Tramwaje, Urania i zajezdnia coraz droższe. Olsztyn musi sporo dołożyć do inwestycji

2022-04-27 19:58:09(ost. akt: 2022-04-28 11:08:44)

Autor zdjęcia: Andrzej Sprzączak

Czy nad Olsztynem wisi widmo paraliżu inwestycji miejskich? Ceny idą w górę, a wykonawcy, którzy realizują modernizacji hali Uranii, rozbudowę linii tramwajowej i budowę zajezdni tramwajowej wnioskują o podwyżkę. O ile więcej miasto musi zapłacić?
Czy Olsztynowi grozi paraliż inwestycyjny? Materiały budowlane drożeją, niektóre nawet o 70 procent. Rosną też ceny paliw, a to wszystko powoduje, że wykonawcy miejskich inwestycji potrzebują więcej pieniędzy na ich realizację. Droższa będzie rozbudowa sieci tramwajowej, zajezdni tramwajowej, ale także modernizacja hali widowiskowo-sportowej Urania.

Mamy takie zgłoszenia od wykonawców, którzy sygnalizują, że z uwagi na drastyczne wzrosty cen prądu, gazu, energii elektrycznej i materiałów budowlanych będą wnioskować o dodatkowe środki na realizację umów — mówi Patryk Pulikowski z Biura Prezydenta Miasta i Dialogu Obywatelskiego Urzędu Miasta Olsztyna. — Zanim jednak rozważymy takie wnioski, musimy mieć konkretne dane, obliczenia, które pokażą nam, o jakich kwotach możemy rozmawiać.


Urania drożeje


Gdy zajrzymy na budowę hali Uranii, praca wre. Na pierwszy rzut oka nie widać problemów, jakie się tu kryją. Nie widać też jeszcze charakterystycznej dla Uranii kopuły. Koszty jej budowy drastycznie wzrosły i to dwukrotnie niż zaplanowano w kosztorysie inwestycji. Wykonawca nie może dokładać, więc różnicę w cenie musi pokryć miasto. Wartość inwestycji była planowana na niemal 195 mln zł, z czego 131,5 mln to dofinansowanie europejskie.

— Wykonawca złożył nam pismo z roszczeniem. Nie uszczegółowił jeszcze, o jakie kwoty chodzi, ale doskonale wiemy, że będzie to dosyć pokaźna kwota — przyznał Piotr Grzymowicz podczas VII Europejskiego Kongresu Samorządów w Mikołajkach, którego cytuje portal transport-publiczny.pl.

Według danych Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa ceny rynkowe stali w pierwszym kwartale tego roku był wyższe o 110-140 proc. w porównaniu do I kwartału 2020 roku. Płyty OSB zdrożały w tym czasie o ok. 80 proc., styropian o 60-90 proc., asfalt o ok. 70 proc., energia elektryczna o 250 proc., a paliwa o 40-50 proc. Już te dane sugerują, że ceny inwestycji mocno pójdą w górę.

15 mln więcej za tramwaje?


Podwyżki odbiją się również na inwestycji tramwajowej. Realizowany jest już drugi etap budowy sieci. Do funkcjonującej już linii z dworca kolejowego na osiedle Jaroty dołączy kolejna, która połączy centrum z osiedlem Pieczewo. Umowę na realizację prac na odcinku 6 kilometrów podpisano w czerwcu 2021 roku. Inwestycja ma być gotowa jesienią 2023 roku. Prace wyceniono na kwotę 403 mln zł, z czego ok. 80 proc. finansowania pochodzi z Unii Europejskiej. Ale wartość kontraktu może okazać się wyższa. O ile?

Negocjujemy z naszym partnerem realizującym budowę linii tramwajowej roszczenia na 15 mln zł — podkreślił Piotr Grzymowicz podczas kongresu.

— Informacje te są poufne, dlatego nie mogę ich przekazać — dodaje Maciej Grajewski, rzecznik spółki Trakcja S.A., która odpowiada za inwestycję tramwajową.


Inflacja na rachunku zajezdni


Zmiany w kontrakcie wymógł także inny wykonawca, który odpowiada za rozbudowę olsztyńskiej zajezdni tramwajowej przy ul. Kołobrzeskiej. Będzie tam można przechowywać i serwisować m.in. zakupione w Turcji tramwaje Panorama. Budowie towarzyszyć ma powstanie m.in. trakcji, torowisk i układu drogowego. W ramach opcji może zostać zlecona budowa kompletnej hali naprawczej z zapleczem. Umowa na realizację inwestycji została podpisana 5 kwietnia. Wykonawca, po podpisaniu umowy, ma na realizację zadania półtora roku. W trzy miesiące od podpisania umowy ma powstać projekt budowlany oraz zostać złożony wniosek o pozwolenie na budowę. Nie minął jednak miesiąc, a już wartość kontraktu została zwaloryzowana o ponad 10 proc., czyli o poziom wynoszącej obecnie inflacji w Polsce. Aneks obliguje miasto do zapłaty 9,2 mln zł brutto więcej.

Wykonawca wyjaśnia, że w okresie od dnia złożenia przez wykonawcę oferty do dnia zawarcia umowy doszło do znaczących zmian na rynku polskim, europejskim i pozaeuropejskim. Podkreśla, że wywołały je wojna w Ukrainie, odpływ pracowników, gwałtowny wzrost cen materiałów, urządzeń i usług, osłabienie kursu złotówki do innych walut. „Wojna w Ukrainie i wynikłe z niej skutki mają charakter okoliczności, których nie można było przewidzieć w procesie przygotowania zamówienia i oferty. Wykonawca poinformował i złożył dowody wskazujące, że wskutek powyższych zjawisk niemożliwa jest realizacja umowy zgodnie z jej pierwotnymi założeniami w szczególności kalkulacją ceny oferty” — czytamy w uzasadnieniu.

Za wykonanie umowy wykonawca w pierwszej wersji miał otrzymać wynagrodzenie w wysokości nieco ponad 90,5 mln złotych. Gdyby zapadła decyzja o budowie hali naprawczej, dostałby dodatkowe 16 mln złotych. Czy miasto zdecyduje się na te dodatkowe koszty?

Olsztyn dysponuje nadwyżką zeszłorocznego budżetu w wysokości ok. 140 mln zł.

O koszty inwestycji pytamy również wykonawców. Czekamy na odpowiedź. Do tematu wrócimy.

ADA ROMANOWSKA

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. AtoJa #3098313 28 kwi 2022 13:36

    Już w momencie przeprowadzania przetargu inflacja była bardzo wysoka i wykonawca powinien był to przewidzieć. Pewnie celowo zaniżył ofertę cenową wiedząc że będzie sie domagał sie jej podwyżki. Całe miasto w jednym czasie rozpierdzielone , nie da się tu już mieszkać .Załozę się że termin realizacji inwestycji też zostanie drastycznie przedłużony i to nie mniej niż o rok , bo tak jak napisał allsteen, przez rok nawet rur w ziemi nie zdołali wymienić.

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

  2. allsteen #3098301 28 kwi 2022 09:27

    Do budowy nowej linii tramwajowej mam tylko jedną uwagę. Czy gdzieś powstał już choć jeden jej odcinek? Zaczęli w wielkim hukiem już prawie rok temu, całe miasto rozgrzebane, mają budować torowiska, kłaść nowe nawierzchnie jezdni, nawet estakadę chcą stawiać, a od tego roku nic innego nie robią, tylko wymieniają podziemne instalacje. Ktoś to w ogóle kontroluje?

    Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz

  3. B.K. #3098272 27 kwi 2022 23:08

    Tymi tramwajami to my dojedziemy do przepaści... finansowej. Można spodziewać się kolejnych podwyżek od władz w Olsztynie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (55) odpowiedz na ten komentarz

  4. Grzes #3098270 27 kwi 2022 21:54

    Umowę na realizację prac na odcinku 6 kilometrów podpisano w czerwcu 2022 roku. Jasnowidz, czy co ???

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

  5. dareczk #3098268 27 kwi 2022 21:40

    — Mamy takie zgłoszenia od wykonawców, którzy sygnalizują, że z uwagi na drastyczne wzrosty cen prądu, gazu, energii elektrycznej i materiałów budowlanych będą wnioskować o dodatkowe środki na realizację umów — mówi Patryk Pulikowski z Biura Prezydenta Miasta i Dialogu Obywatelskiego Urzędu Miasta Olsztyna. Czy ceny energii elektrycznej i ceny prądu to dwie różne sprawy???

    Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (6)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5