Giną kamienie graniczne między Warmią a Mazurami
2010-10-27 10:36:50(ost. akt: 2010-10-27 11:22:14)
Miłośnicy historii alarmują, że giną kamienie graniczne pomiędzy Warmią a Mazurami. Skradzione zabytki są wykorzystywane jako materiały budowlane albo służą za ozdobę przy prywatnych posesjach. — Te kamienie należy objąć ochroną konserwatorską — uważa Robert Klimek z Olsztyna, współautor książki „Kamienie w historii, kulturze i religii”
W 1725 roku biskup warmiński Krzysztof Andrzej Szembek kazał odnowić kamienie na granicy swojej diecezji z państwem krzyżackim. Na głazach, które wskazywały granicę ówczesnej Warmii, został wybity znak baranka.
Jedziemy wzdłuż południowej granicy Warmii. Przed wjazdem do żwirowni w Rusku Wielkim leży potężny głaz. Przez wiele osób jest uważany za kamień graniczny pomiędzy Warmią a Mazurami.
— A to nieprawda, głaz graniczny stoi w innym miejscu — prostują ten błąd mieszkańcy pobliskiego Gąsiorowa. I pokazują na wpół zakopany w ziemi, porośnięty mchem kamień przed wsią przy szosie. Widać, że jego kształt nie jest naturalny, jest ociosany, na górze półokrągły.
— Chciałem go podnieść traktorem, ustawić pionowo, żeby był widoczny dla wszystkich, bo od czasu do czasu turyści pytają o te granice — opowiada jeden z mieszkańców. — Ale mi odradzono. Daj sobie spokój, bo policja zauważy, może oskarżyć, że kradniesz.
Ten kamień jeszcze stoi, zniknął natomiast inny, za pobliską wsią Zaborowo. Brakuje też dwóch z dziewięciu kamieni stojących na dawnej granicy pomiędzy państwem krzyżackim a biskupstwem warmińskim, w lesie pomiędzy Nerwikiem, Lesznem i Rumami.
— Pewnie wywieźli je do Niemiec, jako pamiątkę — przypuszcza jeden z właścicieli domków letniskowych w Bartołtach.
Zdaniem Roberta Klimka z Olsztyna, współautora książki „Kamienie w historii, kulturze i religii”, trzeba zadbać o kamienie graniczne.
— W jaki sposób? Należy je objąć ochroną konserwatorską, odnawiać, bo to jedna z naszych atrakcji turystycznych. Samorządy powinny podjąć taką akcję — uważa Klimek.
Giną nie tylko kamienie graniczne. Kamienne mury obronne w Olsztynku miały kiedyś 3 km długości, obecnie tylko 1 km. Kiedy straciły swoje znaczenie, część z nich rozebrano. Ale i współcześnie znajdują się w mieście i okolicach tacy, którzy wykorzystują kamienie z murów jako budulec lub w innych celach.
— Do czego może przydać się taki kamień? — zastanawia się Bogumił Kuźniewski, historyk, prezes Towarzystwa Przyjaciół Olsztynka. — Na przykład do budowy ogrodzenia wokół domu.
Tak postąpił kilka lat temu jeden z lokalnych biznesmenów. Giną także inne kamienne relikty, na przykład, żarna młyńskie. Jedno z nich, pochodzące z nieczynnego wiatraka w Bęsi, wywieziono kilka lat temu. Po innym, z młyna we wsi Grabowo, która już dzisiaj już nie istnieje, został tylko ślad. Żarno zostało wyrwane z ziemi przy pomocy ciągnika. Z apelem o jego poszukiwanie i ustawienie w pobliskim Nerwiku wystąpiła wówczas Danuta Pepłowska, mieszkanka tej wsi. Żarno odnaleziono na jednej z posesji, ale mimo to nie udało się go odzyskać.
wu-ka
Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
nie kradzieży!!! #87681 | 80.50.*.* 28 paź 2010 12:02
Upierdolic łapy i tyle niech nie wyciagaja po nie swoje rzeczy ich do przodu.Co za kraj ,że nie można tego uregulowac prawnie ,wziąć sie za tych lewych prawnikow.Cały świat sie znas smieje prostych spraw nie umiemy zalatwić.Wziąl cos i jak jest sprawca to mało tego ,że ponosi koszty, to jeszcze go zruinować.Niech wszyscy wiedzą ,że dla takich nie ma miejsca .
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
Lord Vader #86885 | 88.156.*.* 27 paź 2010 14:30
Ukradli kamenie !!! Łolaboga :)
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz
kniaź #86823 | 83.9.*.* 27 paź 2010 13:12
Po co jakieś tam kamienie, bądźmy bezwolną nic nie pamiętającą masą oczekującą jedynie na kolejnego zaborcę..., w ogóle to za trudny temat, już lepiej pooglądać Polsat bądź porżnąć w gierkę na necie !!!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
czy to ja nic nie rozumiem czy to oni zwariow #86789 | 88.156.*.* 27 paź 2010 12:31
co rusz artykuliki dostaja po dupie od czytelników....i ciagle to samo-czy robiac artykulik o granicy warmi i mazur nie nalezy wspomniec jak ta granica przebiega, gdzie, oze jakas stara mapka....ja nie wiem jak mozna cos takiego dipuscic do druku...robicie cos po lepkach i widac, ze brakuje checi i zamilowania...byle tylko pusta rame zapelnic....swietnie
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
Panie Władyslawie #86787 | 83.21.*.* 27 paź 2010 12:29
Co z tego że uchroniono przed kradzieżą kamienie na granicy Warmii przed Świętą Lipką, kiedy władza Reszla nie może od trzech lat nic zrobić, aby wróciły na miejsce kradzieży. Jest wyrok dla sprawcy, który w ramach KC musi naprawić szkodę a oni nie mają kasy na powrót. Leżą na zamku w Ketrzynie i czekają na zmianę władzy.
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz