14 rocznica śmierci księdza Jerzego Otello
2010-10-16 07:00:00(ost. akt: 2013-04-06 16:23:31)
Gdy umarł, cała ziemia mazurska straciła wielkiego orędownika, entuzjastę i historyka.
Ksiądz Jerzy Otello urodził się 23.08.1925 roku w Toruniu. W czasie II wojny światowej uczestniczył w ruchu podziemnym. W 1943 wywieziony do Niemiec. Ucieka z przymusowego zesłania, wstępuje do belgijskiego ruchu oporu, zostaje przez Niemców skazany na karę śmierci. Dzięki inwazji aliantów ratuje życie, wstępuje do I Dywizji Pancernej gen. Maczka.
W I Korpusie przechodzi szlak bojowy aż do zakończenia wojny. Wyróżniony szeregiem odznaczeń wojskowych, zostaje oddelegowany do szkoły podchorążych w Szkocji. W 1946 roku wraca do kraju i rozpoczyna studia prawnicze w Toruniu, a w rok później studia na wydziale teologii ewangelickiej Uniwersytetu Warszawskiego.
Od 1952 roku pełnił służbę duszpasterską na Mazurach, a od 1954 był proboszczem Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Nidzicy. Przez wiele lat piastował stanowisko Konseniora Diecezji Mazurskiej. W latach 1980-81 wraz z innymi próbuje utworzyć Mazurskie Zrzeszenie Kulturalne. W czasie stanu wojennego rozpoczyna działalność charytatywną, którą kontynuuje w następnych latach.
W 1984 roku tworzy Towarzystwo Ziemi Nidzickiej. W latach 1990-92 współinicjuje powołanie Społecznego Komitetu Budowy Oczyszczalni Ścieków, powstanie „Gazety Nidzickiej” oraz Galerii Autorskiej Hieronima Skurpskiego na nidzickim zamku.
W sierpniu 1992 roku ulega ciężkiemu wypadkowi. Umiera 16.10.1996 r. Za swój wkład w rozwój naszego miasta w 2001 roku został ks. Otello uhonorowany tytułem „Zasłużony dla Ziemi Nidzickiej”. Ks. Konsenior Jerzy Otello był znanym bibliofilem, regionalistą, miłośnikiem mazurskiej historii, publicystą. Ratował ślady dziedzictwa przeszłości, zainicjował współpracę Nidzicy z Danią i Niemcami.
Jako wybitny działacz społeczny i kulturalny oraz gorący patriota małej i wielkiej ojczyzny z pewnością zasługuje ażeby stać się patronem jednej z nidzickich ulic.
W książce profesora Janusza Jasińskiego „Między Prusami a Polską”, w której autor przedstawia sylwetkę Wielkiego Nidziczanina, tak konkluduje: „Wraz z jego odejściem Nidzica i cała ziemia mazurska straciły swego wielkiego orędownika, entuzjastę i historyka. Niewątpliwie zostanie patronem jednej z ulic w Nidzicy”.
Co prawda ks. Otello nie doczekał się ulicy swojego imienia ale Rada Miejska nazwała Plac pomiędzy kościołem ewangelickim a gorzelnią Placem im. ks. Otello, gdzie w dziesiątą rocznicę śmierci odsłonięto tablicę umieszczona na murze pomiędzy Placem a kościołem.
Witold Zagożdżon
Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
... #81268 | 83.18.*.* 20 paź 2010 12:24
Dopóki w Nidzicy będą rządzili postkomuniści będziemy mieli takich patronów ulic jak dotychczas, czyli XXX lecia PRL, Marchlewskiego, Limanowskiego, Nowotkę, Findera, Janka Krasickiego, Świerczewskiego, ulica Niepodległości będzie mało znaczącą stumetrową uliczką na peryferiach miasta, a Plac Wolności nadal będzie ul. Placem Wolności, nota bene pod samym nosem burmistrza i jego niedouczonych urzędasów.Wszelkie próby zmiany obecnego stanu rzeczy spełzły na niczym. Można ten ratuszowy beton prowokować do zmian, wykazywać nieuctwo, skrajną arogancję, brak lojalności wobec wolne Polski, nic to nie daje. Tow. Szypulski podobnie jak towarzysze Smoliński i Kumelski będzie bronił obecnych patronów, bo jak to wyraził w jednym z tygodników, zmiana byłaby niezgodna z poglądami jego wyborców. Dlatego ludzie zasłużeni dla lokalnej społeczności, nie namaszczeni przez PZPR lub jej następcę SLD, pozostaną jedynie w naszej pamięci. I jeszcze jedno, wszyscy kandydaci na burmistrza w zbliżających się wyborach, jak jeden mąż, mają komunistyczny stygmat.
odpowiedz na ten komentarz
nidzica #78708 | 88.156.*.* 17 paź 2010 09:43
Szypulak ma się czym pochwalić jakwyglądają parkingi przed szpitalem ,na Traugutta przed starostwem i wiele innych punktów wstyd mówić że taki zanidbany placyk otrzymał imie tak szlachetnego człowieka wstyd.
odpowiedz na ten komentarz
WZ #78707 | 88.199.*.* 17 paź 2010 09:35
W roku 1989 kiedy w Polsce zaczęły się przemiany to na plebanii u księdza Otello powielane były "Wiadomości Nidzickie", pisemko Komitetu Obywatelskiego "Solidarność". Dane mi było widzieć ile osób korzystało wtedy z pomocy księdza. Otrzymywali leki, ubrania, pieniądze i wsparcie dobrym słowem. Ksiądz wielokrotnie sprowadzając dary dla nidzickiego (a także działdowskiego) szpitala musiał sam fizycznie pracować przy ich rozładunku. Pracował także przy budowie kaplicy w Rogu. Warto też wspomnieć o pięknych wierszach jakie wychodziły spod jego pióra. Tylko kilka zostało wydrukowanych w czasopiśmie "Zwiastun". Napewno przykładów pracowitego i ważnego dla wielu osób Jego życia można podać jeszcze wiele. Mam nadzieję, że Nidzica jeszcze znajdzie pomysł na godne upamiętnienie postaci Księdza.
odpowiedz na ten komentarz
rr #78561 | 188.33.*.* 16 paź 2010 22:05
postawićv mu pomnik jak kaczynskiemu
Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz
tytoń #78275 | 88.199.*.* 16 paź 2010 14:15
Google nie boli, a w tym przypadku nawet jest zbędne: http://www.planyimapy.pl/nidzic a.php?x=4&y=4
odpowiedz na ten komentarz