Nie ma mocnych na lidera
2015-09-12 18:39:26(ost. akt: 2015-09-12 21:16:28)
W sobotę (12 września) w meczu 8 kolejki piłkarskiej V ligi gr.2 lider tabeli Start Nidzica na wyjeździe rozprawił się z wiceliderem Fortuną Gągławki 4:2 (0:0)
Nie ma mocnych na lidera. Start Nidzica w kolejnym ligowym swoim występie wygrał na wyjeździe z Fortuną Gągławki 4:2.
Fortuna to niewygodny dla nidziczan rywal i z lekką obawą wyczekiwaliśmy na rezultat tego spotkania. Zespół gospodarzy Fortunę Gagławki opuścił trener Sylwester Czereszewski, trenujący niegdyś Start Nidzicę. Zespół ten nie prezentuje już takich możliwości co w ubiegłym sezonie gdzie w Nidzicy pokonał nasz zespół i zremisował u siebie.
W sobotnim spotkaniu w Gagławkach Start Nidzica jak przystało na lidera od początku zdominował grę na boisku. Dużo ruchu, celnych podań i strzałów na bramkę gospodarzy obserwowaliśmy w tej części gry. Nie sposób nie wspomnieć że gospodarze w tym okresie oddali aby jeden strzał na bramkę nidzickiego Startu i na dodatek niecelny.
Po mimo zdecydowanej przewagi Startu wynik do przerwy był bezbramkowy. Worek z bramkami rozwiązał się po przerwie i kibice obserwują koncertową grę lidera. Faulowany w polu karnym Fortuny jest Michał Leszczyński i pewny egzekutor jedenastek Paweł Sobotka zdobywa pierwszego gola dla Startu Nidzica.
Na 2:0 podwyższa sam Michał Leszczyński który ładnym technicznym uderzeniem przelobował golkipera Fortuny. Trzeci gol jest autorstwa Kamila Michalskiego który uderzeniem w swoim stylu podwyższył rezultat. Gospodarze nie nadążając za szybkimi akcjami ofensywnymi Startu uciekali się do nieprzepisowych zagrań i dwóch zawodników Fortuny po obejrzeniu czerwonego kartonika opuściło plac gry. Po zdobyciu trzeciego gola i wysokim już prowadzeniu, na dodatek grając w liczebnej przewadze w szeregi obronne Startu wkradło się rozluźnienie co skrzętnie wykorzystali gospodarze zmniejszając wynik na 2:3.
Kropkę nad ,,i'' w tym meczu postawił debiutujący w nidzickim Starcie Jacek Madej. Adrian Roczeń po rajdzie lewą stroną mija obrońców gospodarzy, podaje piłkę na 6-7 metr a tam wspomniany Jacek Madej skutecznie wykańcza te akcję.
Start Nidzica wygrał swój kolejny ligowy mecz. Zwycięstwo cieszy tym bardziej że osiągnięte zostało nad zespołem z którym Start miał nie miłe wspomnienia w ubiegłym sezonie. Start Nidzica samodzielnie przewodzi w tabeli V ligi gr.2 mając zdobytych 20 punktów i o 5 punktów wyprzedza dotychczasowego wicelidera Fortunę Gągławki.
Za tydzień Start Nidzica gra na własnym stadionie a rywalem naszego zespołu będzie bądź co bądź zawsze groźna Tęcza Miłomłyn z braćmi Oliwą na czele.
Jerzy Boczkowski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez