Bycie sołtysem to wielka frajda

2020-01-27 09:56:47(ost. akt: 2020-01-28 07:31:30)
Hanna Michalska, sołtys wsi Trzcin

Hanna Michalska, sołtys wsi Trzcin

Autor zdjęcia: Urząd Gminy Grodziczno

Hanna Michalska sołtys wsi Trzcin, w Gminie Grodziczno, powiat nowomiejski. Osoba ciepła, ze spojrzeniem radosnym, mówiąca z przyjemnością o mieszkańcach swojego sołectwa. Otwartość i skromność to cechy dobrego sołtysa. Dla pani Hanny, najważniejsi są ludzie. I ciepło o nich opowiada.
Azyl pokryty trzciną

Sołtysem jestem drugą kadencję. Trzcin to niewielka wieś, jednak zarówno ja, jak i Rada Sołecka, postawiliśmy na integrację. Nie ma w naszej wsi szkoły, sklep jest lub go nie ma. Mało jest możliwości kontaktu między mieszkańcami. Dlatego staramy się jak najczęściej spotykać przy okazji różnych uroczystości w naszej pięknej, wiejskiej świetlicy.
Świetlica wiejska w Trzcinie to prawdziwa perełka tej miejscowości. Nawiązując do nazwy, dach pokryty jest trzciną, co spotyka się z duży zainteresowaniem gości czy turystów. Rzeczywiście jest to klimatyczny budynek z zewnątrz, tętniący życiem wewnątrz.To miejsce jest naszym azylem, odskocznią od codzienności.
Dla nas integracja jest bardzo ważna. Wraz z naszym Kołem Gospodyń Wiejskich dbamy aby celebrować wspólnie ważne chwile. Dzień kobiet, który już niebawem, po raz kolejny spędzimy razem. Nie zabraknie kawy i dobrego ciasta. Jednego roku, z tej okazji, byłyśmy na koncercie w Domach Konesera. Innym razem, świętowałyśmy podczas wyjazdu do kina. Muszę zaznaczyć, że mam wielkie poparcie w paniach z KGW i chcę im podziękować.

Sołtys sam nie zdziała wiele…

Mamy do dyspozycji środki z funduszu sołeckiego i wykorzystujemy je na działania społeczne we wsi, ale panie z KGW także zabiegają o środki, piszą programy aby działać dla wspólnego dobra. Jednak pieniądze to nie wszystko, chęć spędzania czasu wspólnie i zaangażowania w życie naszej małej Ojczyzny, jest niewymierna.

Dla najstarszych

Co roku organizujemy Dzień Seniora. To bardzo ważny czas w naszej wsi. Czas modlitwy, potem wspólnego poczęstunku, zabawy i integracji. Spotkania te, mają także aspekt edukacyjny. Zagrożeń na seniorów czeka wiele, dlatego staramy się zapraszać np. funkcjonariuszy policji, którzy uczulają starsze osoby m.in. na oszustwa „na wnuczka”. To bardzo potrzebne. Mieszkamy trochę na uboczu, w ciszy i sielance. Nie chcemy aby coś zakłóciło jesień życia naszych seniorów. Rozrywki także nie brakuje. Dwa lata temu gościł u nas nowomiejski chór Cantamus, prezentowała się także społeczność z Tylic. Staramy się zawsze urozmaicić te spotkania i po frekwencji oraz emocjach widać, że na ten dzień, starsi mieszkańcy czekają cały rok.

Wielopokoleniowy Trzcin

Kolejnym ważnym wydarzeniem dla naszej społeczności jest corocznie organizowany festyn rodzinny. Duża impreza dla całej wsi, w naszej pięknej okolicy, pokazuje jak budowanie wspólnoty owocuje. To się czuje, to owoc otwartości do ludzi i bycia wśród nich. Przecież sołtys jest przede wszystkim mieszkańcem wsi, tak jak każdy. Jeździmy tymi samymi drogami, oddychamy tym samym powietrzem, pijemy tą samą wodę. Żyjemy razem i słuchamy się wzajemnie. I mamy swoją wielopokoleniową wigilię. Cudowny czas, gdy najmłodsi przedstawiają jasełka, a najstarsi biją brawo wzruszeni. Magię świąt w takim gronie czuć bardziej.

Sołtysowi się nie odmawia

Jeszcze nigdy nie spotkałam się z odmową. Nie tylko przy szukaniu pomocy, wspólnych działań czy organizacji. I nie dlatego, że na moim domu widnieje tabliczka „sołtys” a dlatego, że tu są po prostu dobrzy i empatyczni ludzie.

Być sołtysem to ogromna frajda

Sołtysem nie zostaje się dla pieniędzy. Ten urząd to dla mnie satysfakcja. To ogromna frajda móc robić coś dla innych. Nie myśli się tylko o sobie, nie robi się tylko dla siebie. To ważne, w zasadzie najważniejsze. Moje dzieci są już dorosłe, prowadzimy z mężem gospodarstwo. Mam czas aby się „sołtysowaniem” zajmować. I sprawia mi to dużą radość. Jestem łącznikiem między mieszkańcami a Urzędem Gminy i nie mam powodów aby na te relacje narzekać. Zawsze jestem mile przyjęta i dobrze obsłużona.

Hanna Michalska, skromna i ciepła osoba, ma to szczęście, że stoi na czele wsi leżącej w okolicy rezerwatu przyrody. Piękne miejsce, niby w środku gminy ale nigdzie nie po drodze. Jednak warto tam przyjechać, zajrzeć, zatrzymać się na chwilę. W czasach, gdy wszystko pędzi w szaleńczym tempie, są miejsca gdzie czas płynie wolniej a ludzie stanowią jedność.

a.laskowska@gazetaolsztynska.pl

Lista wszystkich sołtysów z powiatu i numery na które można wysłać na nich głos dostępna tu ---> http://nowemiasto.wm.pl/629879,KTO-ZOSTANIE-SUPER-SOLTYSEM-2020-PLEBISCYT.html



Czytaj e-wydanie
Gazeta Olsztyńska zawsze pod ręką w Twoim smartfonie, tablecie i komputerze. Roczna prenumerata e-wydania Gazety Olsztyńskiej i tygodnika lokalnego tylko 199 zł.

Kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5