Sprawia, że biblioteka i książki, to coś więcej
2022-04-19 11:10:35(ost. akt: 2022-05-20 08:13:29)
Mówi się, że bibliotekarz to osoba, która wypożycza nam książki. Krząta się między regałami, ściera z nich kurze i czyta. Elżbieta Olszta, nowa Warmińsko - Mazurska Bibliotekarka roku 2021, pokazuje, że to zdecydowanie coś więcej. To sposób życia z książką u boku.
Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich, zrzesza ponad 5,5 tys. osób związanych z bibliotekarstwem i informacją naukową, ze wszystkich typów bibliotek. Co roku wybiera osoby, we wszystkich województwach, które wyróżniają się swoją działalnością na rzecz popularyzacji czytelnictwa, bibliotek i samych bibliotekarzy jako grupy zawodowej.
Zaszczytny tytuł Warmińsko — Mazurskiego Bibliotekarza roku 2021 otrzymała Elżbieta Olszta, stojąca na czele Biblioteki Publicznej w Jamielniku, która codziennie podejmuje szereg zadań, aby promować swoją placówkę. To jednak dopiero początek szerokiej działalności bibliotekarki, ponieważ Elżbieta Olszta współpracuje też z lokalną szkołą, Ochotniczą Strażą Pożarną, Kołem Gospodyń Wiejskich "Kogel-Mogel". Jest wiceprezesem Stowarzyszenia Wspierającego Rozwój Wsi Jamielnik, które swoją siedzibę ma w bibliotece. Dzięki pracy i zaangażowaniu Elżbiety Olszty, Biblioteka z Jamielnika została wyróżniona w Grywalizacji oraz w konkursie "Podaj dalej" organizowanym przez WBP w Olsztynie, w ramach projektu DKK. Pani Elżbieta od kilku lat gromadzi regionalne dokumenty piśmiennicze i materialne (numizmaty oraz militaria), które są prezentowane w Lokalnej Izbie Pamięci w Jamielniku.
Mimo, że jamielnicka biblioteka jest niewielką, jednoetatową, wiejską placówką, Elżbieta Olszta swoim entuzjazmem potrafi zachęcić wszystkie grupy wiekowe mieszkańców do aktywnego włączenia się w życie biblioteki, do uczestniczenia w spotkaniach autorskich, historycznych, działaniach Dyskusyjnego Klubu Książki czy Klubu Seniora. Z myślą o aktywizacji młodych czytelników, prowadzi również lekcje biblioteczne, oraz głośne czytanie bajek w formie zajęć literacko-teatralnych. Jest współorganizatorem wiejskich imprez, z jej inicjatywy powstało i pod jej nadzorem działa w Jamielniku "nakrętkowe serce", pomagające zbierać fundusze na rzecz chorych dzieci. W wieku 55 lat Elżbieta Olszta zaczęła promować zdrowy styl życia. Od ubiegłego roku morsuje oraz wiosłuje w Iławskich Smokach Jezioraka. W 2021 z powodu pandemicznych obostrzeń, Elżbieta Olszta przeniosła działalność Biblioteki do sieci, wykorzystując do tego jej profil w mediach społecznościowych. Zrealizowała 4 spotkania autorskie: dwa z pisarkami oraz dwa z interesującymi osobami. Zaangażowała uczniów i osoby dorosłe do "Narodowego Czytania – Moralności pani Dulskiej", zrealizowała montaż słowno-poetycki "W świecie krasnoludków" i zorganizowała dwie wystawy online: „Moja wieś ukochana” oraz "Demony, duchy. Kto mieszka w bajkach Warmii i Mazur". W 2020 roku, pozyskała grant w wysokości 15 tysięcy zł na remont Lokalnej Izby Pamięci, która mieści się w siedzibie biblioteki. Została dwukrotne wyróżniona przez wójta Gminy Nowe Miasto, za działania na rzecz lokalnej społeczności otrzymała "Laur – Zasłużony dla Dobra Wspólnego".
— Z otrzymanego tytułu Bibliotekarz Roku 2021 woj. warmińsko-mazurskiego cieszę się ogromnie, tym bardziej, że nie wierzyłam, że moje działania zostaną zauważone i docenione przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną w Olsztynie, zważywszy, że na terenie naszego województwa jest bardzo wielu bibliotekarzy, którzy podejmują szereg różnych działań związanych z kulturą. Okazało się jednak, że wszystko jest możliwe i wszystko zdarzyć się może — mówi Elżbieta Olszta.
Zapytana o plany na przyszłość, podkreśla, że nigdy nie miała ich dokładnie sprecyzowanych, działa spontanicznie, pomysły rodzą się z dnia na dzień.
— Wymyślony pomysł, następnego dnia wcielam w życie. W ubiegłym roku postanowiłam jednak, że w tym roku powrócę do archiwizowania dokumentów życia społecznego i tak też się stało. Zarchiwizowałam ponad 200 dokumentów, ale mój plan jest znacznie większy. Postawiłam sobie wysoką poprzeczkę. Zarchiwizowanie 1000 dokumentów, to jednak ogrom pracy. No, ale wszystko jest możliwe — opowiada pani Elżbieta — Wiele przyjemności sprawiły mi komentarze i gratulacje, którymi zostałam obsypana przez Internautów. Dziękuję wszystkim bardzo! Cieszę się, że pracuję w jamielnickiej bibliotece publicznej, cieszę się również tego, że nikt mi niczego nie narzuca. W swojej pracy sama sobie jestem sterem, żeglarzem i okrętem.
— Wymyślony pomysł, następnego dnia wcielam w życie. W ubiegłym roku postanowiłam jednak, że w tym roku powrócę do archiwizowania dokumentów życia społecznego i tak też się stało. Zarchiwizowałam ponad 200 dokumentów, ale mój plan jest znacznie większy. Postawiłam sobie wysoką poprzeczkę. Zarchiwizowanie 1000 dokumentów, to jednak ogrom pracy. No, ale wszystko jest możliwe — opowiada pani Elżbieta — Wiele przyjemności sprawiły mi komentarze i gratulacje, którymi zostałam obsypana przez Internautów. Dziękuję wszystkim bardzo! Cieszę się, że pracuję w jamielnickiej bibliotece publicznej, cieszę się również tego, że nikt mi niczego nie narzuca. W swojej pracy sama sobie jestem sterem, żeglarzem i okrętem.
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez