Dyskusyjny Klub Książki w Jamielniku podsumował 2021 rok [ZDJĘCIA]

Dyskusyjny Klub Książki, który działa przy jamielnickiej bibliotece publicznej skupia miłośników książek od 9 lat. Powstał na prośbę uczniów z jamielnickiej szkoły.
Zasady udziału w DKK są proste. Klubowicze spotykają się raz w miesiącu, by dyskutować na temat przeczytanej książki, którą zamówiono wcześniej z WBP w Olsztynie. Wszyscy klubowicze otrzymują tę samą książkę.

— Nasz klub od samego początku działania zauważony był przez koordynatorów projektu i wiele razy był wyróżniany — mówi Elżbieta Olszta, bibliotekarka stojąca na czele DKK — W tym roku zostaliśmy laureatami 2. konkursów, „Grywalizacji” i „Podaj Dalej”.

Celem konkursu "Grywalizacja" była aktywizacja członków DKK. W konkursie tym Klub z Jamielnika zajął drugie miejsce. Drugi konkurs polegał na promocji Klubu.
— W tym konkursie zgłosiliśmy trzy wnioski i zajęliśmy drugie miejsce: za "Blok filmowy Dyskusyjnego Klubu Książki Biblioteki Publicznej w Jamielniku, czwarte miejsce za podtrzymywanie lokalnych tradycji i szóste miejsce za plenerowy wernisaż — wylicza Elżbieta Olszta.

Żeby zostać laureatem konkursu ogłoszonego przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną w Olsztynie trzeba pracować przez cały rok. Tak jest każdego dnia w przypadku jamielnickiego Klubu. Warto ten fakt zaakcentować, zwłaszcza, że w naszym województwie jest aż 120 Dyskusyjnych Klubów Książki.

Biblioteka Publiczna w Jamielniku została również wytypowana przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Nowym Mieście Lubawskim do nominacji prestiżowego tytułu BIBLIOTEKA BONA.

— W tym przypadku nie zostaliśmy laureatami, ale znaleźliśmy się w gronie trzech najwyżej punktowanych bibliotek z województwa. Dla naszego klubu jest to wyjątkowe wyróżnienie - mówi Elżbieta Olszta, bibliotekarka i jednocześnie moderatorka DKK.

Jakie plany na 2022 rok?Czy Dyskusyjny Klub Książki będzie istniał nadal?
— Klub powinien skupiać miłośników książek, a miłośnikiem książek jest ten, dla którego czytanie jest pasją. Takimi osobami byli pierwsi członkowie jamielnickiego DKK. Czytali bardzo dużo i czytanie nie kolidowało im w nauce. Wszyscy uczyli się bardzo dobrze, zdali maturę i pokończyli studia. Członków pierwszego klubu zapamiętam na zawsze. Chciałabym, żeby klub istniał, ale też "trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym"— podsumowuje Elżbieta Olszta.

red.
a.laskowska@gazetaolsztynska.pl