[ZDJĘCIA] Chór świętował wspomnienie swojej patronki razem ze scholą

Św. Cecylia należy do najsłynniejszych męczennic Kościoła rzymskiego. Żyła na przełomie II i III w., męczona za wiarę w Chrystusa śpiewała na chwałę Panu Bogu. Pod koniec średniowiecza uznano ją za patronkę muzyki kościelnej. Jest patronką organistów, chórzystów i śpiewaków kościelnych.

22 listopada w nowomiejskim kościele schola "Łąkowskie Nutki" i Chór św. Cecylii wystąpili razem, prezentując swoje wokalne umiejętności, śpiewając na chwałę Panu. To było piękne, muzyczne doświadczenie. Był to także przykład jak muzyka łączy pokolenia— chór dorosłych i schola dziecięca razem. Pozostaje nadzieja, że dzisiejsza schola zasili w przyszłości chór św. Cecylii, a z roku na rok do scholi będą dołączać kolejne dzieci. I oba muzyczne zespoły będą w nowomiejskiej parafii trwać.

Na czele scholi "Łąkowskie Nutki" stoi Karolina Niedźwiedzińska, a chórem św. Cecylii od kilku miesięcy kieruje organista nowomiejskiej parafii, pochodzący z Białorusi, Jaugien Khadanionak.
— Studia ukończyłem w Lublinie na KULu jako magister teologii. Zamiłowanie do muzyki chrześcijańskiej, sakralnej doprowadziło mnie do pracy, którą wykonuję wszędzie tam, gdzie jestem, dostosowując się do poziomu konkretnych osób, zespołów. Kieruję się przede wszystkim chwałą Bożą — opowiada organista Jaugien Khadanionak — Natchnieniami, które się rodzą w sercu i na ile potrafię dzielę się tym z otaczającym mnie światem. W danym momencie jest to Nowe Miasto Lubawskie, chór św. Cecylii, z którym pracuję od prawie trzech miesięcy.

Jaugien Khadanionak podkreśla, że doświadczenie pracy z chórami oraz różnego rodzaju zespołami pokazuje, że warto wydostać z człowieka to co najpiękniejsze w sobie ma, ponieważ ma to od Boga.

— I te dźwięki, którymi wspólnie cieszymy się pozwalają nam otwierać się na radość i wzajemna miłość do siebie oraz do Boga — mówi Jaugien Khadanionak — Chór św. Cecylii ma swoją tradycję i ogromny potencjał, który trzeba zagospodarować jeszcze bardziej. Jestem szczęśliwy, że możemy wspólnie ubogacać się na próbach oraz w czasie śpiewu na mszach w naszej nowomiejskiej bazylice. Każda osoba w chórze ma to coś w sobie do odkrycia i do zaprezentowania. Więc z tym pracujemy, a jak powiedziała jedna z chórzystek "nauczyliśmy się z Tobą bawić dźwiękami, z czego mamy ogromną radość i chcemy spotykać się ze sobą".

Chór św. Cecylii, od jakiegoś czasu w powiększonym składzie i z nowym dyrygentem, wyraźnie się rozwija, z nową energią przygotowuje się do kolejnych występów. Ostatnio można było posłuchać chóru nie tylko na koncercie z okazji wspomnienia św. Cecylii, ale także na uroczystości bierzmowania. Jaugien Khadanionak zapewnia, że chór będzie regularnie uświetniał niedzielne msze święte.

Chóry diecezji toruńskiej świętowały wspomnienie swojej patronki w Toruniu. Nie zabrakło nowomiejskiego chóru św. Cecylii, który najpierw wziął udział we mszy św. w toruńskiej katedrze, a następnie wszyscy wysłuchali recitalu organowego w wykonaniu Jarosława Ciechackiego. Następnie chorzyści udali się do Wyższego Seminarium Duchownego. Tam bp Wiesław Śmigiel dokonał poświęcenia organów piszczałkowych. Po poczęstunku i integracji przyszedł czas na warsztaty organowe pod kierunkiem prof. Tomasza Orlowa.

W każdej chwili można dołączyć zarówno do scholi "Łąkowskie nutki" jak i do chóru św. Cecylii. Zdecydowanie warto, bo już w starożytności św. Augustyn powiedział: „Kto śpiewa - podwójnie się modli”.

a.laskowska@gazetaolsztynska.pl