało w 2014 r. Według muzealników badania nie dały jednoznacznego potwierdzenia, gdzie obozowały wojska królewskie przed rozpoczęciem bitwy, ale poszerzyły wiedzę o wydarzeniach z lipca 1410 r.
Wśród najcenniejszych artefaktów, na które natrafiono w poprzednich latach, były m.in. dobrze zachowane średniowieczne topory bojowe, fragmenty mieczy, dwie krzyżackie zapony z gotycką inskrypcją „Ave Maria”, służące do spinania płaszczy czy średniowieczny tłok pieczęci z wizerunkiem pelikana karmiącego krwią swoje młode.
Zabytki odnajdywane na polach Grunwaldu, a jest ich już kilkaset, po konserwacji trafiają na ekspozycję, dzięki czemu zwiedzający mogą „dotknąć prawdziwej historii”. Naniesienie znalezisk na mapę terenu pomogło m.in. ustalić lokalizację głównego starcia i potwierdzić, że obóz krzyżacki rzeczywiście był w miejscu, gdzie potem na polecenie mistrza Henryka von Plauena wzniesiono kaplicę pobitewną.
Badania archeologiczne będą prowadzone także w tym roku. Po żniwach, bo póki co na polach złoci się pszenica.
— Jest jeszcze wiele miejsc związanych z bitwą, interesujących poszukiwaczy i historyków — mówi Szymon Drej, dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem. — Ziemia wciąż pracuje i pozwala nam odnaleźć cenne artefakty.
— Jest jeszcze wiele miejsc związanych z bitwą, interesujących poszukiwaczy i historyków — mówi Szymon Drej, dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem. — Ziemia wciąż pracuje i pozwala nam odnaleźć cenne artefakty.
Nie tylko Pola Grunwaldu kryją średniowieczne skarby. O niezwykłym znalezisku poinformował w 2022 roku jego znalazca Aleksander Miedwiediew. To zestaw w postaci miecza, pochwy, pasa i dwóch noży. Biorąc pod uwagę, że zabytki te pochodzą z przełomu XIV i XV wieku, a więc przeleżały w ziemi ok. 600 lat, to są zachowane w niebywale dobrym stanie. Miedwiediew odkrył te przedmioty pod Olsztynem. Zostały przekazane Muzeum Bitwy pod Grunwaldem. Aleksander Miedwiediew podczas prac archeologicznych na Polach Grunwaldu odnalazł też w 2020 roku dwa doskonale zachowane topory bojowe. One także trafiły do grunwaldzkiego muzeum.
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez