Tablice z tymi nazwiskami powinny zawisnąć w Olsztynie

2016-01-10 09:00:00(ost. akt: 2016-01-09 17:08:36)

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Otylia Groth, Kazimierz Jaroszyk... Często kojarzymy te nazwiska jedynie dlatego, że są patronami ulic. Towarzystwo Miłośników Olsztyna przygotowało więc projekt „50 tablic na 50-lecie TMO”.
Pytanie: czy olsztynianie znają patronów swoich ulic? Niekoniecznie, a na pewno nie wszystkich. O ile nikt problemów nie ma w przypadku takich postaci jak Józef Piłsudski czy Maria Skłodowska-Curie, to w przypadku tych związanych z regionem pojawiają się problemy i to spore. Kopernik jeszcze jest w zasięgu naszej wyobraźni, ale dalej zaczynają się schody. Stąd pomysł Towarzystwa Miłośników Olsztyna, aby na swoje 50-lecie stworzyć 50 tablic z biogramami zasłużonych dla historii regionu osób, które niekoniecznie kojarzone są przez opinię publiczną. Miałyby się pojawić w różnych częściach miasta mniej lub bardziej z patronami tablic związanymi.

Kogo znajdziemy na liście TMO? — Są to ludzie, ale też miejsca godne upamiętnienia — mówi Marcin Wakar. — Opracowaliśmy te tablice pod względem merytorycznym, współpracując aktywnie w tej kwestii z dr. Chłostą.

Miejsca są trzy, ludzi 47. — Jeśli chodzi o pierwszą kategorie, chcemy upamiętnić miejsca, w których przed wojną były synagogi (róg ulic Kołłątaja i Okopowej oraz ul. Grunwaldzka — red.) i pierwszy konsulat polski — w dzisiejszym Hotelu Diplomat, bo drugi, jak wiemy, był do 1939 roku przy placu Konsulatu Polskiego — opowiada Marcin Wakar. — A nazwiska można by długo wymieniać... Są tu nazwiska niemieckie, żydowskie i oczywiście polskie, których jest najwięcej. Uwzględniliśmy zarówno tych, którzy żyli i działali przed wojną, jak i po niej. Z tych powojennych warto by wymienić choćby Henryka Panasa, pisarza, który wywiódł literaturę regionalną na poziom światowy. Chcemy, żeby wchodząc na ulicę Panasa można było przeczytać, kim był Henryk Panas.

To, kiedy tablice staną w realnym świecie, zależeć będzie od pieniędzy przeznaczonych na nie przez Urząd Miasta. Jakie to kwoty? — Koszt jednej tablicy z poliwęglanu kosztuje ok. 450 zł — informuje Marta Bartoszewicz, rzeczniczka Urzędu Miasta.

TMO zasugerowało lokalizacje tablic, ale te — za wyjątkiem tablic dotyczących synagog i konsulatu — mogą się zmianić. — Jest to w dużej mierze uzależnione od zgody właściciela lub współwłaścicieli danego budynku — wyjaśnia Marta Bartoszewicz.

Kiedy możemy spodziewać się, że tablice znajdą się na swoich miejscach? – Chcielibyśmy, żeby co roku było możliwe wykonanie i zamontowanie kilku z nich — odpowiada rzeczniczka.

Łukasz Wieliczko

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (36) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ups #1904309 | 46.29.*.* 11 sty 2016 21:42

    Oj ulicy Piotra Tramwajowego to już raczej nie będzie...

    odpowiedz na ten komentarz

  2. ere #1904036 | 46.230.*.* 11 sty 2016 16:31

    Na przykład mieszkańcy Dajtek takich problemów nie mają. Ulica Chmielna, Kąkolowa, Bławatna itp. - jest zupełna jasność co do +patrona+ i nie ma potrzeby ideologicznych wojenek oraz tablic czy innych komitetów. Po co to wszystko? Jak ktoś ma potrzebę zainstalowania tablicy z wybranym tekstem, to niech ją sobie zamówi i powiesi (za pozwoleniem właściciela budynku), ale niech nie wymaga, żeby na jego zachcianki zrzucało się całe społeczeństwo. Kim był Panas można dowiedzieć się bez problemu w inny sposób, tablica na ścianie nie jest do tego potrzebna.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. huncwot #1903747 | 88.156.*.* 11 sty 2016 11:01

      W Olsztynie jest ulica JÓZEFA Grotha a nie Otylii. Warto aby kurpiowscy redaktorzy poznali nieco Olsztyn.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    2. ols #1903713 | 88.156.*.* 11 sty 2016 10:36

      Dodajcie jescze sp kaczynskich i wogole masakra czego nie wymysla

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. I just #1903639 | 5.172.*.* 11 sty 2016 09:22

        Szanowni kierowcy jak was wyniesie na drodze to puknijcie się w łeb bo pipy z was a nie kierowcy. Niektórym w ogóle to się tak dobrze jeździ ze jeszcze mają telefon przy uchu podczas jazdy.. Inteligentow nie brakuje. BTW zanim zrzucicie winę na drogowców to dobrze odsniezcie swoje samochody

        odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (36)
      2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B