Tajemnice nidzickiego zamku

2019-03-01 19:00:00(ost. akt: 2019-03-01 18:54:50)

Autor zdjęcia: Paweł Bukowski

O zamku naszym krążyły opowieści, że posiada on podziemne przejścia. Jak do tej pory pozostają one tylko legendą. A może jadnak warto byłoby przeprowadzić badania archeologiczne terenu wokół zamku i zbadać, czy być może to prawda.
Wkrótce rozpocznie sie remont naszego zamku, o czym pisaliśmy już w naszej gazecie.

Rozpoczęły się już pierwsze prace przygotowawcze. Na razie związane ze studnią. Odsunięte zostało koło młyńskie zabezpieczające studnię.

— Do współpracy przy zbadaniu miejsca i wnętrza studni zaprosiliśmy speleoklub warmińsko - mazurski Speleon. Dzięki wsparciu naszych lokalnych speleologów mogliśmy w bezpieczny sposób spenetrować studnię zamkową — mówi dyrektor Nidzickiego Ośrodka Kultury Paweł Bukowski.

Dodaje, że po odsunięciu koła młyńskiego poza stertą śmieci sięgających 1965 roku, ukazał się mały otwór schodzący w jej głąb.

Speleolodzy ruszyli w dół, ale okazało się, że pierwsze pomieszczenie wypełnione jest różnego rodzaju śmieciami, butelkami.

— Na pewno są to śmieci nagromadzone przez lata. Wewnątrz pozostały resztki starych instalacji wodociągowych i drabinka ucięta około 5-6 metrów od wejścia — mówi Adam Szałanda ze speleoklubu.

Jak dodaje, cały obiekt osiąga głębokość 20 metrów i ma około 2 metry średnicy. Zapewnia również, że nadal nidziccy speleolodzy będą badać tę studnię.

— Jednak bezpieczne zejście na dno wymaga uprzedniego usunięcia zalegających butelek osypujących się przy najdrobniejszym ruchu. Jak tylko zostaną one usunięte, ruszymy w głąb studni — mówi Adam Szałanda.

Czy studnia odkryje jakieś tajemnice? Pan Adam mówi, że raczej nie, ale tajemniczo dodaje, że nasz zamek na pewno kryje jeszcze ich wiele.

Podobnego zdania jest Paweł Bukowski, który zastanawia się nad tym, ile prawdy jest w podaniach o istnieniu podziemnych korytarzy, przejść, a tych sygnałów jest dużo.

Wśród nich znajdują się opowieści o tym, że z zamku można było podziemnym przejściem dojść do centrum miasta, do kościoła, a nawet do lasku koło Zagrzewa.

Czy to prawda? Na razie nie wiemy. Dlatego Paweł Bukowski prosi o pomoc. — Jeżeli ktoś wie, pamięta lub słyszał o pewnych nieznanych nam przejściach, piwnicach, czymkolwiek to proszę o kontakt — mówi.
roz

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ja Ja #2691487 | 37.201.*.* 3 mar 2019 17:38

    Jak to jest ze krzyczą ze to Polski zamek jest a nic o nim nie wiedzą widać ze to kłamstwo jest ze to Polski zamek jest a Niemiecki jest.

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B