Na co seniorzy wydadzą 14. emeryturę?

2022-08-12 19:00:00(ost. akt: 2022-08-12 09:59:08)

Autor zdjęcia: PAP

Już od 25 sierpnia ZUS rozpocznie wypłatę 14. emerytury. Świadczenie zostanie wypłacone z urzędu. Nie trzeba składać wniosków. Czternastka w pełnej wysokości wyniesie 1338,44 zł. Na rękę emeryci i renciści dostaną 1217,98 zł.
Nie wszyscy jednak dostaną pełną kwotę. W przypadku osób ze świadczeniem o wysokości między 2900 zł a 4188,44 zł czternastka będzie zmniejszana zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę”.

Władysław Bronakowski

fot. Archiwum prywatne
Władysław Bronakowski

14. emerytura pójdzie na zmianę tablicy na pomniku rodziców. Wiadomo, emerytury składają się z podatków pracujących. Ja też pracowałem na emerytury rodziców, więc sprawa oczywista-ruszyć z inwestycjami przemysłowymi w Polsce. Dość dotacji na kościół i Rydzyka. Dać większą swobodę organizacjom pozarządowym i wspierać je finansowo. Czy podwyżki finansowe dla emerytów, zmienią ich status społeczny - mam mieszane uczucie. Wolałbym, żeby państwo zajęło się pomocą dla starych ludzi przez np. MOPS, organizację pozarządowe, dotacje dla tych organizacji, opiekę dochodzącą, wycieczki, spotkania, pomoc żywnościową, ubrania. Godność liczy się bardzo. Jedno jest pewne, młodzi i ludzie pracujący, mający prace i godne zarobki, odprowadzą większe składki na emerytury starszych ludzi.

Wanda Jastrzębowska

fot. Archiwum prywatne
Wanda Jastrzębowska
Mnie osobiście ta forma pomocy emerytom nie bardzo odpowiada. Powinny być godziwe emerytury bez specjalnych darowizn. Poza tym sam sposób dystrybucji budzi też moje zastrzeżenia. Dlatego, że ponad 40 lat uczciwie pracowałam odprowadzając duże składki miesięczne, a jestem prawie pozbawiona 14-tki. Z tym się nie mogę zgodzić. A na co wykorzystałam 13 emeryturę? Nie przywiązywałam do tego wagi i kwota ta poszła do łącznych wydatków bez specjalnego przeznaczenia.

Teresa Mielczarek

fot. Archiwum prywatne
Teresa Mielczarek
13. czy 14. nie zastąpią cen leków czy artykułów spożywczych. Inflacja jest oszałamiająca. Do tego wzrost cen ogrzewania - o 70%, energii i gazu. Uważam, że emeryt po 30 latach pracy to dziad, skoro najniższe wynagrodzenie jest wyższe niż półtorej emerytury. 13. wydałam bieżąco, a 14 dostanę we wrześniu.

Barbara Galas

fot. Archiwum prywatne
Barbara Galas
Moim skromnym zdaniem winnam dostać godziwą emeryturę za prawie 40 lat pracy. Nie chcę żadnej 13 ani 14, gdyż muszę się zastanawiać będzie czy nie, albo kiedy. Męża 13 i 14 i moje dodatkowe emerytury dokładam do leczenia ząbków wnuczki Basi. Wydaliśmy już ponad 20 tys. na ten cel. Syn Robert jest chory i mama Basi też jest chora. Mają niziutkie dochody, a każda wizyta to 500 zł, a aparaty po 3000 złotych. Ceny szalone. W tydzień 3 razy podwyżka. Sobie nie mogę kupić nic lepszego. Żywność - ceny z kosmosu. Zabierają od nas więcej w cenach podnoszonych niż ta cała 13 i 14. Brzuch mnie boli jak słyszę, że dadzą mi, może wreszcie ktoś powie najpierw zabiorą mi, aby potem oddać część.

Andrzej Zimnowodzki

fot. Archiwum prywatne
Andrzej Zimnowodzki
Wydaje mi się, że w pewnym stopniu jest to jakaś pomoc dla emerytów i te pieniądze pozwalają jakąś dziurę załatać, tym bardziej teraz, w tym trudnym czasie. Ja na przykład za 13. emeryturę kupiłem drewno na opał, a za 14-kę dokupię jeszcze węgla jak go dostanę. Zawsze jakaś to pomoc jest.

Władysława Zagrobska

Władysława Zagrobska
13. emerytura nie powinna być również dla wszystkich, a 14-tej nie powinno być w ogóle, bo z tego co wiem, to emeryci wydają na wnuczków. Uważam, że emeryci, którzy mają małe emerytury, takie do 1300 zł, powinni ubiegać się o pomoc finansową w MOPS-ie. Ja do 13. emerytury dodałam jeszcze oszczędności i kupiłam euro, które i dałam synowi na 50. urodziny, bo mieszka w Niemczech. To było 500 euro. 14-stą podzielę. Dam trochę na swój kościół ewangelicki i trochę dla Bukosia, a resztę to jeszcze przemyślę, bo ja zawsze tymi pieniędzmi się dzielę.

fot.3 Irena Mamińska

Irena Mamińska
To nie jest ani 13., ani 14. emerytura, jak szumnie nazywa je rząd, lecz zwykła zapomoga, która przy galopującej inflacji niewiele znaczy.
Według mnie emeryci powinni otrzymywać godziwe comiesięczne świadczenia zgodne z przepracowanymi i latami, i ówczesnymi zarobkami, a taka pomoc, jaką daje nam rząd, to można nazwać jałmużną. Co prawda dla wielu emerytów ta jałmużna jest niezbędna. Ja trzynastkę dołożyłam do zakupu drogiego aparatu słuchowego, czternastką uzupełnię nadszarpnięty budżet domowy.

Andrzej Arcyz


Andrzej Arcyz
13 i 14 nie pomagają, bo są za niskie, a dodatkowo 14. nie wszyscy otrzymują. To jest niesprawiedliwe, bo to rekompensata dla ludzi za drożyzną, coraz wyższe opłaty i droższe bieżące zakupy. Nie jest to dobry sposób na pomoc finansową. Emerytury powinny radykalnie wzrosnąć od 1000 do 2500zł w zależności od posiadanych. Nie może ktoś ubożeć tylko dlatego, że jego emerytura ciągle traci wartość. 13. wydałem na rekompensatę wydatków, a 14 nie otrzymam i jest to niesprawiedliwe. Emerytury muszą ulec zmianie, bo były źle naliczane w przeszłości. Dziś najniższa emerytura powinna wynosić 3000 zł. Wzrost emerytur powinien nastąpić proporcjonalnie do posiadanych.

Zenia Burska

Zenia Burska
Trzynastki i czternastki, którymi chwali się rząd, są tylko i wyłącznie jałmużną bądź dodatkiem do emerytury, wynikającym z drożyzny wszelkich artykułów. Licząc się z zapowiedziami władzy, to nie koniec wysokich cen. W górę pójdzie jeszcze gaz, prąd, opał. Nie ma z czego odkładać, trzeba liczyć się z każdym groszem, by związać koniec z końcem. Owe dopłaty pozwalają przetrwać to, co jest, co będzie. Każdy z nas musi zakupić nie tylko artykuły pierwszej potrzeby, ale także leki niezbędne do ratowania zdrowia. A są to kwoty liczące w kilku setkach co miesiąc. Oby wreszcie wróciła normalność.



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5