Kwalifikacja wojskowa to nie pobór...

Przed komisją w Nowym Mieście staje rocznik podstawowy — mężczyźni urodzeni w 2005 roku, a także roczniki starsze od 20 do 24 lat. Ogółem nowomiejska komisja będzie pracować przez 10 dni.
— Od poprzedniego roku, czyli po wyjściu ustawy o obronie Ojczyzny, poza komisją lekarską, każda osoba przechodzi również badanie psychologiczne pod względem zdolności do pełnienia służby wojskowej. Wśród wezwanych osób są również panie, które reprezentują zawody i umiejętności przydatne w wojsku. Są to przedstawicielki zawodów medycznych, weterynaryjnych, psycholożki, nawigatorki czy tłumaczki. Ponadto przed komisją mogą stanąć ochotnicy w wieku od 18 do 60 roku życia — wyjaśnia ppłk. Dariusz Szorc, szef Wojskowego Centrum Rekrutacji w Ostródzie. Szef WCR wyjaśnia przy tym, że kwalifikacja wojskowa nie jest poborem, jak się czasami określa stawiennictwo przed komisją.
— Zapraszamy wszystkich, którzy stają przed komisją, bowiem mogą oni pełnić ochotniczo służbę wojskową. Dodam, że mamy dla nich bardzo ciekawe oferty. Zapewniam, iż każdemu znajdziemy właściwą formę służby wojskowej — mówi szef ostródzkiego centrum rekrutacji.
Według wojskowych, w ofercie są programy dla kończących matury, są także programy stypendialne. Bardzo dobrą ofertę maja także cztery funkcjonujące akademie wojskowe z Wrocławia, Warszawy, Gdyni i Dęblina.
W kameralnym spotkaniu inaugurującym pracę komisji, oprócz ppłk Dariusza Szorca, uczestniczyli: Andrzej Ochlak, starosta powiatu i Andrzej Kowalczyk, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego starostwa, obecny był także kpt. Dariusz Ruczyński, szef Wydziału Rekrutacji i Promocji.
Podczas skromnej uroczystości dwaj młodzi ludzie, którzy jako pierwsi stanęli przed komisja, zostali uhonorowani przez przedstawiciela WCR drobnymi upominkami.
Stanisław R. Ulatowski