Bulwersująca sprawa. Filmiki z ukrytych kamer trafiają do sieci
2025-05-28 15:32:36(ost. akt: 2025-05-28 15:38:36)
Wraca sprawa podsłuchów i kamer zainstalowanych w gabinecie wójta gminy Grunwald. Tym razem za sprawą mediów społecznościowych, bo ktoś te filmiki publikuje w internecie.
Poinformował o tym na swoim profilu w mediach społecznościowych obecny wójt gminy Grunwald Jan Kacprzyk. Skandal ze szpiegowskim sprzętem wybuchł zanim został wybrany wójtem w wyborach wiosną 2024 roku.
„Milczałem do tej pory i nie komentowałem sprawy ukrytych kamer założonych między innymi w moim biurze. Dzisiaj okazuje się, że wiele osób rozmawiających w tamtym czasie w gabinecie wójta była nagrywana. Nagrania udostępnia dzisiaj osoba, która nie była nigdy pracownikiem Urzędu Gminy. Każdy może oglądać te nagrania na profilu z załączonego zdjęcia. W jednej z nich mój poprzednik prawdopodobnie próbuje "załatwić" przegląd techniczny samochodu OSP Zybułtowo z tajemniczym Panem Tadziem z Olsztynka. Intencje może i dobre, ale metoda kontrowersyjna. Ciekawe co jeszcze wypłynie wkrótce? Aż strach pomyśleć” — napisał Jan Kacprzyk.
Afera wybuchła w maju 2024 roku. Po odwołaniu byłego wójta po prawomocnym wyroku sądu i pozbawieniu go biernego prawa wyborczego, zarząd komisaryczny objął Henryk Kacprzyk. I wtedy odkryte zostały kamery zainstalowane w gabinecie wójta i dyrektora domu kultury. Sprzęt szpiegowski był ukryty m.in. w czujnikach dymu.
— Prawdopodobnie przez te trzy miesiące, gdy byłem tzw. komisarzem w gminie, ktoś mnie podsłuchiwał i podglądał — mówił wówczas Gazecie Henryk Kacprzyk. — Jeszcze nie wiadomo, kto to zrobił, ale mam nadzieję, że policja dojdzie do tego, kto jest sprawcą kolejnego skandalu w naszej gminie. To bulwersująca sytuacja.
Wezwani wówczas przedstawiciele policji przeprowadzili przeszukanie i zabezpieczyli sprzęt. Rozpoczęli dochodzenie, które ma wyjaśnić kogo tak bardzo interesowały rozmowy w obu tych instytucjach.
Teraz filmiki z ukrytych kamer trafiają do sieci. Sprawa bulwersuje mieszkańców gminy. Nie pierwszy raz...
Teraz filmiki z ukrytych kamer trafiają do sieci. Sprawa bulwersuje mieszkańców gminy. Nie pierwszy raz...
Źródło: Gazeta Olsztyńska
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez