OFICJALNIE: Ruszają prace nad organizacją Biegu Tygrysa

Międzynarodowy tłum, ostry wycisk, pot. Czasem krew, czasem łzy. Po dotarciu do mety, zawsze, niesamowita satysfakcja z przezwyciężenia własnych słabości. Innymi słowy – BIEG TYGRYSA.

W przeszłości nie wszyscy potrafili sprostać morderczej trasie. Zwłaszcza, gdy – zgodnie z tradycją – dopisywały upały. Na słynny, niemiłosiernie przypiekany słońcem wojskowy poligon pada wówczas jedynie cień… legendarnej „Jednostki Karnej”.

Orzyski bieg ekstremalny garściami czerpie bowiem z tradycji okrytego "mieszaną sławą" 7 Oddziału Dyscyplinarnego 1370. Od początku lat 70. żołnierze "będący na bakier z dyscypliną" trafiali do tej jednostki, by przejść "szkołę życia". Jeśli podołali 40-dniowej służbie, do końca życia mogli cieszyć się przydomkiem tytułowego „Tygrysa”.

I choć czasy się zmieniły, to jedno pozostało niezmienne: jeśli "charakternicy" mogą zostać gdzieś bezlitośnie "przeczołgani", to właśnie w Orzyszu, określanym mianem Wojskowej Stolicy Polski.

Pomoże w tym blisko 100 przeszkód, którymi najeżona zostanie przeszło 30-kilometrowa trasa. Od tych naturalnych (śmiałkom wielokrotnie przyjdzie np. przeprawiać się przez gęste zarośla, jezioro, pieszo pokonywać rzeki oraz „kradnące” buty głębokie błoto) po sztuczne (przedzieranie się przez „ciężki sprzęt” w postaci czołgów i innych pojazdów opancerzonych, nie zapominając przy tym o niezliczonych ściankach, zasiekach, równoważniach itp.).

– Nowości nie zabraknie, nieco zmian czeka m.in. samą trasę. Zwłaszcza część poligonową, co spowodowane jest prowadzonymi tam obecnie przez wojskowych modernizacjami. W efekcie część miejsc znanych uczestnikom z poprzednich edycji będzie niedostępna, a do dyspozycji zostaną oddane inne. Myślimy także o wykorzystaniu jeziora w większym niż dotychczas stopniu – mówi Łukasz Nikołajuk, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Orzyszu.

Do dyspozycji śmiałków oddane zostaną trzy kategorie indywidualne: Cross Poligonowy (21 km + przeszkody naturalne, w dowolnym ubiorze), Zaprawa (15 km + 30 przeszkód sztucznych i naturalnych, w dowolnym ubiorze) oraz ta najbardziej elitarna – Duża Beczka (30 km, ponad 80 przeszkód naturalnych i sztucznych, dodatkowe obciążenie, obowiązkowe buty i spodnie typu wojskowego).

– Na odejście od zmagań w duetach zdecydowaliśmy się po konsultacji ze „stałymi bywalcami” Biegu Tygrysa. W praktyce jednak, oczywiście, w dalszym ciągu można biegać w parach, a nawet większych grupach. Tyle tylko, że od tego roku dodatkowe obciążenie otrzyma bezwzględnie każdy, a nie tylko jedna osoba z zespołu – tłumaczą organizatorzy.

Główną bazą imprezy, podobnie jak w poprzedniej edycji, będzie plaża miejska w Orzyszu.

Wysokość opłaty wpisowej uzależniona jest od wybranej kategorii i daty dokonania płatności. – Rejestracji i wpłat będzie można dokonywać już od 1 marca. Warto mieć to na uwadze. Ci, którzy się pośpieszą, np. za Cross Poligonowy zapłacą 50 zł. Wpisowe dla tych, którzy będą zwlekali do ostatniej chwili, wzrośnie do 80 zł – słyszymy w MOSiR.

Więcej szczegółowych informacji (wraz z regulaminem) znaleźć można na nowej, oficjalnej stronie internetowej Biegu Tygrysa.