Jaka przyszłość czeka Koszary?

2018-08-23 17:19:45(ost. akt: 2018-08-24 11:02:21)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Powraca temat przyszłości Koszar Dragonów. Zwłaszcza że olsztyński samorząd zgodził się na długoletni najem tamtejszych lokali. Ale na ostatecznie uporządkowanie planistyczne tego terenu trzeba będzie jeszcze poczekać.
Przypomnijmy: w czerwcu opisywaliśmy sprawę mieszkańców ulicy Gietkowskiej, znajdującej się „za” Koszarami Dragonów. Jak podkreślają mieszkający tam olsztynianie, mimo chęci rozwoju swej okolicy, przyszło im żyć w „skansenie Olsztyna”. W ich imieniu u władz stolicy Warmii i Mazur interweniowała radna Maja Antosik. Zwróciła się o jak najszybsze opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu miasta.

— Dzieci bawią się w pustostanach, na treningi młodzież chodzi ścieżką między krzakami, seniorzy również nie mają gdzie spędzić wolnego czasu na świeżym powietrzu, przy swoim bloku — opisuje radna. — Jest to miejsce zapomniane, wręcz skansen Olsztyna. Tak samo jak i całe Zatorze. Ludzie uczestniczą aktywnie w wielu projektach, na przykład w olsztyńskim budżecie obywatelskim czy Współtworzę Zatorze albo Podwórka z Natury, jednak za każdym razem odpadają z powodu braku planu przestrzennego Koszar Dragonów — dodaje Maja Antosik.

Jak dowiedzieliśmy się w olsztyńskim ratuszu, obecnie w mieście opracowywanych jest ponad dwadzieścia takich dokumentów, których projekty są zaawansowane w różnym stopniu.

Tymczasem sprawa Koszar Dragonów coraz częściej powraca na forum dyskusji publicznej w Olsztynie. Zwłaszcza że radni wyrazili zgodę na zawarcie bez przetargu umowy najmu na trzydzieści lat lokalu właśnie przy ulicy Gietkowskiej. Spowodowało to, że powróciło pytanie dotyczące przyszłości Koszar Dragonów.— Na temat wielkiego potencjału, jaki drzemie w tej części miasta, zabierają głos i rozpisują się od dłuższego czasu ludzie reprezentujący różne środowiska życia społecznego, gospodarczego, naukowego, sztuki i kultury — zauważył radny Jarosław Babalski. — Wszyscy podkreślają znaczenie ekonomiczne, kulturotwórcze oraz historyczne tej zaniedbanej części miasta. Czas płynie, a temat, aby „tchnąć w ten obszar historycznej zabudowy nowego ducha” jest nieustannie spychany na czas bliżej nieokreślony.

Jarosław Babalski zauważył też, że temat Koszar Dragonów powraca na przykład przy okazji kolejnego, nagłego pożaru, który powstał w niewyjaśnionych okolicznościach, lub potrzeby przeprowadzenia konsultacji, z których nic nie wynika. — Organizuje się konsultacje, powstają koncepcje, plany rewitalizacji, powstają szumne zapowiedzi, a w efekcie trwa marazm — stwierdza Babalski. — To już daje się być znakiem rozpoznawczym naszego miasta. Niekończące się dyskusje i brak konkretnych działań w tym temacie — dodaje.

Radny wystosował do władz Olsztyna pytania dotyczące planów na zagospodarowanie Koszar Dragonów. Chciał się również dowiedzieć, dlaczego podejmowane są wieloletnie umowy najmu bez planu zagospodarowania przestrzennego, ograniczając tym miastu swobodę decyzyjną w planowaniu.

Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna, przyznał, że Koszary Dragonów posiadają duży, ciągle niewykorzystany potencjał. Jak zapewnił, wraz ze swoimi współpracownikami stara się wyznaczyć dla tego obszaru adekwatne zagospodarowanie. — Czasochłonność tych działań wynika w wagi, jaką przykładamy do przyszłości Koszar Dragonów, oraz faktu, że pod względem planistycznym i inwestycyjnym jest to obszar trudny z dwóch powodów: teren objęty jest na znacznej powierzchni wpisem do rejestru zabytków oraz wymaga na dużą skalę do inwestowania infrastrukturalnego — stwierdził w odpowiedzi Piotr Grzymowicz.

Prezydent Olsztyna zaznaczył też, że obecnie trwają działania planistyczne. Są to prace nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego w rejonie dawnych Koszar Dragonów przy ulicy Gietkowskiej oraz opracowanie Programu Zatorze. Właśnie trwają jego konsultacje społeczne. — Jeśli chodzi o najem, to brak jest przepisów wykluczających możliwość zawierania wieloletnich umów najmu na terenach, które nie są objęte miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego — podkreślił prezydent miasta. — Zaznaczam, że takie umowy zabezpieczone są stosownymi przepisami dającymi możliwość rozwiązania umowy w przypadku uchwalania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który uniemożliwi obecny sposób korzystania z nieruchomości — stwierdził Piotr Grzymowicz.

Łukasz Razowski

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (18) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. MAX #2567202 | 83.9.*.* 29 sie 2018 17:18

    TYLKO CENTRUM HANDLOWE Z GALERIĄ

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Ja #2562359 | 24 sie 2018 10:55

    Ulica Gretkowskiej. :-)

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Zyta #2562346 | 5.174.*.* 24 sie 2018 10:44

    Ja chętnie bym tam zamieszkała. Przepiękna architektura super miejsce☺️. Uwielbiam takie klimatyczne miejsca.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Ktos #2562254 | 37.248.*.* 24 sie 2018 09:27

    Niech Arbuz zrobi tam zajezdnie dla tramwajów. A może odnajdzie mózg i weźmie przykład z miasta Łódź i zrobi tak pięknie centrum rozrywki, restauracje, sklepy,kino itp.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  5. gienio #2562141 | 37.47.*.* 24 sie 2018 07:41

    To ta feministka Gretkowska dorobiła się ulicy w Olsztynie. Przecież jeszcze żyje. A poza tym należy zdekomunizować.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (18)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5