III. Mazurski Bieg na Kulce

Ziemia szczycieńska, szczodra, gościnna, z dużymi tradycjami biegowymi zaprosiła ponad trzystu sportowców-amatorów na III. Mazurski Bieg na terenie Ośrodka Wypoczynkowego KULKA, inaugurujący Biegowe Grand Prix Powiatu Szczycieńskiego.

Nietypowa 12,5 – kilometrowa trasa, wiodąca pagórkowatym szlakiem leśnym, odsłoniła uczestnikom dziewicze tereny Rezerwatu Przyrody nad Jeziorem Łęsk.

Spóźniony rozkwit wiosny zaowocował w tym dniu niespodziewanie wysokim skokiem temperatury, co dla tłumnie przybyłych kibiców było nie lada gratką, zaś dla biegaczy sporym wyzwaniem w trudniejszym terenie.

96 kobiet i 211 mężczyzn postanowiło zmierzyć się z tym wymagającym dystansem przyprawiającym momentami o dreszcz emocji, gdyż część trasy prowadziła tuż przy ogrodzeniu najsłynniejszej jednostki wojskowej w kraju, Stare Kiejkuty.

Zwycięzcami biegu okazali się Makowski Michał, „Mazovia Proactiv” z Ciechanowa oraz Ewa Lisek, „Nidzica Biega” z Nidzicy.

W zawodach uczestniczyło w sumie siedmiu reprezentantów drużyny „Nidzica Biega”.
Oto wyniki:
Kamil Olszewski – 50:07, 20. w Open M, III. miejsce w M-20,
Ewa Lisek – 53:38, I. miejsce Open K,
Tomasz Pisarski – 54:33, 40. w Open M,
Marcin Lisek – 59:00, 84. w Open M,
Grzegorz Baranowski – 59:42, 86. w Open M
Artur Szczepkowski – 1:00:05, 94. w Open M,
Arkadiusz Prusik – 1:03:48, 120. W Open M.

„Nidzica Biega” zajęła czwarte miejsce na 20 startujących drużyn.

Cieszące się od trzech lat niezwykłą popularnością wydarzenie w ośrodku Kulka miało również wymiar charytatywny. Podczas imprezy odbyła się zbiórka pieniędzy do puszek wolontariuszy na rzecz chorej, potrzebującej Zuzanny. Tuż po biegu przeprowadzono licytację m.in. piłki siatkowej podpisanej przez wszystkich zawodników Indykpol AZS Olsztyn.

Szczycieńskie biegi odznaczają się doskonałą organizacją, wyjątkową sportowo-rodzinną atmosferą, której z reguły przyświeca dodatkowo cel charytatywny.
E.L.

Czytaj e-wydanie ">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor Hrywna