Ruszyła V Edycja Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej. Za nami pierwsza kolejka spotkań I i II ligi

2015-11-21 22:47:51(ost. akt: 2015-11-22 13:48:00)

Autor zdjęcia: Jerzy Boczkowski

W sobotę 21 listopada w hali widowiskowo-sportowej w Nidzicy rozegrano 1 kolejkę spotkań w I i II lidze Nidzickiej Halowej Lidze Piłki Nożnej
W sobotę zainaugurowane zostały w hali widowiskowo-sportowej w Nidzicy rozgrywki V Edycji Nidzickiej Halowej Ligi Piłki Nożnej. W regulaminie rozrywek nastąpiło kilka zmian. Najważniejsze z nich to podział 24 zespołów na dwie ligi I i II. W I lidze znalazły się zespoły które w ubiegłorocznych rozgrywkach zajęły czołowe lokaty, w II lidze pozostałe zespoły oraz beniaminkowie tych rozgrywek. Czas gry skrócono zawodnikom do 2x10 minut. Zegar zatrzymywany jest przy przerwach w grze a mierzący jedynie efektywny czas gry. Zespoły w swoich ligach grają systemem każdy z każdym mecz i rewanż.

Na zakończenie rozrywek dwa ostatnie zespoły z I ligi spadają do II ligi (w ich miejsce awansują dwa najlepsze zespoły z II ligi). Odbędzie się też jeden mecz barażowy w którym 10-ty zespół I ligi zmierzy się z 3-cim zespołem II ligi.

Mecze rozrywane są na przemian, raz gra I liga, a drugim razem II liga.

Już 1 kolejka spotkań w obu ligach dostarczyła wielu niezapomnianych wrażeń licznie przybyłej do hali nidzickiej publiczności. W I lidze w pierwszym meczu Isoroc Polska zmierzył się ze Skorpionem Napiwoda.

Isoroc był faworytem w tym spotkaniu, lecz na zwycięstwo musiał sobie solidnie zapracować. Już w 2 minucie po ładnej dwójkowej akcji Krzysztofa Jasińskiego i Łukasza Psiuka ten drugi wyprowadza Isoroc na prowadzenie. Dwie minuty później Artur Wiśniewski z Napiwody dość niespodziewanie wyrównuje stan meczu, a jego celne trafienie bezpośrednio z rzutu rożnego wywołało gromkie brawa wśród publiczności.

Za chwilę daje o sobie znać najlepszy snajper Isorocku z ubiegłego sezonu Bartek Szczypiński, który celnym trafieniem ponownie wyprowadza swój zespół na prowadzenie. Na 30 sekund przed zakończeniem Oscar Wojtaś doprowadza do remisu 2:2 w tym meczu.

Po zmianie stron Łukasz Psiuk tak jak zaczął I połowę tak jej drugą odsłonę rozpoczął od celnego trafienia. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania fantastycznym golem popisuje się Bartek Szczypiński. Akcja lewą stroną tego zawodnika i celne trafienie z ostrego kąta a podkręcona piłka otarła się od wewnętrznej części słupka i wpadła do siatki. Mecz ostatecznie wygrał Isoroc 5:2

W kolejnym meczy zmierzyli się Leuro Alpi Janowiec Kościelny z Bo-Markiem Januszkowo. Tutaj też faworyt był jeden i na zwycięstwo musiał solidnie sobie zapracować. Piłkarze z Janowca Kościelnego od początku spotkania przejęli inicjatywę. W słupek uderza Adaś Wąsowski, a Tomek Langowski minimalnie spóźnia się z dobitką. Bo-Mark jednak gra rozsądnie i nie daje tak łatwo bardziej utytułowanej drużynie z Janowca. Dwie dobre okazje dla Alpi zaprzepaszcza Mariusz Serowik.

Kapitalne spotkanie rozgrywa w bramce januszkowian Miłosz Bieliński. To dzięki jego wspaniałej postawie jego zespól długo utrzymywał bezbramkowy rezultat. Po zmianie stron trochę kolorowo zrobiło się na boisku. Żółte kartki zarobili Tomek Langowski i Bartek Skwarski a ten drugi kilka minut później po drugiej żółtej ujrzał czerwony kartonik i opuścił plac gry.

II połowa to zdecydowana przewaga piłkarzy Alpi. Swoich szans na zdobycie goli próbowali Kuba Rogowski, Adaś Wąsowski i Dawid Radzikowski. Zwycięskie gole dla Alpi padły w ostatnich dwóch minutach spotkania. Najpierw bramkarz Robert Pokrzywnicki dalekim uderzeniem trafił w słupek a Adaś Wasowski skutecznie wykończył akcję, drugiego gola w ostatnich sekundach zdobył Mariusz Sarbiewski.

Agro Partner Old Boys zremisował z Polonią Jagarzewo 3:3. Mecz ciekawy, pasjonujący. Old Boys po golu Roberta Wińskiego objęli prowadzenie dopiero na 8 sekund przed zakończeniem I połowy. Po zmianie stron szybko Piotr Czaplicki doprowadził do wyrównania a Tomek Krysiak strzelił drugiego gola dla polonistów i zanosiło się na niespodziankę w tym spotkaniu.

Świetna gra bramkarza Polonii który broni groźne uderzenia Marcina Olczaka i Jacka Smolińskiego. W 17 minucie daje o sobie znać Grzesiu Mróz i mamy kolejny remis. Końcowe minuty to istny horror na boisku. Polonia ponownie wychodzi na prowadzenie a Old Boysi dopiero po wycofaniu bramkarza i wstawieniu do gry piątego zawodnika rzutem na taśmę doprowadzili do remisu 3:3.

Katalończycy Działdowo ulegli Fc Miami 1:2. Mecz zacięty i emocjonujący od pierwszego gwizdka sędziów. W 3 minucie za nieprzepisowe zagranie piłki we własnym polu karnym gości z Działdowa i Krzysztof Dąbkowski z Miami pewnie wykorzystuje rzut karny. Katalończycy szybko odpowiadają rywalowi i w tej samej minucie po golu Piotra Czarneckiego doprowadzają do remisu.

Kapitalne uderzenie w II połowie Piotra Rzepczyńskiego i Fc Miami ponownie prowadzi, tym razem 2:1. Więcej goli w tym meczu już nie padło mimo niezłych okazji zawodników obydwóch drużyn. Radek Bogusz z główki trafił w poprzeczkę a Tomek Zybert w słupek. Działdowianie w ostatnich minutach wycofali bramkarza ale wynik spotkania nie uległ już zmianie.

Pierwszym liderem I ligi został zespół Mniejsza o Nazwę który wysoko wygrał z Cubą Napiwoda. Zespół Cuby nie miał dzisiaj najlepszego dnia, sporo było niedokładności w grze tego zespołu. Mniejsza o Nazwę na prowadzenie wychodzi w 3 minucie po golu Rafała Wawrzyniaka. Dwie minuty później kapitan Cuby Leszek Pepłowski wyrównał co prawda ale był to jedyny gol tego zespołu w tym meczu. Rozstrzelał się wśród zwycięzców najlepszy snajper tego zespołu Mateusz Mętlicki który w tym spotkaniu zdobył 3 gole.

II połowa to zdecydowana przewaga Mniejszej o Nazwę i zasłużone wysokie zwycięstwo tego zespołu nad Cubą Napiwoda 6:1.

Hitem kolejki stało się spotkanie Blues Brothers Zagrzewo z Kametem. Obydwa zespoły doskonale się znają. Kamet niczym profesor zdobył pod rząd dwa gole i do przerwy prowadził dość wyraźnie. Po zmianie stron role na boisku się odwróciły głównie w ostatnich jego minutach. Wycofanie z bramki bramkarza, wejście na boisko Pawła Kondeji i dyrygowanie grą tego zawodnika dało skutek. Kamet spoczął na laurach i przegrał te spotkanie

Trzy gole wszędobylskiego w tym meczu Dominika Bróździńskiego i jeden Adriana Chabowskiego dały jakże cenne 3 punkty zespołowi z Zagrzewa

W meczach II ligi zaczęło się od spotkania Zrywu Szkotowo z beniaminkiem Popex Team. Pierwszego gola w lidze i w tym meczu zdobył w 64 sekundzie Rafał Lasek. Zryw był lepszym zespołem, szybciej grał piłką i zasłużenie wygrał ten mecz 5:2.

Stalmot & Wolmet zremisował 1:1 z Na Podwójnym Gazie. Mecz od początku nie stojący na rewelacyjnym poziomie ale bardzo wyrównany. Beniaminek grał równorzędną piłkę zdobył nawet prowadzenie po kiksie obrońcy i bramkarza Stalmotu ale prowadzenia nie utrzymał do końca tracąc gola na 4 minuty przed zakończeniem spotkania.

Piekarze z PSS Społem w spotkaniu z kolejnym beniaminkiem tym razem Royals Bankiem Spółdzielczym zawiedli na całej linii. Po zespole tym więcej oczekiwaliśmy. Fakt że odeszło z tego zespołu kilku zawodników ale nie umniejsza to ich słabszej postawy w tym spotkaniu. Z przodu wysunięci Żarówka i Mateusz Dąbrowski nie mieli wsparcia wśród swoich kolegów by móc skutecznie wykończyć akcje. A rywal punktował i to całkiem przyzwoicie.

W 4 minucie Mateusz Małecki z Royals Bank zdobywa prowadzenie dla swego zespołu. Minutę później podwyższa Kacper Możdżonek i tak już do końca spokojnie bankowcy podwyższali swoje zdobycze bramkowe. Piekarze zdobyli honorowe trafienie po perfekcyjnie i po mistrzowsku wykonaniu akcji ofensywnej przez Żarówkę. Kuba niczym slalomista minął dwóch obrońców i położył bramkarza i zdobył ładną brameczkę która mogłaby być okrasą tej 1 kolejki.

Kram Nidzica pokonał kolejnego beniaminka tym razem Zjednoczone Emiraty Tatarskie 2:1 po golach Błażeja Fahla. Honorowe trafienie dla Z.E.T zaliczył Łukasz Rutkowski.

Chlorothinaikos pokonał PSB Mrówkę 3:1. Już w 1 minucie Dawid Tomasik ładnie wszedł w pole karne rywala. Położył bramkarza i zdobył prowadzenie dla Mrówki. Dwie minuty później wyrównał Radek Lenzion. Kiks bramkarza Mrówki Łukasza Radzikowskiego wykorzystał skutecznie Szymon Lejtyman a końcowy wynik ustalił po ładnej akcji Tomek Sadza.

Wolni Strzelcy w meczu z Podwórkowym Klubem Sportowym zakończyli zmagania 1 kolejki w II lidze. Ciekawy mecz prowadzony w szybkim tempie. Już w 37 sekundzie PKS na prowadzenie wyprowadził Damian Płoski. Adrian Podowski podwyższył rezultat w 5 minucie. Dopiero na minutę przed zakończeniem spotkania Timo Kowalski strzela pierwszego gola dla Strzelców. Do końca spotkania wiele walki pokazali nam zawodnicy obydwóch drużyn. Spotkanie koczy się ostatecznie wygraną PKS 3:2

Wyniki 1 kolejki I i II ligi NHLPN:
II Zryw Szkotowo – Popex Team 5:2
I Isoroc Polska – Skorpion Napiwoda 5:2
II Stalmot & Wolmet F.C – Na Podwójnym Gazie 1:1
I Leuro Alpi Janowiec Kościelny – Bo-Mark Januszkowo 2:0
II PSS Społem Piekarze – Royals Bank Spółdzielczy 1:6
I Agro Partner Old Boys – Polonia Jagarzewo 3:3
II Kram Nidzica – Zjednoczone Emiraty Tatarskie 2:1
I Katalończycy Działdowo – F.C.I.P.E Miami Pub 1:2
II FC Chlorothinaikos – PSB Mrówka 3:1
I Mniejsza O Nazwę – Cuba Napiwoda 6:1
II Wolni Strzelcy – PKS Podwórkowy Klub Sportowy 2:3
I Blues Brothers Zagrzewa - Kamet 4:3



2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5