Rocznica plebiscytu. Walka o granice i bijatyka w "Czerwonym Zamku" Ostródzie
2025-07-11 11:19:36(ost. akt: 2025-07-11 13:01:08)
Plebiscyt na Warmii, Mazurach i Powiślu został przeprowadzony 11 lipca 1920 roku w wyniku ustaleń traktatu pokojowego w Wersalu kończącego I wojnę światową. Jego celem było ustalenie przynależności terytorialnej tych obszarów. Wynik plebiscytu okazał się bardzo niekorzystny dla Polski.
Podczas Konferencji Pokojowej w Paryżu, zakończonej podpisaniem 28 czerwca 1919 r. traktatu pokojowego (zwanego wersalskim) postanowiono, że o przynależności państwowej m.in. południowych powiatów Prus Wschodnich zadecyduje plebiscyt.
Gdy Mazurski Komitet Plebiscytowy z siedzibą w Warszawie szukał w Ostródzie hotelu na swoje potrzeby, a jego przedstawiciele płacili gotówką, hotel „Rotes Schloss”, czyli "Czerwony Zamek" - nazwa powstała od koloru cegły, z jakiej został zbudowany - trafił w polskie ręce. Odtąd hotel zaczęto nazywać Domem Polskim, a jego kierownikiem został Oskar Maczkowski. Jak wspominał Walter Westphal, nad budynkiem przy Wilhelmstrasse powiewała biało-czerwona flaga.
12 czerwca 1920 r. w siedzibie polskiego komitetu plebiscytowego odbył się wiec propagandowy. Z powodu zakłócenia zgromadzenia przez Niemców (m.in. doszło do rękoczynów oraz niszczenia polskich kalendarzy i ulotek) interweniowała poniewczasie policja.
Po plebiscycie
Głosowanie odbyło się 11 lipca 1920 r. Wyniki dla strony polskiej okazały się bardzo niekorzystne. W powiecie ostródzkim za Niemcami opowiedziało się 46.377 osób (97,8 proc.), za Polską 1.047 (2,2 proc.). Niemniej jednak był to najlepszy wynik opcji propolskiej na całych Warmii i Mazurach. W rezultacie lipcowego głosowania „za Polską”, państwu polskiemu przyznano trzy ostródzkie wsie: Lubstynek, Napromek-Czerlin i Groszki. Z powodu zbytniego oddalenia od nowo wytyczanej granicy, czwarta wieś – Wólka Klonowska, pozostała w Prusach Wschodnich i powiecie ostródzkim.
Nazajutrz po plebiscycie doszło do pobicia personelu hotelu „Rotes Schloss” oraz zniszczenia znajdującego się tam sprzętu. Niemiecka prokuratura wyznaczyła nawet nagrodę w wysokości 5000 marek za wskazanie sprawców, ale było to działanie pozorne. Polscy agitatorzy musieli wracać do kraju. Oskar Maczkowski osiadł w Poznaniu. Wrócił do Ostródy dopiero po II wojnie światowej i do 1947 r. prowadził… restaurację.
Kilka dni po głosowaniu dysponentem polskiego majątku plebiscytowego, w tym ostródzkiego hotelu, został Stanisław Jankowski, kierownik biura adwokackiego w Ostródzie, który włączył się do ruchu polskiego w 1919 r. Jankowski pod koniec 1920 r. zaczął sprzedawać domy polskie w Mrągowie, Olsztynie i Ostródzie, defraudując przy okazji uzyskane środki finansowe.
Kolejnym właścicielem hotelu „Rotes Schloss” została gmina miejska Osterode, która przeznaczyła go na mieszkania. Po zajęciu miasta (w 1945 r.) przez czerwonoarmistów, budynek dawnego hotelu został zniszczony. Na jego miejscu stoi dziś prywatny dom przy obecnej ul. 11 Listopada 5 (dawniej Wilhemstrasse nr 7).
Wynik plebiscytu
Wynik plebiscytu okazał się z wielu względów niekorzystnych dla Polski. Wpływ na to miały czynniki zewnętrzne, takie jak tocząca się wojna polsko-bolszewicka, intensywna i często niezgodna z prawem działalność administracji i ludności niemieckiej. Do Polski powróciło tylko kilka przygranicznych miejscowości.
Współczesna moneta plebiscytowa, wybita okazjonalnie przez Muzeum w Ostródzie (źródło: zbiory Muzeum w Ostródzie)
Niemiecki plakat propagandowy na pocztówce plebiscytowej oraz niemiecka pocztówka „plebiscytowa” z widokiem Jeziora Drwęckiego i panoramą Ostródy. Pośrodku przeciwległego brzegu – okolice Rotes Schloss (źródło: zbiory Piotra Hocha oraz Muzeum w Ostródzie)
Opr. R. Kowalski
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez