Guz zabrał męża i tatę trójki maluchów. Potrzebna pomoc rodzinie z Grodziczna
2021-12-13 17:45:51(ost. akt: 2021-12-13 19:23:22)
Miał tylko 37 lat, troje dzieci, kochającą żonę. Łukasz Gacek odszedł zbyt wcześnie.
Mieszkali w Nowym Grodzicznie, cieszyli się dziećmi, nowym domem. Wszystko było na dobrej drodze, rodzina państwa Gacek żyła spokojnie.
Niestety wiosną tego roku ich życie zmieniło się na zawsze.
Niestety wiosną tego roku ich życie zmieniło się na zawsze.
— 10 kwietnia 2021 stała się tragedia nie do opisania. Mojemu mężowi bez wcześniejszych objawów pękł tętniak w głowie i po 9 dniach w szpitalu zmarł. Cały świat mi się zawalił — mówi Barbara Gacek, żona zmarłego 37 letniego Łukasza.
Kobieta została sama z trójką dzieci, 3—letnim Jackiem i rocznymi bliźniaczkami — Kingą i Klaudią.
— Tak bardzo się cieszyliśmy jak urodziłam bliźniaczki, mąż dla dzieci zrobiłby wszystko, bardzo je kochał — mówi pani Barbara i przyznaje, że jest jej niezwykle ciężko, trzyma się ze względu na dzieci, jednak tęsknota i pustka są nie do opisania.
— Tak bardzo się cieszyliśmy jak urodziłam bliźniaczki, mąż dla dzieci zrobiłby wszystko, bardzo je kochał — mówi pani Barbara i przyznaje, że jest jej niezwykle ciężko, trzyma się ze względu na dzieci, jednak tęsknota i pustka są nie do opisania.
Do tej pory nie prosiła o pomoc, ale życie toczy się dalej, rzeczywistość nie jest łatwa. Została sama, z ogromnym kredytem hipotecznym. Nie może obecnie podjąć pracy, trójka małych dzieci potrzebuje mamy na co dzień. Zanim pani Barbara będzie mogła wrócić do pracy minie sporo czasu, a raty czekają na spłatę.
— Nie wyobrażam sobie, abym mogła stracić dom. Kupiliśmy go razem z mężem, razem mieliśmy w nim wychowywać nasze maluchy, razem też mieliśmy go spłacać przez większość życia — opowiada pani Barbara — Dziś wychowuje nasze dzieci sama, w naszym domu. Tylko tyle mi pozostało...
Raty i codzienne potrzeby to ogromne obciążenie dla rodzinnego budżetu pani Barbary. Potrzebna pomoc, aby kobieta mogła spłacić kredyt i żyć dalej z dziećmi w domu, który już zawsze będzie przypominał o zmarłym mężu i wspólnych chwilach, zanim okrutna choroba wdarła się do tej rodziny, rozdzielając ich na zawsze.
— Zwracam się z ogromną prośbą do wszystkich ludzi o dobrym sercu o pomoc. Z góry dziękuję za każdy wpłacony grosz — mówi Barbara Gacek, a my podajemy link do zbiórki internetowej.
Każdy grosz ma znaczenie, nasza jedna złotówka może odmienić los innej osoby. Warto wspomóc zbiórkę i pomóc rodzinie śp.Łukasza Gacek. Nie raz pokazaliśmy, że w pomaganiu jesteśmy najlepsi. Niech tym razem też się uda!
red.al
nowemiasto@gazetaolsztynska.pl
nowemiasto@gazetaolsztynska.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez