Kleszcze atakują

2015-04-15 09:00:00(ost. akt: 2015-04-15 09:26:52)

Autor zdjęcia: archiwum

Zima odeszła już na dobre. Przyszła wiosna a wraz z nią nie tylko słońce i ciepłe dni… Pojawiły się kleszcze, które są w okresie namnażania. Jest ich bardzo dużo i właśnie szukają swoich żywicieli, m.in. naszych psów i kotów.
Istnieje kilka gatunków kleszczy które żyją na drzewach, krzewach i w trawach. Problem nie dotyczy wyłącznie zwierząt mieszkających "pod lasem", czy wyjeżdżających na wakacje. Kleszcze są również w miastach: w parkach, na trawnikach, także tych przed domem. Przyjęło się, że sezon aktywności tych stawonogów trwa od wiosny do późnej jesieni. Nie jest to prawdą, z powodu łagodnych zim potrafią atakować także w grudniu, styczniu, czy lutym. 

Kleszcze są groźne ze względu na choroby które przenoszą, między innymi: Babesioza (piroplazmoza) , Erlichioza, Borelioza.
Najniebezpieczniejsza z nich i stanowiąca śmiertelne zagrożenie dla życia psów to babesioza. Zarażenie pierwotniakiem Babesia canis prowadzi do rozpadu czerwonych krwinek, uszkodzenia wątroby i nerek, rozwoju ostrej anemii, a także do reakcji autoimmunologicznej. Nieleczona babeszjoza doprowadza do śmierci, ale pamiętać trzeba, że nawet szybkie zdiagnozowanie i udzielenie pomocy nie jest gwarancją wyzdrowienia, szczególnie, jeśli dojdzie do uszkodzenia nerek. 

Jeżeli piesek nagle przestał jeść, jest osowiały, niechętnie wita się z właścicielem lub zaczyna być chwiejny na nogach to mogą być pierwsze oznaki choroby. Jeżeli mocz zabarwia się na czerwono oznacza to już zaawansowaną postać babeszjozy.
Ważna jest jak najszybsza pomoc i skuteczna diagnostyka. Najlepiej pobrać krew do badania morfologicznego i wykonać rozmaz aby uwidocznić pierwotniaka. Leczenie polega na podaniu oprócz leków zabijających pasożyta także dożylnych kroplówek, leków osłaniających wątrobę i nerki . W niektórych, ciężkich przypadkach konieczne jest przetoczenie krwi.
Dlatego najważniejsza jest profilaktyka.

Nie ma w 100% skutecznego sposobu, który uchroni naszego pupila przed chorobą przenoszoną przez kleszcze. Możemy jednak znacznie zminimalizować możliwość zakażenia przez profilaktyczne stosowanie preparatów odstraszających kleszcze. Obecnie w Polsce jest kilka dostępnych środków, które chronią psy i koty przed kleszczami. Są one w formie aerozolu, obroży oraz w formie spot-on, czyli kropli stosowanych na skórę, a od zeszłego roku także w postaci tabletek. W doborze produktu pomoże lekarz weterynarii. Pamiętajmy, lepiej zabezpieczać niż leczyć.

lek. wet. Joanna Kopczyńska

Czytaj e-wydanie





Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. 

Swoją stronę założysz TUTAJ ".

Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. Pomogę: Igor HrywnaCzytaj e-wydanie

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. piesek nam padł-od kleszczy. #1719395 | 79.187.*.* 22 kwi 2015 15:00

    szkoda,że ten art. nie ukazał się prędzej.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. hehe #1713835 | 89.228.*.* 16 kwi 2015 06:36

    nic procz kleszczy i biedy w nidzicy sie nie dzieje?, to moze pizdokleszcze atakuja idzie wiosna

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5