Kierowcy nie radzą sobie na Sikorskiego przy galerii w Olsztynie. Kto znajdzie na to sposób?

2015-11-07 12:51:00(ost. akt: 2015-11-07 11:23:26)

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

Kierowcy nie radzą sobie z nową organizacją ruchu na wysokości galerii handlowej przy al. Sikorskiego w Olsztynie. A sposób namalowania pasów ruchu otwarcie kwestionują członkowie miejskiej komisji zajmującej się drogami i policja.
Problemy zaczęły się, kiedy drogowcy namalowali na tym odcinku pasy, zmieniając organizację ruchu. Zadanie mieli niełatwe, bo oprócz zwykłych torów jazdy musieli wcisnąć jeszcze buspas. I to on jest sednem problemu. Mijając skrzyżowanie al. Sikorskiego z ul. Tuwima w kierunku Jarot, mamy początkowo trzy pasy do jazdy na wprost. Ale kiedy dojeżdżamy do skrzyżowania z ul. Wańkowicza, pasy nieoczekiwanie „skręcają” w lewo, przez co zostają już tylko dwa tory do jazdy na wprost. Skrajny lewy, który wcześniej wiódł prosto, przechodzi nagle w lewoskręt.

Jest tak dlatego, że jeden ze środkowych pasów robi miejsce dla wjeżdżającego od strony przystanku buspasa. Ale to nie wszystko, bo po prawej stronie drogi dla autobusów wyrasta jeszcze prawoskręt, czyli zjazd do galerii — kierowcy, którzy chcą zajechać na zakupy, muszą przecinać buspas. I tak zdezorientowani kierowcy z pasa skrajnego lewego, widząc co się dzieje, próbują wcisnąć się na pas środkowy, a z kolei ci z dwóch środkowych odbijają w lewo, starając się ominąć buspas. Ale często zajeżdżają sobie przy tym drogę, dlatego auta niemalże się o siebie ocierają. Inni z kolei uporczywie jadą buspasem.

Ci, którzy już wiedzą, co ich czeka, lewym pasem potrafią sunąć już od skrzyżowania z ul. Pstrowskiego. Ale tylko mieszkańcy miasta to wiedzą, bo kiedy przyjezdni dojeżdżają do buspasa wplecionego między zwykłe pasy, nie wiedzą, gdzie wjechać.

— Powstała nam hybryda, buspas został zastawiony prywatnymi autami skręcającymi do galerii. Niemal wszyscy łamią tam prawo, ale nie sposób każdego karać — mówi Sławomir Kałwianiec, reprezentujący taksówkarzy w miejskiej komisji bezpieczeństwa ruchu drogowego. — Właściciele galerii powinni też zastanowić się nad zrobieniem drugiego wjazdu od strony ul. Tuwima, bo w innym przypadku przez długie lata będziemy się tak męczyć.

Ręce rozkłada też mł. insp. Robert Zalewski, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji. — Układ ulicy jest w tym miejscu nietypowy, dlatego nie ma złotego środka — mówi. — W poprzednim rozwiązaniu jeden środkowy pas zanikał i przechodził w buspas. I był problem, bo kierowcy nagle orientowali się, że znajdują się na pasie dla autobusów. Trzeba było więc wprowadzić „krzywą” w lewo, innego sposobu nie było. Naszym zdaniem poprzednie rozwiązanie polegające na zanikaniu pasa skutkowało większym zagrożeniem niż teraz. Był to wybór mniejszego zła, aczkolwiek obecne rozwiązanie nie jest idealne, mamy tego świadomość.

Policja na razie przygląda się sytuacji. Jak mówi Robert Zalewski, już wcześniej padały z jego strony sugestie, że może warto zrezygnować z fragmentu buspasa, przedłużając tym samym pas środkowy. — I dopiero później za skrzyżowaniem, ale przed przystankiem, można by zrobić przejście w buspas. Być może złożymy wniosek, żeby częściowo skrócić buspas, utrudniając nawet tym samym nieco życie kierowcom autobusów — dodaje.

Ale drogowcy przekonują, że przy tej geometrii skrzyżowania obecna organizacja wydaje się być najbardziej czytelna i jest zgodna z projektem tego odcinka al. Sikorskiego. — To docelowa organizacja, ale oczywiście będziemy obserwowali układ ruchu, zachowania kierowców i ewentualnie podejmiemy działania. Należy jednak dać czas kierowcom na przyzwyczajenie się do obecnego rozwiązania — mówi Paweł Pliszka, rzecznik Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu.

erbe


Komentarze (144) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. allensteiner #1897094 | 88.156.*.* 3 sty 2016 18:49

    Życie dowodzi,że nie wszędzie muszą i mogą być buspasy. Więc cóż by się stało, gdyby właśnie na ul. Sikorskiego nie było buspasa przez 300 metrów? Autobusy by miały gorzej? Nie gorzej, niż w dziesiątkach miejsc wyjeżdżając ze swych zatoczek.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Mnichu #1896871 | 83.6.*.* 3 sty 2016 16:57

    jak tak ma wygladać obwodnica....

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Mnichu #1896867 | 83.6.*.* 3 sty 2016 16:55

    dziwne to miasto i rządzący w nim....

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. docho #1872949 | 217.99.*.* 3 gru 2015 22:35

    Takie same zakosy ktos wymyslił przy Ratuszu. Jedziesz prosto od partzantów to musisz skręcać bo inaczej wjeżdzasz na chodnik .Zima ktos tak zrobi na bank i bedzie bum .Tyle profilowania , tyle asfaltu a jedziesz prosto na ludzi czekających na zielone.Postawiłbym tam dwa klomby zderzaki, bo beda ofiary.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. hiszpan #1866113 | 81.190.*.* 25 lis 2015 19:05

    powinno byc tak ze wlodarze odpowiadaja swoim majatkiem osobistym za swoje decyzje moze wtedy by 10 razy pomysleli zanim by cos glupiego zrobili

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (144)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5